:question: :question: :question:
Ja robię czasem potrawę ,która nazywa się u mnie forszmak ( i słyszałam o kilku jej wariantach ) ale w żadnym z przypadków nie jest ona ze śledzi . W moim wykonaniu wygląda to mniej więcej tak :
-odsmaża się boczek lub kiełbasę ,ja często robię własnie z resztek wędzonek,
-szkli się cebulkę na wytopionym uprzednio tłuszczu lub daje się olej,
-dodaje podsmażone ziemniaki ,ugotowane najpierw w mundurkach ,
-podlewa rosołem lub wodą,
-dodaje kiszony ogórek i koncentat pomidorowy, śmietanę w ilościch odpowiadających kucharzowi
-doprawia się oczywiście solą ,pieprzem,papryką
- dusi na wolnym ogniu uważając by się nie przypaliło
-spożywa się wyłacznie na ciepło.
Wiem ,że są warianty bez zieminaków i wtedy jest to rodzaj sosu do jedzenia z ryżem lub pieczywem ,lub z innymi rodzajami mięs ale ja znam tem sposób i go stosuje i nazwy forszmak nigdy nie kojarzyłam ze śledziami .