Skocz do zawartości

andrzej k

***SUPER VIP***
  • Postów

    13 689
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez andrzej k

  1. andrzej k

    A ser???

    Elu . I właśnie o to chodzi . Czyli mleko zadziałało . :lol: Jeszcze jak dołożysz kiełbaski , wędzonki i inne pyszności swojego wyrobu to będzie super . Pozdrawiam
  2. andrzej k

    A ser???

    Witam Ela zapewne wiesz jaki masz skarb jeżeli chodzi o serki kozie ? Sery kozie zalicza się do grupy produktów spożywczych o wysokiej wartości odżywczej . Ich wartość odżywcza polega nie tylko na zawartości wysokowartościowych składników pokarmowych lecz także na bardzo wysokiej ich przyswajalności przez organizm ludzki . Białka serów kozich zawierają wszystkie niezbędne dla organizmu aminokwasy , których organizm nie może wytworzyć lecz wchłania z pożywienia . Sery kozie zawierają również witaminyA,D,E jak również witaminy B i C . Sery kozie są najbogatszym źródłem wapnia . Wszystkie te dobrodziejstwa które są w mleku i serach kozich otrzymuje się wtedy gdy kozy są wypasane na n naturalnych pastwiskach . Może się przydać www.zielonakoza.org. Pozdrawiam
  3. Witam strampek . Gratuluję może rozkręcisz interes w tym kierunku? Pozdrawiam
  4. Witam Tak wygląda w przekroju moja kiełbaska wędzona zimnym dymem powiedzmy na surowo. Jutro pokaże po rozmrożeniu i sparzeniu . Właśnie dokładam dwie fotki mojej kiełbaski zamrożonej następnie rozmrożonej i sparzonej jeszcze jest ciepła . W smaku nie widzę różnicy między parzoną świeżą a rozmrożoną . Pozdrawiam
  5. andrzej k

    Ostrzeżenie

    Płakać sie chce
  6. Witam Jeżeli uważasz że jest trochę surowa to myślę że możesz sparzyć . Próbuj jeden kawałek i sam się przekonasz co zrobić dalej . Pozdrawiam
  7. andrzej k

    Ostrzeżenie

    Witam We wczorajszej prasie codziennej gazeta Fakt był artykuł i zdjęcie na którym było pokazane jak odświeża się powiedzmy stare i zbrązowiałe ryby morskie . Do tego zabiegu używano perhydrolu . Po tym zabiegu rybka była bielsza od bieli . Postawiam takie pytanie Czy można taką rybę rozpoznać ???? Tej gazety zapewne wielu z nas nie lubi ale nad problemem można się zatrzymać , czy lepiej nie zawracać sobie tym głowy Pozdrawiam
  8. Witam kaszubka33 . Pamiętam że w moim domu rodzinnym bardzo często babcia robiła kaszankę białą . Były to takie same składniki jak na kaszankę z krwią lecz po prostu nie dolewała krwi bo nie miała . Kaszanka była o bardzo dobrym smaku podawana z kiszoną gotowaną kapustą . Pamiętam że była podgrzewana a nie smażona . Pozdrawiam
  9. Witam monikam . Popieram mojego przedmówcę , zdecydowanie zamrażasz surową białą kiełbaskę . Praktykuję to od dawna i nigdy nie miałem z tym problemów . Warunek jest jeden że towar do mrożenia musi być świeży . Pozdrawiam
  10. Witam Dosłownie przed paroma minutami dałem świeżo zamrożoną butelkę z wodą do minus 20st . Temperatura solanki jest w tej chwili plus 5 stopni jest po dziewięciu dniach klarowna i mięsko w takim przypadku nie powinno się zepsuć . Butelki wymieniam raz dziennie a w miarę potrzeby można częściej . Trochę pomaga nam pogoda bo w dzień w zasadzie nie przekracza 12 st i można śmiało peklować na balkonie gdy się nie mieści w lodówce . Może ta etykietka na butelce nie jest estetyczna ale nie miałem sposobu na jej zdjęcie Zapewniam że druga butelka jest po innej wodzie i już dawno nie ma etykietki . Pozdrawiam
  11. Witam Dziadku . Właśnie pierwszy raz widzę tak zamocowanego świniaka - kabana . Zawsze widywałem podwieszanego za stopy i właśnie przy zdejmowaniu pierwszej połówki były obawy by druga nie spadła . Pozdrawiam
  12. Witam Gonzo . Starał bym się zapeklować w większym naczyniu . Miał byś możliwość regulowania temperatury zalewy wkładając zamrożone plastikowe butelki z wodą . W chwili obecnej tak pekluję moją karkóweczkę na balerony na balkonie . Pozdrawiam
  13. Witam Kiełbaska uwędzona :lol: . Następne wędzenie na drugi tydzień. Pozdrawiam
  14. Witam Mareczku . Mrożę oczywiście surową . Rozmrażam zgodnie z przyjętymi zasadami czyli wolno w najchłodniejszym miejscu w domu . Nie widzę różnicy między parzoną świeżą a rozmrożoną i parzoną . Pozdrawiam
  15. Witam Może to troszkę tradycja . W domku mojej młodości Swiniaka biło się dwa razy w roku na Boże Narodzenie i Wielkanoc i robiło się wszystkie wyroby co tylko było możliwe by przez cały rok nie chodzić praktycznie do rzeźnika . Ja robię podobnie , a w dzisiejszych czasach pomaga mi w tym zamrażarka . Jeżeli chodzi o balerony to troszkę dla rodzinki a kiełbaska jest zrobiona właśnie z zakupionej półtuszy . Pozdrawiam
  16. Witam No DZIADKU ładna sztuka ile to miało wagi . Oczywiście o kilogram nie chodzi . Jest tak długa jak wysoki traktor . Pozdrawiam
  17. Witam Dzisiaj zrobiłem 17kg kiełbaski przeznaczonej już na Święta . Jutro część kiełbaski uwędzę . Oto kilka fotek . Pozdrawiam
  18. Witam Dzisiaj zrobiłem 17kg kiełbasy całorocznej z mojego przepisu i na tą ilość mięska dolałem tylko 1l wody . Tak wyrobiłem mięsko że praktycznie nie odpadało od dłoni . Mięsko mieszałem mieszałką dwuręczną Pozdrawiam
  19. Witam BonAir Czyli śmiało można powiedzieć że do pasteryzacji należy zakładać uszczelki gumowe ??. A silikonowe np do przechowania smalcu nie na długi okres czasu Pozdrawiam
  20. Witam Jeżeli idzie o ilość wody to ja wkładam na sucho szynki do garnka i wlewam tyle wody żeby je lekko przykryć . Później wyjmuję i mam tyle wody ile potrzeba . Gotuję ledwo 10 min. Temperatura parzenia nie przekracza 80 st. Szynki po parzeniu wyjmuję z wody i chłodzę w chłodnym miejscu . Nigdy nie miałem problemu z soczystością . Jeszcze jedno parzę około 50min na kilogram wagi szynki Pozdrawiam
  21. andrzej k

    NERKI

    Witam Ja robię podobnie jak Maxell tylko już przed pierwszym obgotowaniem mam rozcięte nerki wzdłuż . Czy robię źle ? Pozdrawiam
  22. Witam Wyczyszczony , koła napompowane praktycznie gotowy do drogi . Pozdrawiam
  23. Witam Półtusza rozebrana żeberka i kości pocięte no i moje łapki całe . Do cięcia użyłem jednak bezpieczniejszego narzędzia czyli siekierki i w niektórych przypadkach pomagał troszkę młotek . Temat się bardzo moim zdaniem fachowo rozwinął i mogę już podjąć decyzję to znaczy zaopatrzyć się w ręczną piłkę do cięcia kości . Myślę że taki prezent warto sobie zrobić Serdecznie pozdrawiam
  24. Witam SMORODINA W roku 1969 maszerowałem z Komańczy do Cisnej przez Duszatyn myślę że dobrze podałem ostatnią miejscowość . W przyszłym roku planuję przejść tą trasę ponownie . Może będzie okazja się spotkać na trasie? Pozdrawiam
  25. Witaj Papla Wyroby bardzo ładne , ja jednak moje wędzenie baleronów szykuję na środa czwartek przed świętami zawsze troszkę rezerwy się przyda . Pozdrawiam i gratulacje
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.