Papla

Dziś cena 235 zł i 5 zł na KPP :-) I tak do odwołania codziennie będę ujmował i dodawał :-)

To jest żelatyna - typ 240 spożywcza, nie gotuje jej się bo straci właściwości, rozpuszcza się w przegotowanej wodzie, temp. wody maks 70°C. Informacja z pierwszej ręki :-)

napisałem że 240 zł plus niespodzianka dla kupującego :-)

Witam Ponieważ plany z umechanicznieniem Alfy 32 zostały rozwiane poprzez zakup Dzika 32 sprzedam, komplecik jak ze sklepu, z siatką chyba 8, cena atrakcyjna 240 zł, przesyłka na koszt kupującego, chyba że się trafi jakaś Poczta Zadymiarska.

Fakt trochę nie precyzyjnie: Do 10 litrów wody wsypuję 70 dkg peklosoli i pozostałe składniki. Po wymieszaniu, naciągam do strzykawy i nastrzykuję mięso. Potem mięsko do pozostałej solanki, a że pekluję w naczynku wąskim a wysokim (beczka po piwie, miałem na zlocie) solanka przykrywa mi warstwą około 4-5 cm mięsko. Wstawiam do lodówki i ustawiam temperaturę 5°C. W drugim dniu poprzekładam elementy. Po trzecim wyjmuję z solanki, nastrzykuję znów 10% tą samą solanką i wiąże. Potem ociekanie, ostatnio w lodówce, tak z 12h wisiały i rano wędzenie.

Cześć Radek Bardzo ładnie wyglądają wędzoneczki a i smak zapewne nie gorszy. Proszę Cię jednak abyś dopisał kilka szczegółów: - drewno użyte do wędzenia? - nastrzyk % jaki przy peklowaniu i przed wędzeniem? - czy parzyłeś wszystko razem?

Miałem pod ręką jakiś gryczany, z gospodarstwa pasiecznego od kolegi. Nie specjalnie się nad tym zastanawiałem. A może powinienem ;-) Mam dwa jakieś skrystalizowane, które zanim dodam muszę podgrzać, wielokwiatowe na nakrętce napisane. Dam znać jak wyszło z tym typem miodu.

Witam Pierwsze koty za płoty Polędwica peklowana metodą 3 dniową,z dodatkiem miodu 2 szklanki (dość dużo bo tak lubię), 10 kg schabu, 10 litrów wody, 70 dkg peklosoli, 15 g ziarnistego pieprzu czarnego, 10 g ziela angielskiego, 15 g owocu jałowca, nastrzyk 10% przed peklowaniem i 10 % przed wędzeniem, ociekanie 3h, osuszanie 3h, wędzenie 3h, parzenie około do uzyskania tem. wewnątrz 72°C, chłodzenie na wolnym powietrzu. Smak spełniający moje wyobrażenie o polędwicy, soczysta, sól idealnie, ten rzut to już przeszłość, w środę kolejna większa partia, bo byłem zmuszony do dzielenia na troje jednego kawałka. :-) Dziękuję autorowi receptury. PS. Reszta sobotniego wędzenia http://picasaweb.google.com/Paplaaa/SobotnieWDzenie27WrzeNia2008Roku#

Temat nieaktualny. Za kilka dni będzie na sprzedaż nówka 32 i używana 22. A ja zanabyłem Dzika 32-3E :-)

Witajcie Propozycje na alpap@o2.pl lub 691 597 792 Ma to być porządny napęd, minimum taki jak był na III OZWB.

Dziękuję, no to już wiecie co dziś na obiad u mnie :-) Idę lulu bo od rana zadyma :-)

Mówi szybko jak te prażuchy bo mi skwarków świeżutkich cała micha stoi obok kuchenki :-) a i kapustę to też bym przetrącił :-) Dawaj przepisy

kalafiorowa, ziemniaczki zapiekane w piekarniku posypane pokrajaną w plasterki cebulką, po wyjęciu na stół wrzucone na gorące kawałki prawdziwego masła, do tego maślanka z tegoż masła, potrawa tzw. jedno miskowa, więc pośpiech w jedzeniu jest jak najbardziej na miejscu. Uwielbiam takie ziemniaczki pokrojone na cztery i przypieczone w piekarniku.

zupa grysikowa z kapustą włoską na rosole z niedzieli :grin: placki ziemniaczane z sosem z okrawków od schabu, który się pekluje na wędzonko w sobote surówka z por, jabłka i selera

Jest oki. Mogła by być ciut większa, ale to tak przy wkładaniu :-) ale znalazłem sposób i pod bieżącą wodą zakładam. Spisuje się dobrze. Dzięki.

W przepchaniu przez rurę sztuki mięsa gdy się ma rączkę jak mały Cygan nóżkę :-)

zupa grzybowa z niedzielnego rosołku :-) knedle ze śliwkami

A to nie są kawałki mięsa które się podczas peklowania zeschły jako górna warstwa?

Właśnie przed chwilą odebrałem bardzo solidnie zapakowaną paczuszkę z dwoma pęczkami jelit wieprzowych. Są to długie, pełnowymiarowe odcinki, bardzo dobrze zasolone, o jednakowej grubości jak i średnicy. Bez porównania do tych jakie do tej pory kupowałem, chińskich, nigdy nie wiadomo było na jaką średnicę się trafi. Po jutrze pójdą do moczenia potem do nadziewania. Z całą świadomością serdecznie polecam kolegę Adiego. Zamówienie złożyłem po południu w piątek dziś poniedziałek, i gdyby nie to że pracuję do 16stej miałbym juź je odebrane o 11stej. Koszt przesyłki 18 zł, no ale to już na to nie ma wpływu ani ja ani kolega Adi. Dla potwierdzenia moich słów zdjęcie. http://picasaweb.google.com/Paplaaa/Jelita?pli=1&gsessionid=AJdll51LQTYPDzEBKyjdHg#5248906477769299522 Dzięki Adi. Spokojnie możesz liczyć ode mnie na następne zamówienia, a jak byś rozszerzył asortyment to też by było fajnie.

http://gazetapraca.pl/gazetapraca/1,90439,5707822,Z_punktu_widzenia_kasjera.html

I danie - rosół z kawałka kaczki francuskiej, wołowinki szponderek, gęsi II danie - kopytka z sosem z serc i żołądków kurzych, kapusta modra (zaparzam wrzątkiem, podgotowuję do miękkości, odsączam, dodaję krojoną cebulę, tartę grubo jabłko, porę jak jest, goździk, łyżeczkę cukru, olej, łyżeczkę octu winnego białego), buraczki czerwone (zawinięte w folię aluminiową buraczki tylko umyte do piekarnika na 180°C około 45 min do 1h, wystydzone i obrane potem trę na tarce o grubych oczkach, dodaję kwaśne jabłko tak samo stare, sok z połówki cytryny, cebulkę pokrojoną drobno i jak jest to paprykę surową czerwoną pokrojoną drobno) do obiadku kompocik z gruszek i jabłek

Dziś: kapuśniak na młodej kapuście kopytka z sosem grzybowym, dla młodego specjalnie bo grzybów nie lubi z cukrem kompocik ze śliwek

Przypomniało mi się jak jeździł kiedyś u nas na ulicy handlarz i wołał: kartofle, ziemniaki, pyry :grin: A ze stron rodzinnych mojej żony, czyli Kielc, u nich się mówi zimioki.

Pyry, karminadle i modro kapusta.

Przesympatycznemu Andrzejowi wiele szczęścia i zadowolenia z życia, zdrowia do owocnej pracy, cierpliwości dla wszystkich a szczególnie dla młodych zadymiaczy oraz wielu łask życzą Wanda i Paweł z dziećmi Julią i Radosławem