-
Postów
416 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Wydarzenia
Mapa użytkowników
Sklep
Giełda
Treść opublikowana przez Geronimo
- Poprzednia
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- Dalej
-
Strona 2 z 11
-
http://imageshack.us/a/img202/3510/ts42.jpg To dzisiejszy bezowy ,,dakłaz" pozdrawiam
-
Dziękuję Eanno za przepisy Mam jeszcze pytanie co do patelni.Jest oczywiste że Zepter jest b.właściwy.Ja mam zwykłą patelnię i Zeptera się nie spodziewam.Jak sądzisz, na ile jest odpowiednia patelnia Tefala do usmażenia polędwicy? Poza tym są dwie szkoły jeśli chodzi o przygotowanie mięsa.Jedna-posypać solą i pieprzem po usmażeniu, a druga żeby mięso marynować(oczywiście można bezdodatku soli ). Jak to robisz Ty i ewentualnie w jakiej marynacie? pozdrawiam
-
Ale patelnię rozgrzewam nieraz 6-8 minut; na kuchni ceramicznej, patelnia typu cepter. Najważniejsze to dojrzałośc mięsa i krótkie smażenie a potem na boku, poza płytą - tzw. "dochodzenie" mięs Jako ekskluzywny dodatek do steków proponuję sos holenderski lub jego odmianę - berneński. Eanno czy w/w sosy kupujesz,jeśli tak to gdzie? pozdrawiam ps.Myślę że odpowiedź już znam- robisz je sama Czy przepis na sos berneński Julii Child jest ok ? http://kuchennie.wordpress.com/2010/11/26/sos-bernenski-julii-child/ pozdrawiam
-
Dzięki Eanno za odpowiedź.Następnym razem spróbuję inaczej.Porównam i wrażeniami się podzielę. Prawdę mówiąc nie zauważyłem żeby steki zbyt mocno się skurczyły, a wkładając do 200 st.liczyłem na to iż powierzchnia steka natychmiast zostanie ścięta.Soki puściły po włożeniu do nagrzanego piekarnika na kilka minut aby odpoczął i żeby soki równomiernie się rozłożyły. Niewątpliwie temp. nad rusztem wynosi duzo więcej niż 200 st. Były to jednak moje pierwsze steki i co za tym idzie doświadczenia nie mam żadnego, a śledząc wątek wiem że Ty masz Cdn. pozdrawiam
-
Odkrywam steki dla plemienia Apaczów Co do różnic w nazewnictwie steków czy stejków zacytuję,,Niechaj Narodowie wżdy postronne znają iż Polacy nie gęsi i swój jezyk mają . Ale tak poważniej to ostatnio kupiłem kilka T-bone steków ,odpowiednio długo leżakowanych w chłodniach ,głęboko zmrożonych, i polędwicy wołowej również leżakowanej i i sprzedawanej na tackach bodajże przez firmę Stek. Mięsa smażyłem w głębokim tłuszczu używając klarowanego masła ok. 1,5 kg. Masło rozgrzewałem do 190-200 st.C. Steki przed smażeniem nie były marynowane,tylko obsuszone ręcznikami kuchennymi i doprowadzone do temp. pokojowej. Masło po włożeniu steków dość mocno wrzało i temp. spadała do ok.150 st.C.Steki smażyłem przez 4 min.Wyszły dość krwiste,ale smakowite.Po usmażeniu soliłem do smaku solą morską i grubo zmielonym pieprzem. Ale bezkonkurencyjna była polędwica wołowa (2 szt. na tacce) -Leclerc smażona 2,5 min. Niech się T-bone schowa. Bardzo zaintrygowały mnie sosy do steków polecanych przez E-Annę. Nie wiem, czy lepsze jest tradycyjne obsmażanie na patelni, czy smażenie w głębokim klarowanym maśle. Sposób w klarowanym maśle jest niewątpliwie dobry Taka wołowina jest bardzo szlachetnym mięsem pozdrawiam
-
/topic/1383-piroliza-drewna-i-jej-wplyw-na-jakosc-wedzonek/ pozdrawiam
-
Gamzur- masz rację.Przepraszam Cię.Nieusprawiedliwiona chwila słabości. pozdrawiam
-
Chłopie- możesz moczyć co Ci się żywnie podoba.Ale oznacza to iż dałeś do peklowamia za dużo soli.Kiedyś moczenie po uwędzeniu nie było na miejscu.Ale teraz.... Wolny Kraj. Ja przepraszam Was ale coraz mniej jestem odporny.... pozdrawiam
-
Witaj Voy :wink: Miło Cię tutaj widzieć :wink: Myślę że linki podane przez Voya mogśą być bardzo pomocne. Voy niejeden balon w swoim życiu domył :lol: Darino- posmaki mineralne w tym benzynowe, naftowe są typowe dla terroir Texasu :grin:
-
Darino - wyglada wzorcowo i smakowicie.I pewnie tak jest. Gratki ;-) pozdrawiam
-
Ciekawa sprawa :wink: Czekam na wieści :thumbsup: pozdrawiam
-
Witajcie :wink: Zrobiłem pierwsze lody czekoladowe (bo lubię). Wyszły znakomite :thumbsup: pozdrawiam ps.Wrzucę przepis.Ale już teraz widać że te większe o pojemności ponad 1l. są lepsze
-
Kupiłem taką http://allegro.pl/maszynka-do-lodow-silvercrest-przepisy-i3133479090.html ta jest trochę tańsza :wink: Darino już pokazał = z instrukcją :lol:
-
Powodowany nieodpartym impulsem, nabyłem w Lidlu za 100 zł. maszynę do kręcenia lodów. Czy ktoś użytkował coś takiego ? Prosiłbym o opinię i wrażenia. A może jakiś przepis? Czytałem oczywiście przepisy w necie,ale jestem ciekaw Waszych opinii :wink: pozdrawiam
-
Maxell,Adamafryka -dzięki za odpowiedź.Dorada jest słynna ze smacznego mięsa,ale myślałem że wygląda inaczej :wink: pozdrawiam
-
Widzę złapaną i uwędzoną rybę :grin: A jak się ona nazywa? gratki i pozdrawiam
-
Bardzo Ci współczuję - przykro mi (*)(*)(*)
-
Tutaj to już nawet nie chodzi o to czy się mylę , czy nie,czy wyprodukowano we Włoszech czy Polsce,czy trafiło to do naszego kraju , czy innego, ale o to co jeszcze można wepchnąć do produktów żywnościowych i tu pomysłowość przełamuje kolejne bariery.Może uzdatniony , zmodyfikowany, przepracowany olej silnikowy? Z TV i prasy wiemy o ubojni w Białej Rawskiej.A to wierzchołek góry lodowej. Ciekawe jak będzie brzmiał kolejny news.Psy, koty może szczury ?Schroniska przecież pękają w szwach :???: pozdrawiam
-
Witajcie Wczoraj wieczorem obejrzałem film dotyczący wyłudzania z Unii dotacji. Jedna z wiodących w produkcji masła francuskich firm (zapomniałem nazwy, ale na ,,F" od nazwiska właściciela) produkowała masło mieszając je z tzw ,,koncentratem masłowym" produkowanym w Neapolu.Oczywiście koncentrat ów produkowany był z największego syfu dostarczanego z ubojni. ,,Masło"w cudowny sposób uzyskiwało certyfikaty, omijało kontrole i było eksportowane podobno na Bliski Wschód. Ale były właściciel owej neapolitańskiej fabryki powiedział że oczywiście odbiorcą koncentratu nie była tylko ta jedyna francuska firma. Ciekaw jestem ile takiego syfu trafiło do naszego kraju ?.
-
Tak apropos Abratkowego postu i tytułu z Newsweeka to czytałem kiedyś opracowanie, jak to Polacy donosili Niemcom podczas II W.Ś. Aż się sami Niemcy dziwili masowością donosów. Zresztą nie tak dawno rozmawiałem z kobitką dobrze pamiętającą tamte czasy.Kobitka powiedziała że jak ktoś dokonał uboju gospodarczego (co oczywiście było nielegalne) to było po nim, bo sąsiedzi donieśli. Oczywiście nie było tak wszędzie, bo wiemy że jednak, że Polacy sobie jakoś radzili :wink: pozdrawiam
-
Zgadzam się z Tobą.Musiały być skażone pałeczkami głupoty, zawiści, małostkowości. Tego typu skażeń nie da się niestety zutylizować razem z wędliną Rysiek - super :wink: pozdrawiam
-
Franz Maurer w ,,Psach" powiedział - ,,bo to zła kobieta była " -hi,hi - niby to samo, ale nie to samo. Zrobił nam się wątek trochę seksistowski i wylało się kupę żalu na te bidne nasze kobitki. Ja powiem tylko że o Paniach mam zdecydowanie lepsze zdanie ,niż o Panach :blush: pozdrawiam
-
W sprawie tego faceta na k. doniosła żona dodam jeszcze że facet w tym nieszczęściu miał szczęście :sad: że kupił mięso w Selgrosie i miał paragony. Facet ów jest bliskim sąsiadem koleżanki mojej i Wosia - stąd w miarę dokładnie znam sprawę :sad: pozdrawiam
-
Ja się dołączam.I żeby tych wszystkich s-synów na tym świecie trafił szlag :wink:
- Poprzednia
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- Dalej
-
Strona 2 z 11