duduś

pis67, to życzę powodzenia. Ja właśnie zadałam drożdże do mojego Koźlaka którego warzyłam dzisiaj. wyszło mi 20 l, blg 17

A to moja roladka z ciasta francuskiego i mięsa z indyka. Zbóju dzięki za przepis.

boggi, super, jeśli tak smakuje jak wygląda to tylko rób tak dalej :thumbsup: :thumbsup: :thumbsup:

tim, Ty jak zwykle zaskakujesz pomysłami. Napisz więcej o tym rarytasie jak robiłeś tzn. jakieś konkrety ile i jakie przyprawy, jaki czas dojrzewania. Jak wiesz mam dostęp do mięsa z indyków więc jestem żywo zainteresowana :wink: P.S. dzisiaj na obiad robiłam polędwiczkę wieprzową w cieście francuskim w/g Twojego przepisu ( zdjęć brak pożarli w sekundzie) :thumbsup: :thumbsup: :thumbsup:

Ja jak idę do hurtowni i proszę polędwice to dostaję polędwiczkę wieprzową a jak proszę schab to mnie pytają czy chcę z kością czy też bez. A najbardziej dziwi mnie fakt, ze tylko na Naszym forum jest to tematem sporów czy to jest schab czy polędwica?! Przykład tutaj przepis na polędwicę a surowiec wykrojony schab, następny tu to jeśli to schab a nie polędwica lub na odwrót to dlaczego w dziale Polędwice. Mój brat jest rzeźnikiem i pracuje w masarni i nieraz zamawiam też u niego mięso i nigdy przy zakupie schabu nie mówię aby mi przyniósł polędwicę bo byłby ten sam problem co w hurtowni. Nie wiem może w Częstochowie jest inaczej niż w pozostałej części kraju :wink:

Nie uznaję moczenia mięsa wolę mniej dać soli lub peklosoli. Tak jak pisałam wcześniej robię ten wyrób bardzo często ale zawsze trzymam dłużej w solance niż w przepisie i jest dobry. Właśnie teraz przy krótszym moczeniu obawiałam się, że będzie za mało słone

Kolejna wariacja z praską w udziale. Schab w otoczce z grubo zmielonego kolorowego pieprzu

Biotit, no to robię. Dzięki

Zawsze robię polędwicę w/g tego przepisu z tym, że trzymam w solance 5-7 dni. Teraz muszę zrobić w ekspresowym tempie tzn. będę trzymać w solance około 60 godzin czy robiąc dokładnie w/g tego przepisu polędwica będzie Waszym zdaniem dobra?

boggi, kabanosy koniecznie należy podpiec ja tak zawsze robię. Po wędzeniu podstawowym 3-4 godz podpiekam aż kabanosy mają w środku około 78-79 st.c

boggi, ja kilkakrotnie robiłam kabanosy z różnym efektem. Dopiero kilka produkcji wstecz ( może 3 ) robię takie jak chciałam czyli takie które podczas łamania wydają taki fajny dźwięk "trzaskania", a przedtem niestety były jak guma czyli nie chciały się dobrze łamać i nie były zbyt kruche. I cały sekret moim zdaniem tkwi w mięsie i odpowiedniej obróbce czyli ja używam mięsa tzw. biodrówki oraz boczku , mięso po zmieleniu schłodzone w zamrażalniku, mieszam tylko tak aby dobrze wymieszać przyprawy aby nie było kleiste i pakuję do jelit. Sukces gwarantowany a po tygodniu obsuszania idealne :thumbsup: :thumbsup: :thumbsup:

boggi, a jakiego dokładnie mięsa masz zamiar użyć ? nie chodzi mi o klasy lecz o nazwy handlowe. !

andrzej k, ależ oczywiście, że jest 10 dkg na 1 l wody. Gdzieś mi się zapodziała :blush: , ale Wasze czujne oko wszystko wypatrzy. Pozd

Kilka linijek wyżej pokazywałam praski jakie znalazłam u mamy w spiżarni. I jak mi poradził Miro zaopatrzyłam się w folię celulozową w arkuszach i zrobiłam w tej prostokątnej szyneczkę . Peklowałam w zalewie którą robię tak : na 1 kg mięsa biorę 1l wody zagotowanej z czosnkiem, liściem laurowym i zielem angielskim. Szyneczkę nastrzykuję solanką i na 3 dni do lodówki. Po wyjęciu z zalewy osuszyłam i natarłam roztartym czosnkiem z majerankiem. Do praski i przez 80 min. w wodzie o temp. 80 st.c. Wyrób pyszny i soczysty.

Jondek, dzięki za przepis, mam zamrożonych chyba z tuzin piersi gęsich więc na pewno przepis się przyda. tim, nie ma sprawy skóry z szyi mam zamrożone. Jeszcze nie nadziewałam ale myślałam, że robiłeś w piekarniku więc może i dobrze, że się wstrzymałam z robieniem. W najbliższym czasie przepis będzie wypróbowany. Pozd

Zbój Madej, gratuluję. Mój tata ma hodowlę świń, ostatnio z miotu wybrałam sobie jedną sztukę która po utuczeniu ma być przerobiona na jedzonko niestety nie wiem czy ja podołam rozebrać ją na części. Podziwiam Twoją dzisiejszą pracę tym bardziej, że Twoje poczynania obserwuję od początku. Na szczęście dla mnie mój brat jest rzeźnikiem z zawodu i z zamiłowania więc mogę liczyć na jego wsparcie. Pozdrawiam i jeszcze raz Ci gratuluję

Ja się godzę na wszelkie propozycje, dla sera mogę zrobić d.....użo

chudziak, ja też chcę na szkolenie :rolleyes:

andrzej k, ale to nie są pyzy. Pyzy to są bez drożdży a te kluchy to się robi coś jak pączki

Moja mama " kluski parowe" robi zawsze ze słodkimi sosami. najlepsze to bita śmietana z jagodami albo bita śmietana z cynamonem

Wszystkim którzy przysłali mi życzenia urodzinowe BARDZO ale to BARDZO DZIĘKUJĘ

No widzę, że propozycje ciekawe będzie co jeść przez najbliższe niedzielne obiadki

Darino, a ta kaczka to jak zrobiona. Bo do środka to chyba czegoś powkładałeś? Napisz proszę bo w zamrażalce mam około 10 sztuk i trzeba to zjeść w jakiejś smakowitej formie :thumbsup: :thumbsup: :thumbsup:

U mnie dzisiaj była gęś na ostro :devil: Niestety fotek brak bo obiad był u teściowej i nie było aparatu

pis67, czekam z niecierpliwością na relację bo u mnie ostatnio też piwa pod dostatkiem :wink: