miro
-
Postów
13 785 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
1
Typ zawartości
Profile
Forum
Wydarzenia
Mapa użytkowników
Sklep
Giełda
Treść opublikowana przez miro
-
Tak jest taka opcja.
-
Powerbank. Ktoś używa, może coś polecić jaki kupić?
-
O ile mam cierpliwość....to zaczyna mnie ta prowokacja drażnić.
-
Nowy portal - gieldawd.pl
miro odpowiedział(a) na Maxell temat w Ogólnopolska Giełda Wyrobów Domowych
Wprowadzili certyfikaty które tylko odstraszają ludzi, a i tak nic to wiele nie daje. Kolejny haracz... -
Można spieprzyć w budowie bezpośrednią i zrobić super kanałową......
-
Wcześniej napisałeś co innego... Wędzarnia swoją drogą, ale sposób wędzenia to najważniejsze czego trzeba się nauczyć.
-
Dziękuję za życzenia. Wojtku...wszystkiego najlepszego.
-
Chyba ze śmiechu ..... raka mózgu...
-
Grzyby mam świeże zamrożone.
-
Trwałość jest taka sama. Po prostu przywożą wyroby jeszcze ciepłe z wędzarni. Boczek, szynka czy kiełbasa.
-
Taka nowa moda Piotrze....wyroby na ciepło.
-
Raczej made in China. Dla mnie zawsze w prawo znaczyło głośniej, więcej ....a tu zonk...odwrotnie. [Dodano: 06 maj 2017 - 22:51] To znaczy pompka uszkodzona.
-
Wyszła .... i wygląda bardzo dobrze.
-
Grzybów jak dla mnie i tak za dużo. Czy to że nie dusze grzybów na maśle może mieć znaczenie?
-
Mi wystarcza zdjęcie wyrobów, a z czego i jak zrobiona jest wędzarnia to drugorzędna sprawa. Widzę że jest ok...i że czujesz jak należy wędzić....
-
To mnie cieszy, że jest luzik. Mnie tylko ten kolor się nie podoba, bo biały nie jest.
-
Marzy mi się zupa grzybowa, ale z takim mocnym aromatem grzybów. Albo to wina tego że sam gotuję i już potem tego aromatu nie czuć, albo coś źle robię. Grzyby mam pomieszane, mrożone, różne...maślaki, prawdziwki, podgrzybki. Moczę w wodzie, wody nie wylewam bo ląduje w zupie i tego WOW nie ma.... W sieci jest wiele przepisów, ale może ktoś ma ten w typie WOW...?
-
Są pompki przy których maksymalna moc osiąga się kręcąc pokrętłem w LEWO, nie w prawo, więc może masz na maksa w prawo i dmucha na minimum..???
-
No nie po paru. Dla mnie parę, to trzy cztery dni. Aro...luzik. Nie za dużo jej Twoim zdaniem jak na parę dni? A jak miał skażoną osłonkę.... albo sam ją zakaził? Zerknij na kolor pleśni...czy to jest biały?
-
Na wstępie zapytam czemu tak mało peklosoli na 6 litrów wody? Powinno być lekko 60 dkg. Peklowanie przynajmniej 8-10 dniowe z nastrzykiem. Jak zmieścisz go w wędzarni to już jest dobrze, tylko w jakiej pozycji będzie, żeby się nie rozpadł? W wędzarni traktowałbym go ciepłem z małą ilością dymu, aż w środku dojdzie do około 40-50 C. Potem już ciepłem z dymem aż nabierze koloru. A może masz możliwość wstawienia do wędzarni grzałki z grilla.....? Wtedy samą grzałką byś go wstępnie podpiekł, a dopiero potem w dym.
-
Trochę to dziwne, że już po kilku daniach masz tak duży nalot? Gdzie trzymasz wędliny?
-
Ja wymiękam......
-
Jakbyś tyle poczytał, co ja poczytałem to byś takich pierdół nie pisał. To jakaś forma ukrytej kamery, czy o co chodzi?
-
Trzymaj junbo bo mnie nosi.....ale nie chcę na chama wyjść. Ps. Co mnie dziwi ...Ty mnie trzymać jedyny chcesz? Czyli powiedzenie....prawdziwych przyjaciół.....jest nadal aktualne? To mnie bardzo cieszy..
-
A niech daje szamot i to jak najwięcej. Próbowałeś, ale do niektórych argumenty nie dochodzą, więc trzeba odpuścić.