Gonzo

Ja mam takie worki i powiem, że te 105 mikronów to chyba "chłit makiekingowy" .Mam również worki FH Sezam z Krosna, które mają według sprzedawcy 100 mikronów i są wyczuwalnie grubsze niż 105 z Novum. Jednym słowem: można na nich pracować ale doopy nie urywa i według mnie mikrony zakłamane.

Jeden woli blondynki, drugi brunetki. Ja jem wyroby "bezsmakowe", parzone i też są smaczne

Amerykanie owijają w folię kolagenową.Z braku takowej owinąłem w celulozową. Po zapakowaniu do siatki nakłuwa się folię grubszą igłą, żeby mięso miało jak "oddychać" https://youtu.be/tKIUieV3B0E?t=247

Arkadiuszu a czy uważasz, że gdzie by nie wisiała polędwica to między jej górą a dołem (raptem20-25cm) są inne warunki.

w jakim celu ? Podpatrzyłem na yotubie, jak robią Amerykanie capicolę 4) Hanging - Rotate every day for 4 days Może żeby nie wysychała za bardzo z jednej strony (u góry)

Fakt, Oni potrafią sobie ułatwiać robotę prostymi metodami, wynalazkami i nie kombinują jak "konie pod górę" Kiedyś kolega za wysoką sprzedaż pasz był z firmy XXX na objazdówce po różnych farmach w Stanach.U nas wchodziła Unia i wszystkim rolnikom, mleczarzom nakazano wyłożenie glazurą, terakotą pomieszczeń gdzie zbierało się mleko.Nakazali wybić kury, zlikwidować gniazda jaskółcze itp.Wracając do wycieczki, jakież byo zdziwienie kolegi gdzie na farmie weszli do takiego właśnie pomieszczenia do przechowywania mleka.I na pytanie ze strony Polaków dlaczego tu nie ma terakoty, glazury farmer zdziwiony - po co? Czy jak położę terakotę i glazurę to krowy zaczną więcej mleka dawać ? Ale zapamiętał również, że jak wycieczka wchodziła do tego pomieszczenia, to farmer każdemu dał na buty ochraniacze, coś a'la szpitalne.A u nas ładne pomieszczenia a nieraz z błotem podwórkowym po nim chodzą

Ale na wielu filmach wyjmują słoiki z "naszymi" zakrętkami, nie wszystkie ale wyjmują.

No dobra, rozumiem, że odstawiamy ukraińskie 4 atmosfery i powolne, samoistne schładzanie do 30-40*C ?

Po dłuższej przerwie z tym wyrobem, tak dla urozmaicenia "Komora klimatyczna" na dzisiejszą noc, pętelki po obu stronach, żeby można było co 24h odwrócić.

A co tam dałeś Bazylu ?

Ale tak kombinuję że jak woda za szybko osiągnie temperaturę wrzenia i dalej będzie rosła, to temp.konserw może "nie dogonić" w odpowiednim czasie temp. otaczającej wody, dlatego może w USA jest ten okres wietrzenia, żeby wyrównać temperatury przed jej podniesieniem a u drugiej strony, to te "wietrzenie" jest poprzez wpompowanie atmosfery ???

Już mi się w głowie miesza od tych wszystkich atmosfer Ale wydedukowałem sobie tak, że jak w górach temperatura wrzenia wody obniża się, mniejsze ciśnienie, to wraz ze wzrostem ciśnienia temperatura wrzenia wody podnosi się.

A ja się zastanawiam czy pompowanie nie ma na celu opóźnienia gotowania wody, żeby temperatura w konserwach zdążyła się wyrównać do otaczającej wody ?

I bez tego by skleiło

Jak jeszcze jej nie kupiłaś, to szukaj innej.A jak już po ptakach to na początek się pomęczysz trochę

Może jakiś stabilny stojaczek na którym umieszczony termometr, można zrobić z 1/3, 1/2 i 2/3 wody w szybkowarze.Wtedy może wyjaśnił "ukraiński wpływ wielkości poduszki powietrznej" na zależność ćiśnienie/temperatura.Np poczekać aż zawór się w każdym przypadku otworzy i poczekać z 5 min do wyłączenia.

Tak sobie tylko "głośno myślę" Ale chyba zostaniesz przy tradycyjnej metodzie robienia dżemu http://forum.gazeta.pl/forum/w,77,152491956,152491956,Dzem_z_automatu_do_pieczenia_chleba.html http://www.mytaste.pl/click/index/3917479/strawberriescreamlife.blogspot.ie

Może chodzi o powidła ?

Na początku przygody z pakowarką trafiły mi się woreczki co prawda moletowane i to obustronnie ale takie lipne, że nawet przy ostudzonej pakowarce nie chciało z nich odsysać. "Przemęczyłem" te woreczki właśnie wkładając w miejscu styku z listwą grzejną, paski z dobrym moletem. Minus taki, że grubość worka 2x70 mikronów + 100 mikronów folia moletowana w środek = do zgrzewu grubość 240 mikronów.Trzeba było te paski wkładać tak, żeby można jeszcze było zgrzać koniec/początek worka gdzie nie było tej wkładki moletowanej. Może kupię partię gładkich i jeszcze raz się "pomęczę" bo tak myślę, że gładkie woreczki dokładniej przylegają do produktu.Zastanawiam się czy w tych moletach nie zostaje minimalna ilość powietrza.

No dobra, a jak odniesiecie się do tego eksperymentu.

Dlatego w ten szybkowar wystarczy wstawić manometr (ma grube ścianki, to bez obaw) i masz system amerykański http://allegro.pl/szybkowar-20-l-32-cm-solidny-ciezki-garnek-na-pare-i4772768033.html

Takie zwykłe to te ich szybkowary nie są, chyba nie ryzykują tak jak my.Na filmiku widać, że też nic nie chłodzą a po wyjęciu słoików jeszcze się w nich gotuje.

Te ichnie "autoklawy" są w stanie wytrzymać przy temperaturze wody 130*C ciśnienie 13 atm. Więc jak jeszcze zamontowany jest zawór (przeważnie jest) bezpieczeństwa np. do 6 atm. to są raczej bezpieczne.

A mówili ojce, język "wroga" trzeba znać Szukam, szukam i wszędzie piszą podobnie, to chyba "miliony much nie może się mylić" http://liada.md/page/porjadok-raboty-na-avtoklave Cytaty z tego bloga: Если не создать противодавление, то при нагревании с банок сорвет крышки. Coś chyba w tym stylu- Jeżeli nie dać podciśnienia to przy ogrzewaniu ze słoików zerwie pokrywki. "Окончательное охлаждение продолжается около 4 – 5 час. до достижении температуры не выше 40°С. Принудительное охлаждение не допускается – может возникнуть большая разница между давлением в банках и внешней водой, тогда сорвет крышки." Końcowe chłodzenie trwa około 4 - 5 godzin. aż do temperatury nie wyższej niż 40 ° C. Wymuszone chłodzenie nie jest dozwolone - może być duża różnica między ciśnieniem zewnętrznym wody a w słoikach, wtedy może zerwać nakrętki. Ale ile w tym prawdy

A czy można mówić o ciśnieniu atmosferycznym jako takim w autoklawie, może dlatego pompują 1 atmosferę żeby sztucznie stworzyć te ciśnienie atmosferyczne ? Też ten "ruski jazyk" ciężko "poukładać" ale tu piszą, że trzeba wpompować 1-1,8 atm. gdyż jest jakaś zależność między ciśnieniem w autoklawie a w słoikach. "Кстати, создание в автоклаве давления до 1-1,8 атм. необходимо для сохранения заложенных в него банок, так как при нагреве образуется разница в давлении в самом автоклаве и внутри банок." wujek google tak poradził Nawiasem mówiąc, tworząc ciśnienie w autoklawie do 1-1.8 bar. konieczności utrzymania go określić w puszkach, jako że jest tworzony przez ogrzewanie różnicy ciśnienia w autoklawie i wewnątrz puszki. A i jeszcze wyczytałem, o ile dobrze zrozumiałem to, to że ciśnienie jest nie tylko zależne od temperatury, czy odwrotnie ale i od tego ile wody znajduje się w autoklawie, jakiej wielkości jest poduszka powietrzna.To wynika z tego że przy temperaturze np. 120*C może być ciśnienie 2 jak równie dobrze i 3 atmosfery.Gdzieś poszukam tego, wszystkiego człowiek nie da rady zapisać i tak "burdel" w kompie od tych zapisek To chyba to "Dodam, że presja, która wskazuje manometr autoklawie w temperaturze 110 ° C - 2,5 ... 3,5 bara i temperaturze 120 ° C - 4 ... 4,5 atm. Zależy ona od temperatury ogrzewania w autoklawie i ilość powietrza, która pozostaje pomiędzy pokrywą a brzegiem. I przypomnieć, że temperatura, w której autoklawowany produkty mięsne należy predelah110 ... 120 ° C"