chudziak

Właśnie przywiozłam z masarni mięsa na świąteczne wędzonki karkówka - 13,91 zł schab b/k - 18,51zł szynkówka-17,04zł.

Mnie też zwykle te 40% solanki w stosunku do wagi mięsa nie wystarcza do przykrycia ,robię więc więcej solanki o zadanym stężeniu .Ja zwykle pekluję ok 12 dni stosuję 80-85 g peklosoli na litr wody.I właśnie dzisiaj nastawiłam mięsa do peklowania na świąteczne wędzonki bo będę wędzić przed samymi Świętami bo nie mogę przekonać się do mrożenia.

Rentgenowskich mam przesyt :devil: i w dodatku wcale nie są apetyczne :rolleyes:

Witam,witam !!! To od razu pochwal się czym,napełniasz i zrób zdjęcia co byśmy mogli chociaż popatrzeć :tongue:

A za cuż mamy Cię linczować ,szczególnie jeśli doszedłeś do takich proporcji ,które Tobie i Twoim współzjadaczom odpowiadają.Każdy z nas ma swoje proporcje i sposoby i tylko metodą prób i błędów można osiągnąc pożądany przez siebie efekt .Mnie np. proporcje ze strony głównej z tabeli Dziadka nie odpowiadają bo są za wysokie i stosuję niższe ale nikogo nie ganię jesli mu takie zasolienie odpowiada!!!Myślę ,że każdy dzieli się swoimi doświadczeniami a i tak do wniosków końcowych wszyscy dochodzimy sami w drodze doświadczeń.

Trzeba przyjechać na zlot :grin: A tak naprawdę to ten "termometr "jest nierozłącznie związany ze swoim właścielem ( Bagno) , jako miernikiem. A tak już zupełnie serio to po prostu drucik ,którym Bagno odczytywał temperaturę przykładając do swojej ręki -to się nazywa wyczucie ,tylko pogratulować bo jest czego !!!!!!!!!!!!!!!!!

Żeby jeszcze tylko te linki chciały się otwierać...wisząc na ścianie :wink: :lol: To byłoby idealnie :grin: !!!

Z okazji imienin życzę wszystkim Andrzejom: - marzeń (żeby się spełniały) - przyjaciół (żeby pamiętali) - życia (żeby było kolorowe) - szczęścia (żeby nie opuszczało) - okularów (żeby były różowe) - wakacji (by mogły trwać wiecznie)!!!!!!!!!!!

Ja na początku posiadania automatu ,z instrukcji wypisałam sobie co w której minucie dzieje się w automacie .Chyba odliczałam wstecz podane czasy .Mam takie zapiski : czas pieczenia 3.13 ( to jest czas do końca programu) wyrabianie 5min, 3.08 czekanie 5min, 3.03 wyrabianie 20min, (tu dodawałam ziarna) 2.43 rośnięcie 39 min przebijanie (mieszanie ciasta) 10 sek 2.04 rośnięcie25.50 min mieszanie ciasta15 sek tu wyciągałam mieszadła 1.38 rośnięcie 49,45 pieczenie 48 min. To są moje notatki z czasów dla programu chleb 750g, średnio wypieczony ,normalny. P.S. Może będą Ci choć trochę pomocne.

No własnie z tej podkolanówki!!Włóż schab ,naciągnij podkolanówkę ,zakręć kilka razy i przewracając podkolanówkę na drugą stronę naciągnij z powrotem na schab i tak trzy ,cztery razy..

marela nie denerwuj się bo przecież jeszcze chyba nic się nie upiekło czyli nic jeszcze się nie zepsuło.A poza tym czasami trzeba kilka prób by dopracować swoje proporcje. Jak cały cykl "powstawania" chleba (na drożdzach) robił u mnie automat to po ostatnim mieszaniu wyciągałam mieszadła i wygładzałam ciasto.Teraz zarzuciłam robienie w automacie od czasu kiedy używam zaczynu i traktuję automat tylko jako sprzęt do pieczenia o czym już pisałam więc nie będę się powtarzać.

Gonzusiu, to się nie baw tylko roześlij paczki (chętnie przyjmę) :grin:

W moim regionie to nie czarne tylko kadrel. Ale nigdy nie jadłam oryginalnego a tym bardziej nie robiłam.

Ja poproszę 5 szt.

Właśnie moim dwóm z trzech królików odliczane są dni ,ale ja do pasztetu przeznaczam tylko przodki. A pasztet za każdym razem robię trochę inaczej w zależności ,jakie jeszcze "znaleziska "mam w zamrażarce. :lol:

Tylko nie umieraj :grin: bo jutro ktoś musi upiec golonki :!: :!:

Mój przepis sałatkowy: seler słupki ze słoika dobrze wypłukany , szynka pokrojona w kostke, ser żółty pokrojony w kostkę ananas z puszki pokrojony w kostkę jajka ugotowane na twardo, pokrojone jak wyżej majonez (ew.trochę śmietany) ,sól ,ząbek lub dwa czosnku,sól ,pieprz cukier w/g uznania. Sałatka z pieczarek ( po latach prób i błędów) robię sałatkę właściwie czysto pieczarkową : pieczarki kroję w stosunkowo duże kawałki i smażę na patelni na oleju ale na koniec daję trochę masła, po przestygnięciu rozkładam na płasko na odpowiednim naczyniu i robię sos- pół na pół majonez z gęstą śmietaną i doprawiam solą ,czosnkiem,cukrem, pieprzem i koperkiem .Sosem polewam przed podaniem (pieczarki często podsmażam wieczorem przed imprezą).

Papcio ,radzio pieczecie tak jak przewiduje oryginalny przepis czyli od razu na warzywach czy najpierw same golonki . Bo moję właśnie będę przyprawiać i waham się czy wieczorem nie podpiec ich najpierw same w piwie a reszta procesu jutro na warzywach???

Czekam niecierpliwie na relację , bo też pomyślałam by jednego dnia podpiec najpierw samą golonkę z piwem a na drugi dzień ułożyć ją na warzywach by wszystko razem doszło.

Przy pierwszej próbie użyłeś 32g peklosoli na kg mięsa ,przy drugiej użyłeś prawie 28g/kg, trudno przy takiej ilości peklosoli by kiełbasa jeszcze w dodatku podsuszana nie była za słona!!!!!!

Ja od ok pół roku używam maszyny wyłacznie do pieczenia , ponieważ zwykle piekę z ok 0,5 kg mąk ,gdy mam większą ilość to używam piekarnika. Zaczyn rozrabiam wieczorem w innym naczyniu , rano dodaje stosowne mąki i ziarna ,wodę ,sól, miód wyrabiam i przekładam do foremki z maszynki ,którą wkładam do automatu i tam przebiega reszta procesu czyli rośnięcie (gdy słabo rośnie to na moment włączam program pieczenie by trochę podgrzać). Co prawda wierzch chleba jest dosyc jasny ale można pod koniec cyklu pieczenia w automacie,włączyć piekarnik na funkcję grill( grzanie górną grzałką )i w ten sposób podpiec wierzch.I jak narazie nie zauważyłam żadnych zmian w powłoce foremki.

Myślę ,że jako fachowcy w tej dziedzinie i dysponujący sprzętem do szkolenia zrobiliby to dużo lepiej niż my( przepraszam maggie ,że pozwalam sobie wypowiadac się w Twoim imieniu również :grin: ) ale jeśli z jakiś względów to nie wypali to deklaruję swoją gotowośc. P.s.Co innego opowiedziec o obowiązujących zasadach resuscytacji a co innego spróbowac samemu na fantomie ( bo na przytomnej osobie nie praktykuje się takich pokazów)

Co prawda szkoleniem w tym zakresie nigdy się nie zajmowałam ale ,jeśli taka będzie chęc zlotowiczów to możemy z maggie omówic pewne aspekty pierwszej pomocy przedmedycznej. :grin:

Potwierdzam smaczny :grin: był :sad: .

Czy one są tak jakby szkliste i po prostu nieźle śmierdzą tzn pachną inaczej :grin: