Andyandy
**VIP**-
Postów
4 269 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Wydarzenia
Mapa użytkowników
Sklep
Giełda
Treść opublikowana przez Andyandy
-
marcus, Ja jestem za tym zjawiskiem żeby w Polsce też było, ale na Wiejskiej. W przeciwnym wypadku będzie taki w całym kraju, tyle że z biedy :grin:
-
Wędzarnia uniwersalna Wędzarniczej Braci
Andyandy odpowiedział(a) na Maxell temat w Wędzarnie. Budowa i obsługa
Wiadomo o co chodzi! Każdy temat techniczny na forum jest przerabiany i przedstawianych jest szereg pomysłów tyle, że idących w złym kierunku. Mocne, solidne, piękne, okazałe i z przeróżnych materiałów. Dochodzi do tego aptekarska dokładność średnic wymiarów i długie zimne kominy, a o kanałach dymnych nie wspomnę. Brak wiedzy z zakresu fizyki i chemii nie przeszkadza w naukowych wypowiedziach, a szkoda bo wiele krzywdy można sobie zrobić i innym. Żądni efektów i poklasku + wielki zapał, poparty paplaniną z zachwytem, jest największym zagrożeniem. Róbcie kiełbasy, boczki, szynki i mieszajcie przyprawy, ale tematów o których, nie macie pojęcia! nie ruszajcie! i nie wypowiadajcie się w sposób głupi i szkodzący!. JEŻELI KOGOŚ URAZIŁEM, TO TYLKO TYCH CO NIE MAJĄ POJĘCIA, BO MĄDRY ZROZUMIE. -
Wędzarnia uniwersalna Wędzarniczej Braci
Andyandy odpowiedział(a) na Maxell temat w Wędzarnie. Budowa i obsługa
A ja oczekuję propozycji dotyczących, rozwiązań, zapotrzebowania, wymagań itd. -
Maxell, Gwałtowne spalanie w sensie wizualnym i obserwacja zwęglania - to miałem na myśli. Co do wybuchów zapomniałeś dodać pewien warunek - czyli stężenie mieszanki od której, zależy zapłon i szybkość spalania.
-
jpionka, Tak, to jest początek procesu gwałtownego utleniania się - spalania, który można obserwować ponieważ zachodzi bardzo szybko. Jednak jeżeli dostarczymy więcej tlenu przyśpieszymy proces spalania i tym samym podniesiemy temperaturę proporcjonalne do spalania ilości gazów. Dlatego zwracam uwagę na grawitacyjny ograniczony ciąg i spalanie drewna w ciemnym żarze bez stałego i czynnego płomienia. Ilość energii potrzebnej do ogrzania uzyskuję przez wielkość paleniska, a nie temperaturę spalania, którą staram się utrzymać poniżej 500 st. w klasycznej wędzarni. Ps. Częsty problem braku dymu lub okopcenia sadzą wędzonek, to nie właściwy proces spalania - przegrzanie.
-
Więc mieszajmy w tematach, w przyprawach, w smakach - byle zdrowo :smile:
-
jpionka, Czy to są polana czy ząbki to temperatura spalania jest stała w poszczególnych procesach tylko ilość opału jest inna. Polana zawierają znacznie więcej wody i proces odparowania jest dłuższy co spowalnia proces. Palą się jedna gazy, a potem węgiel drzewny. Gęstość paliwa decyduje o temperaturze i zdolności wychłodzenia. Stąd są różnice. roger nie jest ważne ile kosztuje urządzenie, które wykorzystałeś ale przeznaczenie. Strumień gazów zmierzysz precyzyjnie ponieważ ilość energii dostarczanej podczas pomiaru jest stałą, a w przypadku węgla drzewnego określisz sondą tylko w przybliżeniu i dużym błędem rzędu 90% stąd te chodzenie po węglach bosymi nogami. Nie wnikam w Twoje intencje i sprzęt bo każdy inny materiał rozgrzany zmierzysz prawidłowo oprócz węgli - węgla drzewnego, ponieważ lekki, porowaty ma bardzo niską zdolność zachowania ciepła - przewodność właściwą. :wink:
-
Misiekk85, Od mieszania na forum to ja jestem!!! :grin: Ale czy TY to naprawdę zjesz!!! :thumbsup: Jak wędziłeś, że po 120 minutach otrzymałeś taki kolorek :idea:, a może to od ilości przypraw?
-
roger, Nie mam pojęcia czym mierzyłeś temperaturę i jakim przyrządem się posługujesz i czy posiada wiarygodność pomiaru. Przytoczę opis spalania drewna. " W zaawansowanej fazie spalania na powierzchni przekroju poprzecznego elementu wyróżnić można 5 stref temperatury, w których zachodzą następujące procesy: 1) niezwęglone jądro (rdzeń) elementu, w którym temperatura nie przekracza 100 !C, 2) obrzeże jądra, w którym w temperaturze 100-200 !C rozpoczyna się proces pirolizy, połączony z intensywną emisją gazów, 3) strefa, w której w temperaturze 200-280 !C rozpoczyna się zwęglanie drewna, zaś produkty rozkładu termicznego ulegają częściowemu zapaleniu, 4) strefa całkowitego zwęglania, w której w temperaturze powyżej 280 !C drewno rozkłada się na węgiel i substancje lotne, 5) obszar żarzenia, w którym w temperaturze do 1100 !C węgiel drzewny ulega spalaniu, wydzielając produkty lotne." Spalanie przy pomocy eżektora nawiewu powietrza stosuje się w małych gabarytowo ogniskach - paleniskach w celu podtrzymania procesu spalania. Otrzymujemy szereg substancji bardzo szkodliwych i nie pożądanych. Często czujnik dotykowy wprowadza w błąd pomiar, szczególnie pomiar żaru z wędka drzewnego, sztuczka z chodzeniem po rozżarzonych węglach jest tego dowodem. Temperaturę mierzymy wyłącznie PIROMETREM więc radosną twórczością nie wprowadzajmy w błąd. Bardzo trudno pogodzić budowanie wędzarni, przy konstrukcji bunkra, zimnego kanału w ziemi i utrzymaniem procesu odpowiedniego spalania!!! Można jednak zminimalizować szereg czynników i doprowadzić do umówionego kompromisu. Nie muszę dodawać, że smak wędzonek i jakość jest zdecydowanie lepsza im bliżej puntu 3 i 4 odbywa się spalanie. Tak więc konstruując wędzarnię trzymajmy się tych punktów dla własnego zdrowia. A "pomniki ogrodowe", jak nazwa wskazuje niech zdobią dalej i reklamują kunszt budowlany. :grin:
-
Bogdan1947, wędzenie na zimno tylko wiórami i mączką drzewną można mieszać jak wióry są zbyt duże. Nie uzyskasz wysokiej temperatury na wiórach latem i zima. Pod wióry najlepsze wędzarnie z bezpośrednim paleniskiem.
-
EAnna, to nie ma znaczenia głównie chodzi o zasobnik trocin i spalanie, prawie bezpośrednie ujście dymu, właśnie przez ten króciec i rurę do komory. Działa wszystko grawitacyjnie. Gdyby zastosował sitko - dolny ruszt obrotowy, nawet ręcznie co jakiś czas to było by rozwiązanie doskonałym i generatorem spalającym wszystkie rodzaje opału drobnego lub mieszanego. Ruchomy ruszt pozwala pozbyć się spalonego - zwęglonego drewna.
-
Nie mam pojęcia, ile należy się napracować żeby się truć! Pociągniecie papierosa - palenie ma na celu wytworzenie dymu. Takiego papierosa mają zamiar forumowicze stworzyć przy pomocy pompki, rurek, zbiorników itd. Wszystko opiera się na dostarczeniu nadmiaru powietrza, żeby podtrzymać spalanie i efektem tego spalania uzyskać duże ilości dymu. Papierosy szkodzą bo spalają się w przedziałach 400 do 800 st. ( 800 st w chwili pociągnięcia ) Nikotyna to inny temat. Z założenia robimy zdrowe wędliny, więc spalamy opał na max 500 st. To znaczy, że opalamy wędzarnie na samym chłodnym żarze bez wymuszenia ciągu, drewno się tli i czasami przeskoczy płomień. Dymogenerator z wykorzystaniem eżektora czy podciśnienia lub nadmuchu będzie efektywny i sprawnie dymił zgodnie z założeniem i przeznaczeniem. Pozostaje tylko rozwiązać, jak kontrolować temperaturę spalania bo schłodzenie nic nie daje wręcz przeciwnie. Trociny w palenisku tak samo się spalają i tak jest wędzone we wszystkich dobrych starych wędzarniach od setek lat. :idea: Ze wszystkich projektów najlepsze rozwiązanie zastosował Ligawa - odpala swoja fajkę i dymi bez dodatkowych utrudnień, a może spalać wszystko nawet drobne kawałki drewna. Ale od myślenia głowa nie boli, szalejcie dalej :wink:
-
dzus, Nie przejmuj się tym co piszą, po prostu zazdroszczą!! :clap: Pokaż fotki będzie jeszcze weselej :grin:
-
Misiekk85, a może postawić coś na wzór Tadź Mahal piękne, duże i wiele możliwości. :grin: Moja rada zacznij od nauki. Na poczatek coś z wiejskich wędzarni skrzyniowych, lub beczki. Zapoznaj się z procesem wędzenia, określ swoje możliwości i docelowe potrzeby. Następnie wszystko przemyśl i jeszcze raz pomyśl co chcesz budować i jak. Może nie jestem dobrym doradcą, ale za to praktycznym. Jeszcze jedno i ważne, FORUM jest w miarę czytelne więc należy zapoznać się z podstawowymi problemami np co to jest wędzenie, co to jest dym, spalanie drewna, piroliza, refluks itd. Unikniesz kosztów i wiele innych niespodzianek. A za przewodnika, koniec języka - pytaj wieloletnich i sprawdzonych w "bojach" kolegów. :wink:
-
Wszystkim Forumowiczom i tym "ukrytym pożeraczom" wiedzy również! życzę Wszystkiego Najlepszego, Spełnienia Ukrytych Marzeń, dużo dymu, udanych wyrobów w nadchodzącym Roku 2011
-
Co do wędzenia ryb czy innych przysmaków lub grillowania należy zrobić z drewniana ramę naciągnąć metalową - stalową siatkę podtynkową ( małe trapezy 12 mm x 18 mm ) zawinąć brzegi i skręcić drugą ramą ponieważ końce są bardzo ostre. I tak zabezpieczona siatka idealnie nadaje się do wędzenia ryb, mies, śliwek, gruszek i suszenia owoców. Podwieszana w wędzarni na odpowiednich hakach. Koszt siatki to 2 lub 3 zł metr b. Do suszenia grzybów używam siatki szklanej takiej jak pod klej na styropian. Brzegi zabezpieczam klejem poliuretanowym, żeby się nie deformowały. Odpowiedni przekładaniec na drewnianym stelażu wielopoziomowym, pozwoli bez ciecia zrobić 15 metrową suszarnię do grzybków małych rozmiarów. Boki z foli zasłonić przed wiatrem i na zimę można suszyć kilogramy grzybów i innych przysmaków.
-
Biotit, Tak to jest, lewa ręka palec przyszyty i na mrozie super boli - dwa pozostałe uszkodzone tarczą piły i też nie pomagają teraz jeszcze noga! Sąsiad kapuś, windy brak, śnieg po pas i pić się chce, a tu mineralna!!! Może w TOTKA wygram! :grin:
-
Polak, Rusek i Niemiec spotykają diabła. Każe im przynieść coś do jedzenia. Polak przynosi udko, Niemiec dzika upieczonego a Ruska jeszcze nie ma. Nie czekając kazał im zjeść co przynieśli. Polak zjadł bez problemu. Niemiec płacze, śmieje się i je. Diabeł mówi: - dlaczego płaczesz Niemiec: - Bo już nie mogę Diabeł: - A czemu się śmiejesz? Niemiec: - Bo Rusek idzie z żubrem!!! W pociągu jadą obok siebie rabin i ksiądz. Mijają minuty, gdy rabin pyta z zaciekawieniem: - Pan może jest księdzem? - Tak, jestem proboszczem - odpowiada ksiądz. - To u was są jakieś stopnie? - Tak - wyjaśnia katolicki duchowny. - Gdybym był bardzo pobożny, mógłbym zostać prałatem. - A jest coś wyżej? - Gdybym był bardziej pobożny, mógłbym zostać biskupem. - Aha, a jest coś wyżej? - Gdybym był jeszcze bardziej pobożny, mógłbym zostać arcybiskupem. - Aha, a jest coś wyżej? - dopytuje Żyd. Ksiądz przewraca oczyma: - Gdybym był bardzo, bardzo pobożny, mógłbym zostać papieżem. - Nu, dobrze, a jest coś wyżej? - Przecież Bogiem nie zostanę - odpowiada ksiądz. - Patrz pan, a jednemu z naszych się udało. W pociągu jadą obok siebie rabin i ksiądz. Mijają minuty, gdy rabin pyta z zaciekawieniem: - Pan może jest księdzem? - Tak, jestem proboszczem - odpowiada ksiądz. - To u was są jakieś stopnie? - Tak - wyjaśnia katolicki duchowny. - Gdybym był bardzo pobożny, mógłbym zostać prałatem. - A jest coś wyżej? - Gdybym był bardziej pobożny, mógłbym zostać biskupem. - Aha, a jest coś wyżej? - Gdybym był jeszcze bardziej pobożny, mógłbym zostać arcybiskupem. - Aha, a jest coś wyżej? - dopytuje Żyd. Ksiądz przewraca oczyma: - Gdybym był bardzo, bardzo pobożny, mógłbym zostać papieżem. - Nu, dobrze, a jest coś wyżej? - Przecież Bogiem nie zostanę - odpowiada ksiądz. - Patrz pan, a jednemu z naszych się udało. Przychodzi młody mężczyzna do szpitala i mówi do lekarza: - Proszę mnie wykastrować! - A czy dobrze pan to sobie przemyślał? To zabieg mający poważne konsekwencje i nieodwracalny! - Tak, panie doktorze, wiem! Proszę kastrować! Po zabiegu lekarz pyta pacjenta: - Co wpłynęło na podjęcie przez pana tak nietypowej decyzji? - A bo doktorze ożeniłem się niedawno. Żona jest Żydówką. No to musiałem. - Zaraz, to może pan chciał się obrzezać? - No tak. A jak ja mówiłem? Mrowisko Niemiec, Polak i Rusek założyli się kto dłużej wytrzyma siedząc na mrowisku. Pierwszy siada rusek wytrzymuje 5 minut. Polak i Niemiec pytają się: - Dlaczego tak krótko wytrzymałeś? - Bo mrówki gryzą. Następny siada Niemiec i też wytrzymał 5 minut. Potem siada Polak. Siedzi i siedzi w tym mrowisku. Wytrzymuje 10 godzin. Niemiec i Rusek pytają się: - Dlaczego tak długo wytrzymałeś? - Zabiłem jedną mrówkę a reszta poszła na pgrzeb. Prawo jazdy proszę! Jedzie gość zygzakiem... w końcu zatrzymuje go policjant i mówi: - "Prawo jazdy proszę!" - "A co oddaliście mi?!!" Podziękowanie Jaś dostał od dziadka 50 zł. Mama mówi: - Jasiu, podziękuj dziadkowi. - Ale jak? - pyta się Jaś. - Powiedz tak jak mamusia zawsze dziękuje tatusiowi gdy tatuś daje mamusi pieniądze. Jaś podchodzi do dziadka i mówi: - Czemu tak mało?? Jaś i Małgosia Jaś i Małgosia kłócą się, która mama jest gorsza. Małgosia mówi do Jasia: - A twoja mama to ma taaaaaaki długi nos! Na to Jasiu: - A twoja mama jak wejdzie na wagę, to widzi swój numer telefonu... Jasiek i jego powitania... Idzie Jasiu po chodniku zobaczył księdza i powiedział: "Dzień dobry" Ksiądz zrobił dziwną minę i poszedł dalej... Jasiu przychodzi do domu i ekscytuje się tym, że spotkał księdza i powiedział mu "Dzień dobry". Mama powiedziała, że do księdza nie mówi się "Dzień dobry" tylko szczęść Boże! Jasio po szkole zobaczył parę młodą i powiedział "Szczęść Boże"! Para młoda zrobiła głupią minę i poszła dalej... Jasiu przychodzi do domu i ekscytuje się tym, że spotkał Parę młodą i powiedział "Szczęść Boże", a mama powiedziała że do Pary młodej nie mówi się "Szczęść Boże" tylko "Ładna z was para!" Jasio na wycieczce zobaczył górala i świnię i powiedział "Ładna z was para!" Świnia i Góral popatrzyli się na siebie zdziwieni... Jasiu przychodzi do domu i ekscytuje się tym, że spotkał Górala i Świnię i powiedział im "Ładna z was para"! Mama powiedziała, że do Świni i Górala nie mówi się "Ładna z was para" tylko "Uważaj, bo ci ucieknie"! Jasio przechodził obok lasu i zobaczył pana sikającego pod krzak i powiedział "uważaj bo ci ucieknie"! Spowiedź, rowwerek i duch św. Jeździ Jasiu swoim rowerkiem wokół kościoła, ksiądz się go pyta - Jasiu, czemu nie jesteś u spowiedzi? Na to Jasiu: - No bo prosze księdza rowerek mi ukradną... Ksiądz mówi: - Duch Święty go popilnuje No to Jasiu idzie do spowiedzi i mówi: - w imię Ojca, i Syna, Amen... Ksiądz się pyta: - Jasiu, a gdzie Duch Święty? - - Pilnuje rowerka... Jasiu przychodzi ze szkoły mama go się pyta: - Jak było w szkole? - A dobrze pani mnie wyróżniła....powiedziała, że cała klasa to debile ale ja jestem największy!!!!!!!!!! Kolejka pasażerska Pewnego dnia Jaś dostał kolejkę od taty. Jasio mówi: - Kur*a wysiadać, kur*a wsiadać, kur*a wysiadać, kur*a wsiadać. Tata mówi: - Jeśli Jasiu przeklniesz chociaż raz w przeciągu godziny to zabiorę Ci kolejkę!!! Kolejka jeździ 10 minut, 30 minut, 50 minut, 1 godzinę. Po godzinie tata mówi: - Dobra Jasiu, grzeczny jesteś, że przez godzinę nie przekląłeś. Baw się dalej. Jasio na to: - Kur*a wysiadać mamy jedno godzinne opóźnienie!!! Na lekcji religii W szkole katechetka pyta się Jasia: - Dlaczego ksiądz po przeczytaniu ewangelii całuje pismo święte? - To proste!Bo nie ma żony!!! - odpowiada Jaś
-
Biotit, zibi187, Foty z aparatu telefonicznego bo zapomniałem cyfrówki. Co do zimy to zawsze oszukują latem jest o kilka stopni więcej, a zima mniej. Teraz jest -8 i pada śnieg. Noga boli i naderwane zaczepy długo się będą goiły.
-
Stało się! wędziłem łososia na zimno. Temperatura - 17 przez dwa dni i koniec wędzenia -5. Czas wędzenia 72 godziny. Opał wiórki bukowe olchy i dębu. Sposób ciepłe palenisko bez żaru posypać węglem drzewnym grubsze kawałki następnie całość pokryć wiórkami 9 ( bardzo drobnymi ) kładę kilka grubszych kawałków buka i zasypuję trocinami - wiórkami. Zapalam wysypując troszkę żaru z drzewa lub węgla drzewnego. Oczywiście dymi na zimno o pierwszego "kopa" i uzupełniam co 12 godzin wióry i kawałki grubych gałęzi bukowych. http://%20http://images46.fotosik.pl/476/1a4cce95c333ed8bm.jpg
-
Jeszcze jedno wędzenie - tym razem łosoś na zimno w płatach, dzisiaj zaczynam i dymić będę przez trzy dni. Fotki się też znajdą tym bardziej że zapowiadają -20 st, ale jak zwykle będzie o 10 st różnicy czyli około -30 st. Skręciłem nogę i na taki mróz gipsu nie włożę, więc będzie "zabawnie"
-
Miecho, Brak czasu podczas wędzenie i nie upilnowana temperatura, jest przyczyną. Mięsko - białko na samym początku się ścięło od temperatury i proces wędzenia ustał na tyle, że widać to w przekroju. Zrób bigos, albo dobrze sparz i nic więcej nie możesz zrobić żeby poprawiać wygląd. Zawsze można podczas jedzenia zamknąć oczy ( na chwile, nie wieczność ) lub wprowadzić nowy model wyrobów Światecznych :wink:
-
Olek.P, Też mam troszkę śniegu i tak będzie topnieć do maja jak co roku
-
Kiełbasa nie taka jaka miała być - krucha
Andyandy odpowiedział(a) na DZIADEK temat w Dla początkujących
DZIADEK, Nie męcz ! oszczędź, wyznaj prawdę! Jak się robi takie cuda? :grin: -
krzys59, Z Twojej odpowiedzi czytam "wiem że nic nie wiem" Jeżeli eżektor wytwarza podciśnienie to w zupełności wystarczy żeby podłączyć "fajkę" lub dowolny zbiornik z zapalonymi trocinami. Podłączenie może być od strony tlącego się końca byle był w miarę szczelny bo taki jest warunek, należy zachować szczelność w celu uzyskania podciśnienia i zasilania w tlen tlących się wiórek. Kształt i wielkość jest bez znaczenia. Wielkość eżektora uzależniona jest od strumienia, a więc i wydajność. Najlepiej jest umieścić eżektor kilka cm nad paleniskiem tak aby podciśnienie było uzyskane pomiędzy zasilającymi wiórkami ( grawitacyjnie ), a żarem. PS. Poprawny link do poprzedniego postu! http://pl.wikipedia.org/wiki/E%C5%BCektor
