miro

Nie o to mi chodziło. Na filmie widać, że pcha nóż do przodu, czas 2:50, a według mnie powinien tak trzymając nóż dać go na koniec i ciągnąć do siebie.

Niestety nie miałem przyjemności z jabłonią, to się nie wypowiem.

Zrób mi jeszcze raz zdjęcia sitka i noża, bo mi to wygląda na chińskie g.... Mój producent dopuszcza trzykrotne ostrzenie z dwóch stron. Więcej nie !

Maszynka 32 ale jaka ? Jak kupiłeś chińczyka ala Alfa za około ponad 100 zeta to wesołych świąt ....

Dzięki EAnno. Michel też w odpowiedzi na wpis zapewnia, że to cielęcina.

Zawsze myślałem, że noże ostrzy się do siebie, a tu Pan ostrzy od siebie ?

Jak ma swoje lata, to nie jest to chińczyk. Wstaw zdjęcia, to potwierdzę. @Roma tak sobie pomyślałem. Skoro sitko i nóż nie były nowe i po raz kolejny zostały naostrzone, to może już twardego metalu nie ma i pracują na powierzchni która jest miękka i już nie tnie. Dlatego również nie wystają poza obrys gardzieli.

Jak masz wtyki na skupach, to może się dowiesz. Albo zapytaj TVN

O to musiałbyś spytać samego producenta, ale i gdyby nawet to się nie przyzna. Padłe zwierzę powinno trafić do utylizacji i nie ma mowy o wykorzystaniu skóry z takiego zwierzęcia.

Tak sobie myślę że właśnie w wiśnię pójdę.

Paweł, ale z jakiej części ? Takiej cielęciny nie widziałem.

Nie omieszkałem zrobić próby na parzonej i po wędzeniu. Smaczek jest OK, ale wieje nudą i następnym razem trzeba będzie co nieco pozmieniać i podkręcić.

Kolorek jest ok. Wędziłem prawie cztery godziny. Kanapkowa poszła do parzenia, a cienka po ostudzeniu do zamrażalki.

I dziś bez parzenia. Podkręciłem grzałkę na 80 C i w środku 67 C. Chyba już tak sobie będę wędził, bez parzenia.

Coś przypełzło z ogrodu: I się wysypało: Zapasik jest. Trochę nudno się robi, wiec czas pomyśleć o zmianie drewna z buk/olcha na czereśnię albo wiśnię.

Zbędny dodatek. DG ma to do siebie, że sam dmuchając wytwarza obieg dymu w wędzarni.

W wędzarni z DG wentylator nie jest potrzebny.

Raczej nie mniej niż 20%. I takie mięso powinno być oznaczone na sklepie jako przetworzone, nie może mieć nazwy mięso świeże.

Maad Ty spryciarzu http://www.wikihow.com/Calculate-Pi-by-Throwing-Frozen-Hot-Dogs

Nie miałem okazji z knura czuć zapachu, ale już na tym forum spotkałem się z opisami .....

Młodzież nie skażona kasą .....rządzi ! Oby jak najdłużej.

Dla mnie wieprzowina czy wołowina są bez zapachu podczas obróbki. Co innego stara baranina podczas smażenia czy gotowania. Śmierdzi, że aż pożygać się można....sorki za słowo, ale inaczej opisać się tego nie da.

Lubię przepisy Michela i ostatnio nawet zrobiłem krewetki smażone i choć zawsze mnie jakoś obrzydzały, powiem szczerze że są zaje... http://www.doradcasmaku.pl/doradca-smaku/odcinek/id/163/doradca-smaku-ii-odc-18-smazone-krewetki.html Ale nie w tym rzecz. Michel pokazał przepis na bitki cielęce z koprem włoskim..... tak przy okazji gdzie go kupić ? Proste i pewnie pyszne, ale czy pokazane mięso to cielęcina ? http://www.doradcasmaku.pl/doradca-smaku/odcinek/id/164/doradca-smaku-ii-odc-19-bitki-cielece-z-koprem-wloskim.html Jak dla mnie mięso to polędwiczka wieprzowa. Ciekawy jestem Waszej opinii.

Mięso wieprzowe pewnie nie raz miałeś w ręku i ozory w niczym zapachem od niego nie mogą odbiegać.

Czyli śmietnik Dziadku.....szkoda.