Skocz do zawartości

miro

**VIP Junior**
  • Postów

    13 785
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    1

Treść opublikowana przez miro

  1. Możesz kupić u mnie, jeśli dalej chcesz jej spróbować. https://www.wyroby-domowe.pl/kompozycje-przypraw-c-60.html
  2. miro

    Dowcipy

    Nie jestem wrażliwy, ale to OHYDA JAKICH MAŁO..!!!
  3. miro

    Schabowy... z grilla

    Musztarda z ketchupem, mix taki i trochę rumu...ale do marynaty....
  4. miro

    Schabowy... z grilla

    Tak napisałeś Grześ... Wiem że Ty wiesz, ale przyjdzie taki co nie wie i wrzuci z woreczkiem na grilla. Jeśli mogę coś od siebie, to schab z kością gruby tak na 2-3 cm lekko rozbij tłuczkiem...ale lekko. Zrób marynatę na bazie oleju z przyprawami które lubisz. Mięsko do marynaty i ze 2-3 godzinki niech sobie poleży w lodówce. Przed grillowaniem wyciąg z lodówki niech ocieknie z nadmiaru oleju i na gorący grill. Piecz przewracając. Żeby sprawdzić czy już doszedł tak jak chcesz, natnij lekko nożykiem w środki o zerknij.
  5. miro

    Schabowy... z grilla

    W woreczku?
  6. miro

    Schabowy... z grilla

    Z panierką czy bez?
  7. miro

    Aromat tyrolski extra

    Kiedyś przecież robili bez koncentratów i smak był super. Dziś rozumiem że mała zawartość mięsa w konserwie może powodować brak jego posmaku .... chyba że to już problem zmiany naszych upodobań, przez dodatki typu aromat.
  8. miro

    Schabowy... z grilla

    Z cielęciny...? Toś mnie zaskoczył.
  9. miro

    Schabowy... z grilla

    Bez spiny Panowie. Po kolejnym browcu, to mi nawet węgiel z grilla smakuje.... Lepiej mi powiedzcie z czego w Austrii robi się winnersznycel, taki ogromnie duży, cieniutki i z panierką wybrzuszoną do góry? Ktoś mi kiedyś o wodzie gazowanej pisał ale chyba mamy inną, bo za cholerę nie wychodzi.
  10. miro

    Schabowy... z grilla

    Trochę więcej kulinarnej wyobraźni Grześ. Jak nie ryzykujesz, to pozostaniesz w typowym schabie z kapustą i ziemniakami.
  11. miro

    Schabowy... z grilla

    Grześ ty tak piszesz jakbyś pierwszy raz grilla zobaczył. Prz3mk0 po prostu wrzucił na grilla kotleta i nie smażył, tylko dogrzał przy okazji dodając mu odrobinę zapachu dymu z węgla drzewnego.
  12. Nie wiem jakim środkiem dysponuję i czy wskazane linki odnoszą się do tego samego produktu.
  13. Takie same wnioski można wysnuć na podstawie badań porównawczych. Może zdobędę takie wyniki, to przedstawię na forum.
  14. Grzesiu. Przenika i to bardzo. Po trzecim natrysku, powstała na mięsie otoczka na około 1-2 mm w głąb. Co do nazwy...wędzenie. Też się nie do końca nie zgadzam, bo wędzenie kojarzy mi się z ogniem i dymem. Przemysł przyjął zapewne tą nazwę świadomie, aby zmylić klienta. Co do trwałości, to oślizłość o której piszesz nie ma wiele wspólnego z dymem, ale z tym co nastrzyknięto do mięsa. Trwałość wyrobu również nie ulega zmianie.
  15. To jest inny dym w płynie. Kowo miał otrzymywany chemicznie, a ten jest otrzymywany metodą kondensacji parowej z której najpierw powstaje coś jak smoła. Potem metodą destylacji pozbywa się niepotrzebnych trujących frakcji. Rękawiczki używałem, bo chciałem wiedzieć jak się ubrudzę przy pryskaniu, bo na gołej ręce za bardzo go nie widać. Tak samo rozłożyłem papier na kuchence, żeby wiedzieć czy też ją ubrudzę. Ten dym był dymem mocnym z dodatkiem drzewa kiwi.....nie moje klimaty, ale smak ciekawy. Czekam na dym typowo buk-olcha i on jest słabszy. Zrobiłem niepotrzebnie trzeci natrysk i "wędzenie" wyszło za mocne. [Dodano: 28 maj 2017 - 15:14] Zdziwiłbyś się jakie są wyniki badań po użyciu płynu...i to bardzo.
  16. miro

    Grillowanie u Muskiego

    Arek ją obrócił i dalej pełna....WSTYD...
  17. miro

    Grillowanie u Muskiego

    Po ...coś leżącego....kiepsko się czyta i pisze.
  18. Podobno to nas czeka za 4-5 lat. Unia planuje całkowicie zakazać zakładom wędzenia drewnem i będzie dopuszczone jedynie "wędzenie" natryskowe. Dorwałem więc wodny dym wędzarniczy i poeksperymentowałem. Peklowanie, ociekanie, osuszanie w piekarniku. Potem natrysk i 15 minut utrwalania koloru i tak trzykrotnie. Na koniec podpiekanie z ostatecznym utrwalaniem koloru. Wnioski...... Kowalski nie odróżni wyrobu wędzonego w wędzarni, od tego metodą natryskową. Wyrobami poczęstowałem kolegów z pracy i nikt się nie zorientował, że nie były wędzone.
  19. miro

    Grillowanie u Muskiego

    To leżące najbardziej mi się podoba....
  20. Bo pisze jakieś pierdoły o klejeniu, a nawet nie wie czym jest klejone. Miałem taką osłonkę w kształcie świnki i bardzo mnie zaciekawiła. Nie ma tu szczególnego sposobu moczenia. Moczysz w 10-15 % roztworze soli, przez naście minut i nadziewasz. Octu bym nie dawał, bo po co? Nie wrzuciłem ich do sklepu, bo jak pamiętam cena była zbyt wysoka za sztukę.
  21. Grześ ....ja obrażam? No wybacz!
  22. Zwykła technologia klejenia jelit....nie ma tu żadnych czarów. A ty z siebie głupka robisz...nic więcej.
  23. miro

    Wybór nadziewarki.

    Leży sobie w sklepie i czeka na kolegę... Co do nazwy, to jak piszesz .....to tylko napis na tym samym sprzęcie. https://www.wyroby-domowe.pl/nadziewarka-kielbas-pozioma-p-634.html
  24. Są do tego programy ....ale niestety płatne.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.