Skocz do zawartości

demon_

**VIP-Organizator**
  • Postów

    519
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez demon_

  1. Gonzo , święte slowa :grin:
  2. Maxell , nie z netem tylko chyba z serwerem. Przez kilkanaście minut stronka się wieszała.
  3. demon_

    Termometry

    Oświetl to Swoje "coś" jakimkolwiek rozproszonym źródlem światła. np lampka nocna skierowana na białą kartkę i dawaj.
  4. demon_

    Termometry

    Zapewne pamiętasz smienę? Tym też dało się zrobić zdjęcie :!:
  5. Być może tak , tylko co mają zrobić osoby nie mające własnego kawałka ziemi? Jeść marketowe "świerzynki"? :devil: Sam kupiłem wędzarkę "Grzegorza" i wędzę zrębkami, a ogrzewam węglem drzewnym. :grin:
  6. demon_

    Termometry

    Andy, masz u mnie korepetycje z foto za free :grin:
  7. demon_

    Termometry

    Z innej beczki, znalazłem coś takiego: http://www.allegro.pl/item495561807_super_termometr_do_pieczenia_mies_z_timerem.html Może ktoś miał doświadczenie w tym temacie? Czy faktycznie mierzy końcówką bagnetu?
  8. demon_

    Termometry

    ale może na allegro: http://www.allegro.pl/item501371521_okazja_czujnik_pt_100.html
  9. demon_

    Termometry

    Andy, problem polega na tym że PT100 kosztuje ok 80 złotych netto
  10. demon_

    Termometry

    Wirus musisz go sprawdzić, najlepiej zanurz do polowy w wodzie i porównaj z innym. U mnie różnica kolosalna/ pomaga dopiero prawie całkowite zanurzenie sondy...
  11. demon_

    Termometry

    Jak w opisie: "lub chociaż dotknąć większą częścią końcówki rzeczy, której temperaturę chcemy poznać." Większą część stanowi 99% - w przeciwnym wypadku pieczyste z piekarnika będzie miało 37stopni i to bez studzenia :grin:
  12. demon_

    Termometry

    Maxell, jeżeli chodzi o taki bagnetowy, mam osobiście ( leży nieużywany ). Praktycznie cały bagnet reaguje na temperaturę i jeżeli tylko część będzie w cieple- przekłamania do 50% . :devil:
  13. demon_

    saleetra potasowa

    Tak tak wymieszać 1:1 z cukrem i fiiiiiiiiiuuuuuuuu :grin:
  14. Uratować TAK , tylko nie za wszelką cenę :devil: Pół biedy jeżeli wyhoduje się jakieś halucynogenne grzybki :grin: , ale może być znacznie gorzej... :devil:
  15. Zgadza się i jednocześnie tracą trochę soków. Nie miałem jeszcze okazji wykonać szynki wędzonej , parzonej. Jednak wiem z wyrobami parzonymi że nie wpływa to znacząco na zasolenie końcowe produktu. :wink: Oczywiście można rozwinąć dyskusję czy 2% soli w wyrobie to dużo czy mało, ale chyba nie o to chodzi. Swoją szynkę wykonałem według tabeli peklowania mokrego i nie musiałem jej moczyć w wodzie. Wystarczyło odcieknięcie nad zlewem :wink:
  16. Jasiu nie czepiajmy się szczegółów :grin:
  17. O tym czy szynka będzie surowa, parzona czy pieczona decyduje obróbka cieplna i peklowanie nie ma z tym nic wspólnego. Dziadek napisał o nastrzyku do oporu , czyli maksymalną ilość solanki wciskasz pomiędzy mięśnie. W takim przypadku stężenie 15% było by tylko dla tych którzy lubią słone. :devil: Według tabeli peklowania mokrego ( to nie mój przepis :grin: ) w trakcie 3 dniowego peklowania w 15% zalewie , nastrzyk wykonuje się trzykrotnie po 60ml, a nie na maxa. Jeżeli przeanalizujesz tabelę dojdziesz do wniosku im dłużej peklujesz tym mniejsze stężenie i mniejszy nastrzyk. Przy tak krótkim peklowaniu jak 3 dni peklosól z solanki nie jest w stanie wniknąć w głębsze partie mięsa i dlatego stosujemy nastrzyk w określonej wielkości. Po zapeklowaniu należy przeprowadzić próbę smaku i w zależności od wyniku poddać mięso moczeniu w wodzie lub bezpośrednio obróbce. :grin:
  18. Gratulacje:)
  19. Teraz wszystko się zgadza. :wink: Co do sposobu podanego przez Dziadka, jeżeli nie posiada się specjalnej igły do nastrzyku :sad: istnieje duże prawdopodobieństwo pominięcia kilku miejsc. Skutkiem czego kawałek będzie słony i różowy, a obok sino-szary i mdły. Kilkukrotne nastrzykiwanie pozwala zniwelować brak igły perforowanej( z krótkiego doświadczenia ) :grin:
  20. Mój suszy się w kuchni , wisząc na uchwycie szafki w odległości 1m od okna. Z racji pory roku - nasłonecznienie mu nie grozi :wink:
  21. To zależy jaka. U mojej Babci spiżarka miała połączenie wentylacyjne z podwórkiem - dzięki czemu była zapewniona cyrkulacja powietrza. :grin:
  22. Małgoś raczej faktycznie to będzie lodówka, może ewentualnie podsusz jeszcze na zewnątrz?
  23. Witaj Kolego 1 Moją szynkę peklowałem zgodnie z tabelą + nastrzyk (3 dni + 3x 60ml na 1 kg) 2 A gdzie kolego wyczytałeś 8,5-10g peklosoli? :shock: 3 Przy peklowaniu przyspieszonym proponuję samą peklosól. 4 Przyjęte jest że na 1kg parzenie trwa ok 50 minut. 5 bardzo przydatnym dodatkiem dla wszystkich jest funkcja "szukaj" :grin: http://www.wedlinydomowe.pl/articles.php?topic=23 http://www.wedlinydomowe.pl/articles.php?topic=24
  24. Pleśń na trzecim etapie? Małgoś , mój po dwóch dniach wietrzenia jest już na tyle suchy że żadna pleśń nie ma prawa wystąpić. A może w lodówce dostał wilgoci? Gdzieś na niego pokapało skroplinami? Dziwne. Oby dalej nic się nie działo.
  25. Papla, co do wartości smakowych - rewelacja i faktycznie dobrze przyrządzona wątroba "powala z nóg" , jednak zawartość witamin po potraktowaniu przez 180 stopni nie będzie zbyt imponująca Dlatego preferuję bardziej naturalną , czyli krwistą. Osobiście moczę w mleku przez noc , cebula pokrojona w krążki razem z wątróbką. Następnie pieprz i smażenie na dość ostrym ogniu z dodatkiem soli. Cebulka osobno do zeszklenia i gotowe. :grin:
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.