Szczerze nie mam co krytykować.
Jak pisałem wcześniej bardziej soczyście z przekroju podoba mi się Twoja polędwica przed parzeniem i jak dla mnie była bardziej soczysta i nie wymagała już parzenia.
Wygląd wędzonki z zewnątrz prima sort. :clap:
A jak mam pisać, że kiepsko, że mogłeś lepiej i że ..... itp, to tylko wtedy gdy będę miał możliwość skosztowania i zobaczenia w realu i pod warunkiem, że sam wykonuje wzorowe, perfekcyjne wyroby.
Moje wyroby nigdy nie były wzorowe, ale mi i mojej rodzince smakowały.
Ale zdarzało się też tak, że były ohydne, bo dorobiłem się kwasu octowego, ale jedno było prawdziwe ... BYŁY MOJE.
Uczę się, słucham innych i podpatruję co i jak i chyba o to chodzi.
Gratuluje wyrobu.
Ps. Zdjęcia potrafią nieźle przekłamać.