Marek_

A jak Ci się nie zwiększą to zajrzyj tu http://www.wedlinydomowe.pl/articles.php?id=782

Szczepan a może masz swój sprawdzony przepis?

Jest to mięso które jeśli się je mocniej naciśnie ręską wycieka z niego woda. Dziękuje Szczepan za odpowiedz. Pozdrawiam Marek_!

Tak jak w temaci, chciałem zapytać czy z mięsa wodnistego wyjdzie mi kiełbasa czy niema nawet co próbować? Za odpowiedzi z góry dziękuje. Pozdrawiam Marek_!

Ja dziś zrobiłem chleb wg przepisu Tiera i jest super, tylko nie dawałem żadnych dodatków, bo nie wiedziałem jak to smakuje, ale teraz wiem i chyba poeksperymentuje:) Pozdrawiam!

Wcale to nieoznacza że to tandeta, jak kupowałem po 10zł termometr bagnetowy i jestem z niego bardo zadowolony. Kupiłem go na tej stronce www.stalgast.pl . Pozdrawiam!

fajnie że podałeś wydajność bo tak się zastanawiałem ile tego mniej więcej wychodzi i bardzo sie niemyliłem. O ile się nie myle to jest ser podpuszczkowy, tak? I powiedz mi skąd dorwałeś takie fajne foremki na ser?

Aha, a możesz podać jakiego stęzenia Ty użyłeś :question: :lol: .

Tier, napisz coś o stężeniu solanki, bo na stronce nie zamieściłeś, a wydaje mi się że jest to ważne.

Masz chłopie racje, jeżeli udój jest prowadzony ręcznie, a często w takich przypadkach jak każdy wie ręce nie są myte, i od czystych nie należą, wymię nie jest umyte, to wg mnie to raczej nie jest to mleko czyste i śmietana z niego uzyskana nie jest najwyższej jakości. Dodam do wypowiedzi oliego że śmietana jest jeszcze odgazowywana w mleczarni przed produkcją masła, w celu wyciagnięcia substancji lotnych odpowiedzialnych za niepożądany jej zapach.

To zależy, jeżeli jest dobra jakościowo to może i tak, ale nikt mi nie powie że masło zrobione z wiejskiej śmietanki jest pyszne, cudowne itd. dla mnie poprostu jest niedobre. Pozdrawiam!

Można użyć też plastikowej butelki, też się sprawdzi. Po ubiciu śmietany obcinamy butelkę, tak żeby było łatwiej wyjąć masło.

Wg mnie chodziło o czarny salceson, ale oczywiście mogę się mylić :blush:

Oj raczej nie będą mnie egzaminować, gdyż ja raczej się niepojawie. :???:

A dla zainteresowanych. Nie trzeba mieć specjalnej maślnicy. Wystarczy duży słoik do którego wlewamy śmietanę, i poruszając nim w ten sposób że mleko odbija się od dna i pokrywki (oczywiście słoik jest w pozycji leżącej) otrzymujemy masło. Sposób jest sprawdzony bo moja babcia tak robiła. Ale jednak takie masło to nie dla mnie (choć wiem że się niektórym narażę) ale ten posmak jaki ma jak dla mnie jest całkowicie nie do przyjęcia. Może z kupnej śmietany wyszłoby lepsze, ale takiego nie jadłem. Co to samego procesu to mogę powiedzieć na czym on polega. Najprościej można napisać że chodzi o zderzanie się ze sobą kuleczek tłuszczu i łączenie się, w wyniku tego powstają ziarna. Proces kończymy gdy ziarna mają średnice 2-4mm. Następnie płuczmy 3 razy i wygniatamy pozostałą maślankę. Pozdrawiam!

A ja myśle że wraz z pojawieniem się płytki, taki kurs traci sens, bo jeśli ten materiał jest tak dobrze opracowany na nich, każdy to obejrzy i będzie miał pojęcie o co chodzi. A dyplom można sobie wydrukowac na komputerze :wink: . Pzd!

Możesz sobie to mięsko pokroić, albo zmielić na sitku nr10 to zależy od Ciebie, im drobniej zmielisz tym mniej będzie wyczuwalne. A ja jak robiłem to dałem zamiast indyka, wolowine i wyszło super. Ale nie wiem jaki da efekt wymieszania 3 rodzai mięs. Pozdrawiam!

Im więcej popioły tym ciemniejszy chleb :wink: .

Ja słoiki litrowe na miód kupowałem w sklepie, po 1zł oczywiście bez przykrywek, więc biorąc pod uwage to że Miro kupuje cała palete w hurtowni, więc dla mnie wydawało sie to bardzo prawdopodobne, że jest to cena za 6-cio pak. Pzd!

5,70 za słoik czy 6 słoików?

A właśnie wracając do tematu kwaśnych wędlin, robiłem kiełbase już dwa razy i mi się to na szczęście nie przytrafiło. Jednak moja babcia powiedziała że jak będe zostawiał kiełbase nieuwędzoną na noc (chodzi oczywiście o osadzanie i częściowe osuszanie) to mi kiełbasa skwaśnieje, i będzie niezdatna do zjedzenia. Czy myślicie że to prawda, czy raczej nie.

Ja jeszcze dodam do wypowiedzi Jarka. Mąka pszenna 500, oznacza to to że po całkowitym spaleniu 100kk tej mąki otrzymamy 500g popiołu, i tak samo ze 100kg mąki żytniej 2000 otrzymamy 2000g popiołu, itd.. Oczywiście do oznaczeń używa się dużo mniejszych ilości mąki gdyż byłoby to nieekonomiczne.

O widze kolejny fajny przepis :grin: Może ktoś jeszcze się targnie na jakiś. A Andrzeju, co rozumiesz przez brzuch wieprzowy, bo nie wiem co mam przez to rozumieć :sad:

hmmm..... ale mnie nakusiłaś na tą zupkę, dawno o takiej myślałem, tylko nie bardzo miałem pojęcie jak ją zrobić. Coś mi się wydaje że jest pyszna :tongue: . Jeszcze raz dzięki za przepis!

Dzięki piękne za przepis :grin: Będzie trzeba go będzie wypróbować, tylko nie wiem czy to sie innym będzie podobać, no ale chyba nie będą mili wyjścia. Aha i niezaprawia się tego żadną śmietaną i zasmażką, przynajmniej tak mi się wydaje, na zdrowy rozum, chyba że wogóle niemam pojęcia o kawśnicy:) Pozdrawiam Marek_!