Mój przepis na "zimne nóżki"   Składniki: - gicz cielęca (ok. 1.2 kg) - wołowina tzw. rosołowa - przednie dwie golonki   Przyrządzanie:   Gotujemy na bardzo wolnym ogniu, w dużym garze, wymoczone wcześniej przez około 2-3h elementy mięsne. W czasie gotowania dodaję marchew, pietruszkę i por. Marchew, pietruszkę wyjmuję wcześniej do dekoracji. Jak już goloneczka ładnie odchodzi od kości wyciągam mięso do wystudzenia. Wywar doprawiam do smaku i wlewam w zależności od ilości wywaru, 1 kurze białko na 2 litry. Po wymieszaniu i ścięciu białka, zbieram łyżką cedzakową je. W salaterki na dno wrzucam pociętą drobno i kilka gałązek niepociętych liści natki pietruszki. Do tego pokrojoną w plasterki marchew i pietruszkę wcześniej wyjętą. Obrane mięsko kroję w kawałeczki o rozmiarze 1-1.5 cm i wypełniam do 3/4 miseczki. Zalewam lekko schłodzonym wywarem. Odstawiam do wychłodzenia do dnia następnego.    W ten sposób przyrządzone "zimne nóżki" przypadły najbardziej całej rodzinie. Ile bym nie zrobił tyle pójdzie :-)