Andyandy
**VIP**-
Postów
4 269 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Wydarzenia
Mapa użytkowników
Sklep
Giełda
Treść opublikowana przez Andyandy
-
- Tata, kto to jest ta pani z marmuru na pomniku? - To jest synku Dziewica Orleańska. - A dlaczego Orleańska? - Bo z Orleanu - A dlaczego Dziewica? - Bo z marmuru.
-
Ćwiczenia z mechaniki. Student rozwiązuje zadanie na tablicy, a prowadzący: - No i teraz mamy klasyczny przykład związku prostytucji z muzyką. Coś tu ku**a nie gra.
-
http://fileforum.betanews.com/detail/Weather_Watcher_Live/1209596544/1 wystarczy pobrać program ustawić tapetę na monitorze np Europa i co kilka minut mamy kilka wariantów pogodowych wyświetlanych jako zdięcie - mapa całej europy- polski. Można też, ze stronki wybrać miasto. Podając okolice zamieszkania i na pasku zadań będzie aktualny zapisz wszystkich danych dotyczących miejscowości i pogody. Program jest prosty i jezyka obcego nie należy się obawiać. :grin:
-
http://weather.weatherbug.com/Poland-weather.html?zcode=z5640&lang_id=pl-PL program weather weather live załatwi wszystko z dużym wyprzedzeniem i dowolna miejscowoś w kraju jak i też na świecie. Pogoda z weather weather live podana jest bardzo dokładnie i od lat używam tylko tych danych. :wink:
-
przyprawy, zioła, sól peklowa, mieszanki....
Andyandy odpowiedział(a) na swiat-przypraw temat w Giełda
Witam!!! Bardzo pozytywnie "zakręcony" sklep. Mam nadzieje, że nie zabraknie wspaniałych przypraw. -
Najwięcej witaminy mają polskie dziewczyny!!! Ale tak poważnie, to owoce rosnące w naszym klimacie, uzupełnione rybkami ( tatarek z łososia ) pstrągi, makrele i węgorze. ( dla sercowych ) Nie należy też zapominać o słoneczku z umiarem. Oczywiście wyroby prosto rodem z tej stronki bardzo wskazane. Mając na uwadze fosforany i inne konserwanty to należy takie wędliny ograniczyć przy lekach. Wiadomo, że konserwanty i fosforany blokują zdolnośc przyswajania minerałów i części białka, ograniczają też pracę jelita cieńkiego itd. Pogoń za zyskiem i oszustwo w wyrobach to dziedzina bardzo stara i ma się dobrze tylko dlatego, że ofiary same tego pragną świadomie. :grin:
-
Nestor! Jak możesz to kup stary młynek do kawy na korbę tam dwa kilo wejdzie i szybko zmielisz. Można też ustawić grubść mielonego ziarna. Można też dostać na rynku - starocie lub w sklepach typu "Szczepan" ale te są już chińskie i posiadają mały zbiornik. Posiadam taką maszynkę do mielenia piaprzu i jest mocno eksploatowana w przeszłości i wygląda jak do mięsa. Kupiłem na Jarmarku Dominikańskim. Mogę odsprzedać!!!
-
To ja mam kontrolę pomieszczenia i sposobu uboju. Wiem, że ceny są też dużo wyższe. Wartość badania zależy od tego jak, gdzie i jak bardzo zależy na własnym uboju.
-
Maxell! co do badań mięsa to przed wprowadzeniem unijnych przepisów, każdy badał mięsko. Teraz na innych przepisach i normach, bijących świnki na własne potrzeby tylko kilkanaście procent może spełnić wymogi. Więc opinia i rynek domowych wyrobów stawiany jest pod znakiem ??????. Tylko czekać na ogłoszenie sensacji wywołanych przez kłusowników i amatorów nielegalnego uboju. Reszte pismaki zrobią swoje.
-
Aluminium krystalizuje w sieci A1, a więc cechuje się dużą plastycznością. Ma parametr sieci a = 0,40408 nm, temperaturę topnienia 660,4 °C, temperaturę wrzenia 2060 °C. Mała gęstość 2,7 g/cm3 (3 razy mniejsza niż żelaza) kwalifikuje ten metal do grupy metali lekkich. Dzięki tej własności i stosunkowo bogatemu występowaniu w przyrodzie (ok. 7%) jest szeroko stosowany w przemyśle lotniczym i transporcie. Aluminium cechuje się dobrym przewodnictwem cieplnym i elektrycznym (gorszym jednak niż miedź), stąd jego zastosowanie na przewody elektryczne. Ma wysoką energię błędu ułożenia 200 - 250 mJ/m2. Na powietrzu pokrywa się cienką warstwą Al2O3, która chroni je przed dalszym utlenianiem. Jest odporne na działanie wody, H2CO3, H2S, wielu kwasów organicznych, związków azotowych. Natomiast nie jest odporne na działanie wodorotlenków (np. NaOH, KOH), kwasów beztlenowych (HF, HCl), wody morskiej i jonów rtęci. Możesz wędzić bez problemu.
-
Koncepcja wędzarni MAJCHALa - proszę o opinie
Andyandy odpowiedział(a) na majchal temat w Wędzarnie. Budowa i obsługa
A może by tak! podpatrzeć jak zbudowany jest piec do drewna z górnym dopalaniem np Vega prod Norweskiej. Właśnie wybudowałem komin i taki piecyk został zamontowany. Posiada dwa wloty powietrza dolny i górny. Rozpalam piecyk przy otwartym dolnym wlocie powietrza i jak już jest troszkę żaru dokładam drewno i zamykam piecyk. Efekt jest znakomity komin pięknie dymi drewno spala się przez kilka godzin tylko żarząc się. Efekt podobny do dymogeneratora. Zaleta takiego układu to brak prądu, silników, instalacji elektrycznej, itd. Można przerobić prawie każdą gotową wędzarnie i dostosować małym nakładem. Duże oszczędności w drewnie rezygnacja z wiórek, stabilne spalanie. Wiem, że można zamówić szkło do piecyków o dowolnych rozmiarach więc kontrola spalania była by bez problemu. Dodatkową zaletą jest spalanie w niskiej temperaturze. Rysunek takiej komory spalania w zasadzie drzwiczek dołączę do postu jeszcze dzisiaj. -
Jak pisałem tak zrobiłem. Ale!!! dokupiłem dwa kilo szynki w czasie robienia kiełbasy Dziadka! Podzieliłem już zmielone mięsko na trzy równe część i jak zwykle coś muszę innego zrobić. Część pierwsza 3kg kiełbasa Dziadka, czyli wg przepisu, część druga - dużo przypraw i grubo zmielona szynka całe kilo, a ostatnia trzecia część pozostała szynka i tylko pieprz, czosnek. Żeby się nie pomylić zrobiłem trzy różnej długości batony. Wędzenie jak zwykle do 30 st i ostatnią godzinkę około 50st. Po tygodniu suszenia ocena smakowa. Dziadka kiełbasa dobra i najmniej straciła na wadze, kiełbasa z dużą ilością przypraw zjadliwa - bo inna, ale kiełbasa tylko z czosnkiem, odrobina ziarna jałowca ( 8 ziarenek) szczyptą chili i pieprzem. Ta kiełbasa ma chyba najlepszy smak. Tą ostatnią zrobiłem troszkę ręcznie to znaczy szynkę nożem pokroiłem w drobna kostkę łopatkę na szarpaku, a chudy boczek na sitku nr 6. Pręgę ( mieliłem trzy razy żeby kiełbasa nie była gumowata ) 0,3kg zmieliłem 3_ką. Sól do peklowania zmieszałem w proporcji 60% peklosól 40% sól kamienna. Mieszankę soli na 3,5 kg mięsa w ilości 50gr wsypałem do miksera nalałem 150gr wody i wpakowałem główkę czosnku. Całość zmiksowałem ( zrobiło się białe mleczko ) powoli dodawałem mieszając masę mięsną. Cyba koniec moich wyrobów z dużą ilością przypraw. I tą ostatnią prostą kiełbasę powielę następnym razem.
-
Moja pierwsza kiełbasa wg. Dziadka: właśnie wydrukowałem przepis i do pracy. Surowiec taki jak mam, może coś zmienię do mojego zestawu - bo inaczej nie był bym sobą. Zaczynam 12,30 dnia 10.06.2008r. Z surowaca posiadam, młodą pręge, młody boczek, ( właściciel jeszcze żyje ) łopatkę bk, wołowinę, troszkę podgardla i takie tam scinki tłustego mięska na gularz. Razem ok 8 kg. Użyje po raz pierwszy pręgi po wstępnej obróbce nożem i mam nadzieję, że zastapi troszkę wołowiny. Dalej będzie improwizacja smakowa i wzrokowa. Fotki z produkcji po wedzeniu. :grin:
-
Sokoz! wędzarnia w tej wersji sprawdzi się tylko w dobrą pogodę i małą ilością wsadu. Wszystko co zostało napisane na temat przyczyn jest ważne. Dodatkową wadą w konstrukcji jest skaraplanie się pary wodnej z wyrobów i powietrza na ściankach wędzarni. Efektem będzie bardzo smoliste wędzenie na ciemno w dni wilgotne i zimne. Można troszkę docielpić obijając wędzarnie deskami. Taki zabieg powinien wystarczyć. Górę wędzarni dodatkowo pod deską wyłożyc wełną mineralną. Kominy bym zrobił dwa, niskie zakończone w literkę H i rury w pionie ocieplone żeby uniknąć skroplin. Taki zabieg przy wędzeniu dużej ilości wyrobów sprawdzi się w 100%
-
Nowa wędzarnia - jak wypalić-wygrzać?
Andyandy odpowiedział(a) na Papla temat w Wędzarnie. Budowa i obsługa
Papla ! moje gratulacje! wędzić i wędzić, a wprawa sama przyjdzie. Jak latem będzie zbyt ciepło, to daj większy deflektor. Pozdrawiam. -
Kto soli nie błądzi. Może ten kurczak ma leciec na marsa. Jak w odpowiednim czasie z slanki Kol. Karpik wyciagnie kurczaka i opłucze to nie bedzie problemu. A może na wesoło: każdą częś kurczaka ponumerować i wyciągać pojedynczo co dwie godziny z zalewy. Po uwędzeniu drogą organoleptyczną z łatwościa będzie można ocenic właściwy czas solenia. Biorą pod uwage datę postu i czas to ten kurczak jest już wieczny leżąc tyle w zalewie ( brak informacji o dalszym działaniu ), ale to nie przeszkadza zapytać!!! Kolego Karpik! jak zdrowie po kurczaku, a raczej jaki wariat z porad został przyjety do ratowania kurczaka :tongue:
-
Andy! Mnie tylko z równowagi może mucha w rosole wyprowadzić he he, ale nic tak postępu nie przyśpiesza jak ......jak..... słuszna uwaga. Dzisiaj robię pstrągi ogromne ponad kilowe w pysznej przyprawie. Jutro wędzenie i trzy dni nad jeziorkiem zabawię więc teraz miodku na trunek przygotuję z dodatkiem cytryny odrobina wermutu i wódeczkę gorzką białą. Odpowiednio schłodzone i podane w ilości słusznej do znieczulenia komara ugryzień. Pozdrawiam :grin: Ps. Jedna flaszkę wódki gorzkiej rzołądkowej białej ( może być jedna na głowę ) dodaj dużą szklankę wermutu białego i soku z trzech średnich cytryn. ( szklanka ) A miodu do smaku przeważnie dwie łyżeczki. Silnie schłodzić +2st podawać dzbanami, a pić powoli z umiarem. Miodzio jest dobrze z ziołami do smaku uprzednio wymieszać z odrobiną wina. Zioła jak kto preferuje, ale z cytrynką muszą się zgadzać.
-
Nestor! zapewne gotujesz sól kamienną ilośc 40% składu solanki z dodatkiem cukru, a potem wyłączysz palnik i dodajesz mieszankę dobranych właściwych ziół i peklosoli. W ten sposób unikasz goryczki i zapewne innych niewłaściwych zapachów i smaków. Solanke ziołową do nastrzyku tylko w ilości 2l bo przy takim wyliczeniu ilosciowym po wedzeniu prawie zniknie "czar zapachowej solanki" Czy ja dobrze myślę jakie miałeś zamiary??? Oczywiscie rozumiem, że cukieru dodana odrobina podczas parzenia służy dodatkowo jako katalizator ługujacy wszystkie smaki i zapachy przypraw.
-
Abratek !!! to jest ta właśnie 1002 pomyłka, którą moge popełnić - w przeciwieństwie do sapera. Jak wiesz moja wiedza zaczyna sie formować na temat wędlin, wyrobów, nazewnictwa i właśnie na tej stronce pilnie się uczę. Błędy w temacie dyfuzji molekularnej na etapie produkcji krzemu sa istotne i zrozumiałe, natomiast w nazewnictwie, które poznaje jako moje amatorskie wyroby w sztuce masarskiej chyba nadają się do delikatnego spostowania nie czyniąc zła w wyrobach końcowych. A zatem Ja jako kursant i nieudacznik w fachu masarskim z pokorą przyjmuje tą wspaniałą reprymedę dotyczącą nazewnictwa i definicji sztuki masarskiej. Lecz kiedy dym z twojego poletka bedzie się unosił z nad wędzarni ukośnie, a u sąsiada prosto, to tego nie bierz poważnie bo i tak jako moderatora bardzo bardzo Ciebie lubię za ostatnią godną uwagę. :grin:
-
He he napoje to moja pierwsza pasja he he he ale o tym :tongue: na innym dziale!!!
-
HE HE KUPIONE JAKO SCHAB więc to jest schab bo tak jest na paragonie. Jak jest papier to święte. To że trochę przerośnięte to dlatego, że nie mam innej możliwości. Cieszę się że, humor dopisuje na temat mojej wiedzy bo ja na temat mięsa wiem tyle co o roślinach, czyli rośnie zielonym do góry. Natomiast mocny jestem w radiostacjach, odbiornikach radiowych, satelitach, materiałach .....ch i fizyka. Tyle że tego nie można wędzić i zjeść. Jestem czystym amatorem w sprawach masarskich i mam prawo do 1001 błędów, ale napewno zrobię kilka razy więcej. Umiem zrobić szynki i polędwicę czy schab oraz bigos, własnym sposobem, a to jest duże osiągnięcie bo mleko przypalę he he he :grin: ps. umiem wędzić ryby i inne rybne wyroby zrobię super.
-
Dziadek polędwica to nie jest, tylko schab. Schabu nie parzyłem. Szynka parzona 40 min. Pozdrawiam.
-
1.Maxell Kolego nie posiadam w tym kierunku żadnych praktyk zawodowych. Szyneczki mam udane i schab też. Proces silnego schłodzenia to ostatnie dwa do czterech dni - ( o dwa dni dłużej ) zależy jak długo pekluję. Moje peklowanie trwa do tygodnia i jest dużą ilością solanki nastrzykiwane o stężeniu około 6%. Proponuję zrobić i się przekonać, a na razie fotka z poniedziałkowego wędzenia. Jak wcześnie pisałem lubię poeksperymentować i to jest właśnie co robię. Pozdrawiam
-
Powieliłem sposób peklowania, a raczej utrzymanie temperatury zalewy. Teraz jestem pewny, że jak zalewa z mięsem, w moim przypadku szynki i schab były trzymane w pojemniku umożliwiającym włożenie do zamrażarki to będę miał soczyste wyroby. Zalewa 7% była konsystencji błota śniegowego prawie w całej objętości, a mięsko twardawe lecz nie zamrożone na kamień. Wyciągnąłem na 12 godzin do podsuszenia przed wędzeniem i wędziłem w zimnym dymie 8 godź stopniowo podnosząc temperaturę do 35 st pod koniec wędzenia. Parzyłem na drugi dzień. Przekrojona szyneczka jest soczysta o wspaniałym smaku i krucha. Schab przerósł moje oczekiwania i przyzwyczajenia, był również soczysty. Podejmując próby zważyłem szynkę i schab. Szynka - waga przed włożeniem do wędzarni 1630 gr, schab 1202gr. Waga po uwędzeniu - szynka 1547 gr, schab 1138 gr. Po sparzeniu waga szynki 1500 i schab 1015 gr. Drugiego schabu już nie parzyłem i jest smaczniejszy, ale zostaje w domu, a parzone poleci 1800km samolotem dalej.
-
Kolego Bagno! zalewa do nastrzykiwania była zrobiona z 2 l wody 100 gr peklosoli 10 gr soli kamiennej dwie szklanki wina kadarka półsłodkie i 60 gr cukru. Dodatkowo przyprawy ziele angielskie 1,35 gr, ziarno jałowca 6 gr, pieprz czarny 3 gr, liść laurowy ok 1 gr. Natomiast zalewa peklująca w ilości 5l wody i 250 gr peklosoli i 100 gr soli kamiennej. Po nastrzyknięciu około 150gr na szynkę roztworu, całość została umieszczona w zamrażarce ustawionej na -8 st. Peklowanie trwało 5 dni. Co do mięsa to chyba przy jednej szynce można tak stwierdzić, że jakość miała wpływ, natomiast miałem tych szynek 12 i każda jest bardzo soczysta. Zagadka polega na tym żeby znaleźć sposób na soczystość, którą można powtarzać przy innych wyrobach. Zastanawiam się czy to nie temperatura spowodowała zmiany w strukturze mięsa powodując coś w rodzaju zwiększenia ilości i pojemności mikropor w tkankach co zatem skutkuje większym nasyceniem zalewy peklującej i znacznie mniejszym kurczeniem się mięsa. Lub po porostu, silne schłodzenie i zmrożenie włókna spowodowało jego rozerwanie i włókna nie ulegają takiemu skurczeniu jak normalnie. To już jest temat dla fachowców z doświadczeniem i wiedzą.
