miro

Też z tym grzaniem daj na luz .... Podobno o tym momencie decyduje kutrowy ...... a nie normy. Tak więc Twój kuter, twoja sprawa jak to zrobisz ! Pozdrówka.

Nie rozumiem po co kombinować, skoro można peklować normalnie i nie bać się o słoność wędzonek ?

Lekarz czy jak ?

Zbóju ty ..... ........ bądź naszym zbójem jak najdłużej !

Tobie nie innym tak. O gustach podobno się nie dyskutuje ....

yerba jesteś pewien ? W pierwszej chili też tak pomyślałem, ale pewności nie mam.

Może ktoś wie co to jest i do czego służy, służyło ?

Ukrój kawałek mięsa i usmaż chwile na patelni. Przynajmniej tak robię gdy mam wątpliwości.

Parę minut to za mało. Mocz mięso w wodzie i co jakiś czas sprawdź słoność. Grube mięso będziesz musiał moczyć dłużej niż cieńsze kawałki. Następnym razem pekluj standardowo 8-10 dni i nie będziesz miał problemów.

No i po ptokach http://www.bankier.pl/wiadomosc/Portugalia-NIE-rozdaje-domow-za-darmo-3051258.html

Nazwij ją JackPawel.

Dobra cena, tym bardziej że silnik na 3 fazy można przerobić na 2 fazy. Sam mam podobny sprzęt oparty na maszynce Alfa 22. Czasami silnikowi brakuje "pary", ale jest słabszy od Twojego. Pewnie na 3 fazach dałby radę, jednak w kuchni mam tylko 240 V. Na filmie widać, że muszę mielić małymi porcjami, ale i tak naście kilo znika w mig. Trochę rzęzi, pewnie trzeba by zabezpieczyć, ale jakoś uciąga.

Wpisz w wyszukiwarkę "wędzarnia" i trochę jest do poczytania. To kolejny temat o tym samym i kolejne rozważania co lepsze.

Obroty na wyjściu są dobre, silnik jeśli chodzi o moc też, tylko .... te 3 fazy... upierdliwe, chyba że nie sprawia Ci to problemu. Co do ceny ciężko powiedzieć jednoznacznie, ponieważ nie wiem czy to nowy zestaw, czy używany ?

Budując wędzarnię można zrobić dwie wersje w jednej i dylemat zniknie. Wystarczy do wędzarni z paleniskiem bezpośrednim dołożyć kanał dymowy + drugie palenisko. Wędzarni z paleniskiem bezpośrednim używamy przy ciepłym dymie, a kanałowej przy wędzeniu na zimno. Znika kibelek, mamy "pomnik", ale praktyczny.

Ja również, ale tym razem Okrasa zrobił to super. Z duszą, z sercem rób, a wyrób odda Ci to smakiem !

To zrób sobie odruch i nie zawracaj d.. Wszystko zawsze wiesz lepiej .... tylko Twoich wyrobów .... BRAK.

Okrasa w naszych klimatach. http://vod.pl/okrasa-lamie-przepisy,142513,w.html#

Chętnie bym coś doradził, tylko jakość zdjęć jest kiepska i więcej się domyślam niż widzę. Pocieszające jest to że nie ma posmaku kwasu. Jednak jadłem już szynkę bez kwasu, ale tak okopconą, że można było zdrapywać z niej coś smołowatego, brudnego, mógłbym to nazwać szlamem z wędzarni. U Ciebie tego nie widać, ale jakieś oznaki okopcenia są. Ciężko jest też powiedzieć co oznacza, że szynki za bardzo pachą dymem ? Dobra wędzonka ma pachnieć dymem, ale kiedy jest go za dużo ? Sorki nie wiem.

duurex w trakcie pracy DG zrębki musisz w jakiś sposób usuwać z dna, bo inaczej zapcha się dolot powietrza i zgaśnie. DG musi być tak skonstruowany aby powietrze szło przez komorę spalania do rurki dymowej. Jeśli powietrze ma możliwość innej drogi, dymu nie będzie. Tu masz filmik z pierwszych prób konstrukcyjnych mojego DG, tak wędzi na średnim nadmuchu. A tak prawie na maxa: W moim DG możesz praktycznie regulować ilość dymu od mgiełki po lokomotywę.

Dwie różne substancje.

Ale w trakcie palenia, nie po ? Góra jest szczelna ?

Dawno tak się nie uśmiałem ...

A to po co ? Według mnie tamtędy zaciąga Ci powietrze zamiast z paleniska. I jak zamierzasz opróżniać DG ze spalonych zrębek ?