Andyandy
**VIP**-
Postów
4 269 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Wydarzenia
Mapa użytkowników
Sklep
Giełda
Treść opublikowana przez Andyandy
-
Projekt budowy wędzarni opracowany przez Andyandy'ego
Andyandy odpowiedział(a) na Maxell temat w Wędzarnie. Budowa i obsługa
Tak, nie pisałem o wysokości paleniska, a jest ważny wymiar. Zakładałem, że komora paleniska będzie wysoka zawsze 3/4 szerokości podstawy paleniska. Palenisko projektuje się pod wielkość komory wędzarniczej. Dlaczego 3/4 szerokości, ponieważ część energii musi zostać skumulowana na górnej płycie, która pozwoli utrzymać stabilna temperaturę i nie wychłodzi komory podczas otwarcia. 3/4 podstawy również zajmie w komorze sam żar więc wysokość będzie taka jak wielkość fizyczna samego "ogniska" w palenisku. Wymiary należy samemu obliczyć w zależności od wielkości wędzarni. Wędzarnię tego typu nie robi małych, a zużycie drewna jest dużo mniejsze niż przy kanałowych. Problem nadmiernego grzania jest w deflektorze dlatego najlepiej jest zastosować podwójną blachę tak jak na rysunku. W palenisku z pośrednim lub bezpośrednim paleniskiem opala się dużo mniejszymi kawałkami i tego należy się nauczyć kontrolując temperaturę. Obsługa jest prostsza niż przy wędzarni kanałowej. Najważniejsze żeby nawet duża ilość żaru w palenisku miała jeszcze co najmniej 10 do 15 cm do ścianki komory paleniska. Jakie palenisko się zbuduje, to wybór inwestora. Wymiary podałem w przykładowych projektach. Nie wyznaczam wymiarów ponieważ jest to poglądowy rysunek dotyczący warunków i zasad budowy tego typu wędzarni. -
Projekt budowy wędzarni opracowany przez Andyandy'ego
Andyandy odpowiedział(a) na Maxell temat w Wędzarnie. Budowa i obsługa
-
Przychodzi baba do lekarza: - Panie doktorze, bardzo boli mnie brzuch! - A co pani jadła? - Puszkę śledzi. - Czy były świeże? - Nie wiem, nie otwierałam! Przychodzi baba do lekarza. - Panie doktorze, chciałam... - Proszę się rozebrać. Gdy kobieta się rozebrała, lekarz pyta: - No i co pani dolega? - Nic, ja chciałam tylko zapytać, czy pan doktor nie potrzebuje ziemniaczków na zimę... Przychodzi baba do adwokata w sprawie rozwodu. - Potrzebny jest jakiś powód - mówi adwokat - mąż pije? - Ha, mam głowę trzy razy mocniejszą od niego! - Może pieniędzy nie daje? - Tylko by spróbował grosz sobie zatrzymać! - Bije panią? - Niechby mnie tknął, to by oknem wyfrunął! - A jak tam z wiernością małżeńską? - O, tu go mamy, panie mecenasie! Drugie dziecko nie jest jego!
-
Technologia wędzenia żywności
Andyandy odpowiedział(a) na DZIADEK temat w Technologia dla zaawansowanych
I tym optymistycznym akcentem przychylam się do tego stwierdzenia w myśl "ludzie jedzcie guano, miliardy much na pewno się nie myli" Wojciech masz racje, idę na piwko. -
Technologia wędzenia żywności
Andyandy odpowiedział(a) na DZIADEK temat w Technologia dla zaawansowanych
Pacan Wojciech tak to wygląda praktycznie i potwierdza teorię. Niestety opalanie w paleniskach często z rusztem kanałem komorą i kominem powoduje nagrzanie metalowych prętów do koloru widocznego w biały dzień i nadającej się plastycznej obróbki. Oczywiście jest to uzależnione od paleniska ilości węgla drzewnego wielkości opału itd. Rozumiem, że występują kolory uzależnione od zabrudzeń , tlenków na powierzchni itd. wyraźnie powstające w niższych temperaturach. Najlepiej różnicę pomiędzy nalotami a żarzeniem wyjaśnią rysunki. -
Technologia wędzenia żywności
Andyandy odpowiedział(a) na DZIADEK temat w Technologia dla zaawansowanych
ma i to bardzo duże. Policz ile energii należy dostarczyć do ogrzania np 1 tony kamienia z paleniska przez 2 metrowy kanał. Typowy pomnik. Jaką temperaturę osiągają w palenisku żeby uzyskać 50 st w komorze. Po uwzględnieniu za i przeciw zyski energetyczne i straty, okażę się że palenisko ma 16 kw mocy z powichrzeni 1000 cm kw. Uważasz, że będą prawidłowo opalać. Uważasz, że wędzarnie z dymogeneratorem to super luksus i bezpieczny. Z pewnych względów nie piszę na ten temat i osobiście nie chcę. . -
Technologia wędzenia żywności
Andyandy odpowiedział(a) na DZIADEK temat w Technologia dla zaawansowanych
vtec takich publikacji nie znajdziesz bo ich nie ma. Nikt z amatorami się nie liczy. Zapewne są jakieś wzmianki ostrzeżenia itd. Jak zresztą w każdej naukowej publikacji studiująca osoba jest zainteresowana przetwórstwem żywności, to samoistnie nasuwa się wniosek co jest szkodliwe. Nie potrzeba dodatkowych komentarzy jak do zbierania grzybów na temat sromotnika. Lektura i opracowania naukowe są dla zainteresowanych. Gdyby były pisane dla masówki rożnych zawodów, zapewniam ostrzeżenia były by wydrukowane w kolorach dużo powiększone,a na ulicach rozwieszone plakaty. -
Technologia wędzenia żywności
Andyandy odpowiedział(a) na DZIADEK temat w Technologia dla zaawansowanych
Pacan Wojciech jeżeli kawałek blachy lub pręta mam rozgrzane do czerwoności, to wg wzrokowego porównania jaka może być temperatura? -
Technologia wędzenia żywności
Andyandy odpowiedział(a) na DZIADEK temat w Technologia dla zaawansowanych
tak istotnie, a czy wiesz, że wszystkie opracowania naukowe to plagiat i powstały ponieważ odgadli moje myśli. Jak nie potrafisz logicznie myśleć, analizować, obserwować i wyciągać wnioski to liczysz tylko na gotowe z dopiskiem Dr, Prof, itd. Inne się nie liczą. he he he. Nie należę do grupy , która tylko podpiera się cudzymi materiałami. W dalszym ciągu uważam, że temperatura dochodząca do 500 st w warunkach domowych wędzarni jest w miarę bezpieczna. Dlaczego? odpowiadam! ponieważ bardzo mało forumowiczów ją osiąga i za zwyczaj operują w przedziale 600 do 900 st czyli w tym najgorszym z możliwych i jeszcze chwalą wyroby. Każdy kraj ma swoje dane dopuszczające produkcję żywności wędzonych niezależnie od opracowań naukowych. Maxell kiedyś podawał więc spytaj lub poszukaj. Zapewniam, że te temperatury były dużo wyższe. Sam spróbuj utrzymać w palenisku temperaturę 400 st Zawsze będziesz oscylował w granicy 500 st. Dlatego nie zalecam zamykania drzwi w paleniskach i minimalny ciąg. Po prostu w naszych konstrukcjach nawet w najwspanialszych nie da się inaczej opalać tylko prawie zawsze gorzej niż te 500 st. Jeżeli jeszcze uważasz, że teraz każdy będzie opalał do 400 st nawet do 500 st też jesteś w będzie, będą dalej "gonić dymarki" budować pomniki i palić jak w parowozie. Bo tak dziadek i znajomy wędził. Nie jest ważne jakie wypracowanie, jakie tytuły podpisały się pod wydawnictwem i skąd pochodzą. Należy dotrzeć, pokazać, uczyć i pokazywać jak jest źle. Cytujesz, ale nie czytasz dokładnie bo nie rozumiesz co czytasz. po wyżej jest też 700 st, a ja podaję górną granicę do 500 st.Taka mała różnica , a jak cieszy. -
Technologia wędzenia żywności
Andyandy odpowiedział(a) na DZIADEK temat w Technologia dla zaawansowanych
vtec tak masz rację, moja wina, moja wielka wina. Czy już jest Tobie lepiej? -
Technologia wędzenia żywności
Andyandy odpowiedział(a) na DZIADEK temat w Technologia dla zaawansowanych
ups! więc co nas nie zabije, to nas wzmocni. Taniej i szybciej jest ewoluować i przerzucić się na WWA -
Wędzarnia z dymogeneratorem - Prośba o pomoc (chyba)
Andyandy odpowiedział(a) na slodziaksos temat w Wędzarnie. Budowa i obsługa
Kiedyś pisałem o problemach w wędzarni i odprowadzaniem skroplin. Dodatkowym kłopotem w niektórych warunkach jest sposób opalania, którego naturalnym procesem jest para wodna. Można temu zaradzić doszczelniając wędzarnię i podgrzewać dolot powietrza. Niestety na odległość trudno doradzać i należy wykonać kilka doświadczeń. Refluks praktycznie występuje w każdej wędzarni i w każdej temperaturze tylko nie zawsze powoduje wkroplenia się na tak dużą skalę. -
Technologia wędzenia żywności
Andyandy odpowiedział(a) na DZIADEK temat w Technologia dla zaawansowanych
Więc zmontuj grupę i do dzieła. W szpitalach zakładają kolorowe paski dotyczące kolejności przyjęcia, tu można oznaczyć tematy, posty i projekty również kolorami jako dobre, złe, odpowiednie itd. Należy określić skalę od 1 do 10 i typowo szkodzące bezpośrednio zdrowiu oznaczyć wyjątkowo i nie usuwać bo nie spełni swojej roli. Forum dojrzało do zmian i akceptacji oddzielenia złego. -
Technologia wędzenia żywności
Andyandy odpowiedział(a) na DZIADEK temat w Technologia dla zaawansowanych
Moje wypowiedzi zostały napisane do warunków jakie panują w amatorskich wędzarniach i również pisałem o 400 ale dopuszczam chwilowo 500 st co jest uwidocznione na wykresie i dalszym opisie ponieważ bardzo trudno uzyskać odpowiednie warunki. Co do słowo "piroliza" nazwa głównie dotyczyła opisu naukowego bez dostępu powietrza. Żeby łatwiej zrozumieć, a ja nazywałem ją szczątkową ponieważ uzyskane produkty zostają natychmiast w części spalone. Sposoby opalania jakie są stosowane w amatorskim wędzeniu czyli wąskie i przegrzane paleniska jednak powodują tą typową pirolizę bez dostępu powietrza. Nie potrzeba zamykać drzwiczek fizyczne, zamknięcie nie jest potrzebne ponieważ płomień i inne rozgrzane gazy również dobrze izolują tlen. Aby spełnić szkodliwe warunki wystarczy źle opalać w złym palenisku, a jak do tego nawet lekko przymkniemy drzwiczki uzyskamy brak naturalnego chłodzenia i szybki wzrost temperatury. Nie powołuj się na ograniczony dostęp powietrza bo więcej szkody narobisz. Pisałem pod wędzarnię którą widziałem. Złe opalanie to piroliza bez rozbicia na etapy, krótko i może to mój błąd, ale prosto. Dlatego prosto bo nawet po wszystkich lekturach dopiero dzisiaj sam zrozumiałeś wagę tematu i nie reagowałeś jak był prze niektórych wyśmiewany, że ja znowu o tym piszę . Nawet nazwany zostałem niedawno że należę do grupy dwóch czepiających się. Teraz poczytałeś i zaczynasz łapać za słówka. Tak wyciągasz z kontekstu, ale jak byś cały temat przytoczył - to wyraźnie moje aluzje były skierowane do procesu, który nie powinien zachodzić. Gdzie byłeś lata w wstecz, a czy wiesz jak dotrzeć do ludzi, którzy nie rozumieją fizyki, chemii itd. Jak dotrzeć prze kordon tych co zaraz betonowych bunkrów bronią i smakiem znajomych zasłaniają wiedzę. Naśmiewają się z KW potrzebnych do ogrzania pomnika, paleniska kanału itd - bo mają termometr i jego dziadek tak wędził. Czy wiesz jak trudno jest poruszać się po stronie, a jeszcze trudniej przekonać forum do tego że stereotyp panujący na WD jest do DUPY i zły be, be. Najłatwiej jest zniszczyć i atakować, najtrudniej pomóc, a jeszcze trudniej przyznać się do błędów. -
Technologia wędzenia żywności
Andyandy odpowiedział(a) na DZIADEK temat w Technologia dla zaawansowanych
To znaczy, że nie czytałeś lub nie zrozumiałeś tego co napisałem, może bardzo krótka pamięć.. Więc nie mamy o czy rozmawiać. PS. pokaż moje błędy!!! -
Technologia wędzenia żywności
Andyandy odpowiedział(a) na DZIADEK temat w Technologia dla zaawansowanych
Dziadku należy zacząć od budowy prawidłowego paleniska, które pozwoli w całym procesie wędzenia zachować odpowiednie parametry, niezależnie od czasu wędzenia, ilości wsadu, i warunków atmosferycznych. Patrząc na fotki, to zostało przedstawiane na forum w większości nie nadaje się do przebudowy, a zmiany sposobu opalania nie przyniosą dużych efektów. Dlatego należy oddzielić "złe i chore" - usunąć, żeby nie zarażało zdrowego. Należy oznaczyć, napiętnować projekty i opisy we właściwy sposób. Bez tego temat zostanie szybko zapomniany i beton zaleje fachową wiedzę. Na powierzchnię znowu wypłynie rura w ziemi, szamot, granit i piaskowiec co w nie właściwym połączeniu otruje właściciela i rodzinę - tyle że pięknie. -
Technologia wędzenia żywności
Andyandy odpowiedział(a) na DZIADEK temat w Technologia dla zaawansowanych
Abratek Piroliza (inaczej destylacja rozkładowa) - proces rozkładu termicznego substancji prowadzony poprzez poddawanie ich działaniu wysokiej temperatury, ale bez kontaktu z tlenem i innymi czynnikami utleniającymi. Ja zawsze pisałem że pełna piroliza - dosłowna jest szkodliwa, niestety każde spalanie i wydzielanie się gazów jest związane pirolizą i podstawowym widokiem są pełzające płomyki. Żeby zbliżyć się do tej niebezpiecznej pirolizy zachodzącej w innym przedziale temperatur wystarczy opalać powyżej 500 st, opalać w ciasnym palenisku lub palić z nadmiarem drewna w palenisku itd itd. Maxell moją pracę umieścił poza strona ale podał linka. Szkoda. Jako amatorska literatura powstała na bazie WD i na zapotrzebowanie WD jest podsumowaniem opracowań naukowych z uzupełnieniem o budowę typowo amatorskich wędzarni spełniających naukowe wymogi. Miała powstać nowa strona "zdrowa" bez śmieci i szkodzącym wytwórnią WAA czyli pomnikom ogrodowym. Stało się inaczej "nowe szaty, a w środku stare gnaty" koło się zamyka. Przeczytaj uważnie co napisałem w moim "wypracowaniu" i porównaj z pozostałą literaturą wtedy zrozumiesz moje uwagi. -
http://finanse.wp.pl/kat,1033691,title,Ten-syf-jesz-w-tanich-wedlinach-Sprawdz,wid,16048358,wiadomosc.html?ticaid=1116f3 Jasno i wyraźnie
-
Technologia wędzenia żywności
Andyandy odpowiedział(a) na DZIADEK temat w Technologia dla zaawansowanych
Abratek to jest wtórne odkrywanie wiadomości, które już praktycznie są na stronie tylko może inaczej napisane i przedstawione. Powiem inaczej, te wiadomości były lekceważone, chowane pod dywanik i zasłony tz pomników, budowli pięknych ogrodowych pomników. Z literatury prezentowanej przez Dziadka i z wiadomości , przedruków przedstawianych przez Maxella jasno wynika że, sztuką wędzenia, jest sztuką opalania. Również pisałem o tym i starałem się osiągnąć kompromis, niestety z małym skutkiem i tylko nieliczni mogą teraz tryumfować. Do wygranych należy Beiot i wielu innych, którzy postawili na "kibelki" i drewniane komory z paleniskiem pośrednim i bezpośrednim. Jest też część "twardogłowych", którzy chowają głowy jak struś w piasek, a tam "beton" lub duża ilość WWA i HAA. Ich porady i zachwalanie naraziło dużą część forumowiczów na koszta dodatkowe, prace tuż przed sezonem i najważniejsze na utratę zdrowia. To nie kolor i smak jest wskaźnikiem super wędzonek, a prawidłowy proces spalania opału i w tym procesie uzyskane walory wizualne i smakowe. Nie palenisko do warunków komory dopasowujemy i palimy pod termometr, a komorę wędzarniczą do wydolności paleniska przy prawidłowym opalaniu. Tak powtarzam się, wiem! ten temat i tak nie przekona. -
Technologia wędzenia żywności
Andyandy odpowiedział(a) na DZIADEK temat w Technologia dla zaawansowanych
Dziadek I tu zawarłeś całą odpowiedź na pytanie Czy piroliza drewna jest zjawiskiem szkodliwy i niepożąda... Termin piroliza połączenie greckich słów πῦρ - ogieo i λύσις – oznacza, rozkład cząsteczek związku chemicznego pod wpływem podwyższonej temperatury bez obecności tlenu lub innego czynnika utleniającego. Zaburzyłeś spokój pomników ogrodowych i palaczy parowozów . ( o budowniczych kamiennych dymarkow nie wspomnę ) -
Pewnego dnia ciszę przy obiedzie przerywa 10-letnia córka oświadczając poważnie: - Nie jestem już dziewicą. Po tych słowach zapada całkowita cisza. Pozbierawszy się ojciec mówi do matki: - Marta, ty tu jesteś winna! Jesteś dziwka! Ubierasz się tak frywolnie, że faceci oglądają się za tobą i gwiżdżą! Mało tego, zachowujesz się obscenicznie przy naszej córce. Do starszej 20 - letniej córki krzyczy: - I ty, ty też tu jesteś winna! Tak samo jesteś dziwka! pieprzysz się z pierwszym lepszym kolesiem na naszej sofie kiedy tylko wyjdziemy z domu i to na oczach naszej córki! Kilka dni temu znalazłem na poduszce ślady spermy i nie myśl sobie, że nie wiem o tym, że masz w szafce nocnej wibrator! Brudna szmato! Na to wściekła matka wrzeszczy na ojca: - zamknij się do licha! To właśnie ty powinieneś uważać na to co mówisz. To właśnie ty wydajesz pół wypłaty na prostytutki! To ty spacerujesz po dzielnicy czerwonych latarni z naszą małą córeczką! A odkąd mamy telewizję kablową cały czas oglądasz pornole, nawet przy małej! Żeby już nie wspomnieć o twojej szmatławej sekretarce, która systematycznie robi ci lody i której nie wystarcza nawet to, że ją normalnie stukasz. Zaszokowana i pełna zwątpienia matka zwraca się do córeczki: - ale jak to się stało, kochanie ? Zostałaś zgwałcona czy dziabnął cię kolega z klasy? Mała patrzy dużymi oczyma na matkę i mówi: - ależ nie mamo, pani zmieniła mi rolę w jasełkach, nie jestem już dziewicą tylko pastereczką. Dodano: 05 październik 2013 - 21:39 Do agencji towarzyskiej przyszedł facet. Zamówił panienkę i spędził z nią fantastyczną noc. Rano idzie do szefowej uregulować należność. - Ile się należy? - pyta. - Nic... Był pan świetny! - Co? Cała noc seksu z rewelacyjną dziewczyną i nic nie płacę? - Nic. Proszę, to jeszcze dla pana - szefowa podaje mu 200 złotych. Faceta zamurowało. Nie dość, że poużywał w najlepsze, to jeszcze dostał dwie stówy. Tego samego dnia opowiedział o wszystkim koledze, więc on też postanowił odwiedzić agencję. On też spędził fantastyczną noc z panienką, rano idzie do szefowej i pyta: - Ile się należy? - Nic, był pan świetny - mówi szefowa i wręcza mu 50 złotych. - Dziękuję - mówi facet - nie dość, że było fajnie, to jeszcze dostaję kasę. Wie pani co? Mam tylko pytanie. Dlaczego dostałem 50 złotych, a mój kolega wczoraj dostał za to samo 200? No bo wczoraj szło na satelitę, a dziś tylko na kablówkę. "No to po małym" - powiedział rolnik wyciągając jądra z sieczkarni. USA. Mgła. Krążownik Missisipi płynie i nagle oko wypatruje słabe światełko. Światełko mruga morsem i czytają: Światełko : Zmieńcie kurs o 10° w lewo. Na krążowniku zawrzało - odpowiadają: Krążownik: To wy zmieńcie kurs. Ś: Sugerowana zmiana kursu 11° w lewo. K: Tu krążownik Stanów Zjednoczonych Ameryki "MISSISIPI" żądamy zmiany kursu przez was. Ś: Zmieńcie kurs o 12° w lewo. K: Mówi Kapitan USS MISSISIPI. Nie zmienimy kursu! Ś: Jak sobie chcecie. Latarnik. Są tylko dwa powody do zmartwień: albo jesteś zdrów albo chory. Jeśliś zdrów, to nie ma się o co martwić. Jeśliś chory, są dwa powody do zmartwień: albo wyzdrowiejesz albo umrzesz. Jeśli wyzdrowiejesz, to nie ma się o co martwić. Jeśli umrzesz, to są tylko dwa powody do zmartwień: albo pójdziesz do piekła, albo pójdziesz do nieba. Jeśli trafisz do nieba, nie ma się o co martwić. Jeśli trafisz do piekła, to będziesz tak zajęty witaniem się z kumplami, że nie będziesz miał czasu żeby się martwić. Więc po cholerę się martwić??? Niemiec, Rusek i Anglik podróżują po świecie i pewnego dnia trafili nad magiczne jezioro, które, jeśli pobiegniesz pomostem, wyskoczysz do niego i powiesz jakieś słowo to jezioro zamieni się w tą rzecz. - Pierwszy biegnie Rusek, wyskoczył i krzyknął Vodka!! Jezioro zamieniło się w Wódkę. - Następny biegnie Niemiec i krzyknął Bier!! Jezioro zamieniło się w piwo. - Jako ostatni biegnie Anglik. Biegnie, biegnie poślizgnął się i wrzasnął: O Shit!!!
-
Wiesław gil!!! tak, to moja wyłączna pomyłka i bardzo, bardzo przepraszam ! Masz wyczucie swojej wędzarni i bardzo ładne wędzonki. Porównanie do El Gregora nie było przemyślane. Pozdrawiam. Andyandy
-
Może pomoże zrozumieć czym opalać. Kaloryczność Paliwo/wartość opałowa min, max, jedn. Węgiel kamienny 21 000 30 000 kJ/kg Miał węglowy 17 000 27 000 kJ/kg Węgiel brunatny 7 500 21 000 kJ/kg Koks 27 000 30 000 kJ/kg Torf - brykiety (wilgotność do 18%) 13 000 16 000 kJ/kg Drewno liściaste (wilgotność 15-18%) 14 700 15 800 kJ/kg Słoma świeża (pszenica, jęczmień) 12 000 14 900 kJ/kg Olej opałowy ECOTERM 43 000 kJ/kg Gaz płynny (propan-butan) 46 000 47 000 kJ/kg Gaz ziemny GZ-50 wg www.pgnig.pl 31 000 kJ/m3 Źródło: opracowanie własne na podstawie przeróżnych informacji znalezionych w Internecie Definicje Wartość opałowa (kaloryczność) to ilość ciepła wydzielona przy zupełnym i całkowitym spalaniu jednostki paliwa, przy założeniu że po zakończeniu spalania woda pozostaje w postaci pary. Często można spotkać oferty np. węgla, w których zamiast kaloryczności podawane jest "to co najważniejsze", czyli ciepło spalania. Ciepło spalania tym różni się od wartości opałowej, że uwzględnia energię odzyskaną ze skroplenia pary wodnej zawartej w produktach spalania. Zatem ciepło spalania to raczej parametr teoretyczny (bo nie ma bezwodnych paliw) niż ważny parametr eksploatacji kotła. No chyba że mamy na myśli gazowy piec kondensacyjny i uzyskujemy sprawność przekraczającą 100%. Jednostki Dżul (J) to jednostka, w naszym przypadku, energii w układzie SI. Definicja jest na przykład w Wikipedii. Zresztą mniej ważne skąd się dżul wziął, dla nas istotniejsze może być, że 1 J = 0,238846 cal (kalorii). Kaloria jest fajną jednostką, bo to energia potrzebna do podgrzania 1 grama wody o 1 oC. Może to nam się przydać, jeśli zechcemy kiedyś oszacować, ile węgla będziemy potrzebować do zagotowania wody w czajniku. Przeliczniki 1 kJ = 1.000 J 1 MJ = 1.000 kJ (1.000.000 J) 1 GJ = 1.000 MJ (1.000.000.000 J) Czym jest kWh? W praktyce spotykamy się także z energią wyrażoną w kWh. Jeden wat to energia jednego dżula w czasie jednej sekundy (1W = 1J/1s). Dla naszych celów wykorzystujemy tę zależność, w związku z czym 1 kWh = 3.600 kJ (energia 1 kJ w czasie 3.600 sekund, czyli godziny). Przykład W ciągu doby nasz kochany KMG-1 17kW spalił 30 kg węgla o kaloryczności 28.000 kJ/kg. Faktyczna sprawność kotła wynosi 80%. Ile kWh energii wyprodukował kocioł, z jaką mocą pracował? 30 kg x 28.000 kJ/kg = 840.000 kJ * 80% = 672.000 kJ / 3.600 s = 186,7 kWh 30 kg / 24 h / 3.600 s * 28.000 kJ = 9,7 kW * 80% = 7,8 kW Odpowiedź: nasz kopciuszek wyprodukował w ciągu doby 186,7 kWh energii, pracując ze średnią mocą 7,8 kW. Na koniec trudne pytanie: Jak sprawdzić kaloryczność węgla? Odpowiadam: w warunkach domowych - niemożliwe. Żeby uzyskać jakiekolwiek wiarygodne dane musielibyśmy znaleźć laboratorium wyposażone w profesjonalny kalorymetr. Kiedyś takie laboratorium miał każdy starodawny zakład posiadający kotłownię węglową. Gdzie dziś szukać kalorymetrów? Pewnie w jakiś instytutach przemysłowych, realizujących zlecone badania dla firm. Prawda jest taka, że my odbiorcy detaliczni, jesteśmy skazani na informacje uzyskane od lokalnych sprzedawców. Polecany jako godny zaufania diler, opowiadał mi, że węgiel z "Wieczorka" ma kaloryczność co najmniej (!) 29 MJ/kg. Przeglądając Internet w poszukiwaniu danych dotyczących kaloryczności paliw, trafiłem na stronę wnp.pl i dalej do cennika Katowickiego Holdingu Węglowego. Parametry węgla z "Kopalni Wieczorek" według KHW to 28/5/06, co w tłumaczeniu na polski oznacza: kaloryczność nie mniej niż 28.000 kJ/kg zawartość popiołu do 5% zawartość siarki do 0,6% Źródło: http://1st.bloog.pl/id,6429144,title,Kalorycznosc-wegla-opalu-tabela,index.html?smoybbtticaid=6116da
-
Wiesław gil tak rzeczywiście nie otworzyły mi się wszystkie strony ( aktualizacja programu ) i opisałem jeszcze palenisko z rurą. Muszę się oswoić jeszcze z obsługą nowego programu forum. Nie smuć się wędzonki są super jak u El Gregora
-
Ja odwrotnie mam bojler elektryczny i chętnie przejdę na gaz. Pamiętaj, że bojler musi mieć temperaturę powyżej 60 st w przeciwnym razie woda po pewnym czasie będzie gęsta od dodatkowego mieszkańca i może być przyczyną wielu chorób. Praktyki lekkiego podgrzewania i oszczędności mogą się odbić na zdrowiu, a w powiększeniu zobaczymy tysiące pełzających w gęstej cieczy wrednych bakterii. I jak tu żyć - podgrzewam lekko mam bakterie, a jak schładzam klimą to wredne toksyczne grzyby. Podgrzewanie tylko w taryfie nocnej powoduje rozwój niechcianych "lokatorów" Bojler 30 litrów z temperaturą 65 st wystarczy na dwie osoby pod prysznic. Koszt podtrzymania temperatury 24h = 1 kw pozostały koszt to ilość zużytej ciepłej wody. Pełne ogrzanie do temperatury roboczej od momentu włączenia 20 min. Okresowe do 10 min podczas użytkowania. Koszt miesięczny na dwie osoby w tym kuchnia 60 zł. Mały bojler ma również tą zaletę, że bardzo często jest wymieniana cała woda i nie pozwala na hodowle "robali" Zanim zrobisz konkretny ruch, musisz wiedzieć dużo więcej co wybrać, jak połączyć pomysły żeby nie szkodzić i nie tracić.
