Skocz do zawartości

roj61

Użytkownicy
  • Postów

    651
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez roj61

  1. Łopatka przed peklowaniem została pozbawiona ścięgien i błon. Do kabanosów nie dokładam mięsa ścięgnistego (raz dodałem wołowiny ale były to moje pierwsze kabanosy :wink: ) Szczerze powiem, że nie zauważyłem nic takiego ale ... u mnie kabanosy nie mają szans na mocne obsuszenie :grin:
  2. Na pewno piszesz o PP ?? Z firmy wysyłamy kilkanaście przesyłek dziennie i około 30 - 40 % dociera do adresatów po min tygodniu :devil:
  3. roj61

    Bla, bla, bla

    Ja najpierw jadę do pracy i dopiero - poczta, forum, herbata (kawę przestałem pić jak przestałem palić - 11 miesięcy temu :grin: )
  4. Ostatnie moje kabanosy były zrobione z boczku i około 30 % łopatki. Boczek udało mi się kupić dość tłusty tak więc nic więcej nie dodawałem. Kabanosy wyszły doskonałe, przy przełamywaniu wyraźny był "trzask" i to zarówno gorących prosto z wędzarni jak i po trzech dniach osuszania. Eeee... ja technologiem też nie jestem ... :blush:
  5. Zamówiłeś tuż przed długim okresem "świąt" majowych i pewnie dlatego tyle to trwa. Cierpliwości :wink: P.S. Sporo tekstu w jednym zdaniu i jeszcze "coś "wyżarło Ci znaki interpunkcyjne :rolleyes: :wink:
  6. Jak tyle samo wypływa ile wstrzykujesz :wink:
  7. roj61

    Mieszarka

    Tak samo mrozi łapki solanka jak się przekłada mięsko na wędzonki :grin: Ja radzę sobie w obu przypadkach w ten sposób, że zakładam cienkie bawełniane rękawiczki, a na nie kuchenne rękawice gumowe ( dopuszczone do kontaktu z żywnością ) :smile: W ten sposób mam dwie pieczenie przy jednym ogniu - nie grozi mi reumatyzm rąk :grin: i łatwo zachować niemalże sterylność bo rękawice gumowe przed użyciem polewam wrzątkiem :grin: [ Dodano: Sro 28 Kwi, 2010 18:19 ] Jacekn, Kaja raczej nie ma żony :grin: :grin:
  8. roj61

    Mieszarka

    Moim zdaniem nie ma. Ja robię na raz od 4 do 7 kg kiełbasy (ostatnio 6 kg kabanosów) i wymieszanie tej ilości ręcznie nie stwarza żadnych problemów :grin: Natomiast jak sobie pomyślę, że po wymieszaniu kilku kg mięsa miałbym rozbierać i myć jeszcze mieszarkę to ... :rolleyes:
  9. Gratuluję pomysłu :grin: No wędzarnia (beczka) raczej typowa, nietypowy sposób jej umiejscowienia i ukrycia :grin:
  10. roj61

    Kiełbasa

    I osuszania na 100 % :wink: Mnie też lecz niestety zauważyłem, że jest coraz bardziej powszechne .. :devil:
  11. Nie bój się drewna sosnowego lecz wybierz nie świeże tylko wysezonowane. Moja wędzarnia jest z desek odzyskanych ze starych szalunków. Musisz tylko zwrócić uwagę aby nie było miejsc z wyciekiem żywicy. Na zewnątrz zabezpiecz jakimś impregnatem na bazie wody i po kłopocie.
  12. Zrób tak, dzięki temu łatwiej i szybciej będziesz mógł wygrzać wędzarnię .
  13. roj61

    Przywitanie

    Witaj :grin: To najwyższa pora, żeby zacząć jeść nie tylko mięso ale i wędliny własnoręcznie zrobione z tego mięsa :grin:
  14. Chlebek z przepisu Waro58 piekłem już kilka razy (z różnymi modyfikacjami :wink: ) i zawsze wychodzi wspaniale :grin: Miałem tylko problem ze zbyt małą wielkością keksówek i musiałem przejść na dużą blachę :grin:
  15. roj61

    Mięso na kabanosy

    Na tym drzewie to tylko na chwilkę powieszone - sprzątanie po wędzeniu :wink: A jeśli chodzi o suszenie to .... taka ilość znika w ciągu 3-4 dni, więc w moich domowych warunkach nie ma szans na zgodne z recepturami wysuszenie :grin:
  16. roj61

    Mięso na kabanosy

    A to kolejne Moje_kabanosy z 5 kg mięsa. Skład - łopatka, boczek i kawałek podgardla :grin: Te króciutkie to udany eksperyment - dodałem sporo papryki :grin:
  17. roj61

    Dowcipy

    Z pamiętnika mężatki Dzień 1. Dzisiaj była 10 rocznica ślubu. świętowania to tam za dużo nie było. Kiedy nadszedł czas, by powtórzyć naszą noc poślubną, Zdzisław zamknął się w łazience i płakał Dzień 2. Zdzisław wyznał mi swój największy sekret. Powiedział, że jest impotentem. Też mi odkrycie! Czy on naprawdę myślał, że tego nie zauważyłam już pięć lat temu? Dodatkowo przynał sie, że od paru miesięcy bierze Prozac. Dzień 3. Chyba mamy małżeński kryzys. Przecież kobieta też ma swoje potrzeby!! Co mam robić? Dzień 4. Podmieniłam Prozac na Viagrę, .... nie zauważył... połknął...czekam niecierpliwie... Dzień 5. BŁOGOŚĆ! Absolutna błogość! Dzień 6. Czyż życie nie jest cudowne? Trochę trudno mi pisać, gdy ciągle to robimy. Dzień 7. Wszystko mu się kojarzy z jednym!Ale muszę przyznać, że to jest bardzo zabawne - wydaje mi się, że nigdy przedtem nie byłam taka szczęśliwa. Dzień 8. chyba wziął zbyt dużo pastylek przez weekend.Jestem cała obolała. Dzień 10. Nie miałam kiedy napisać. Dzień 11. Zaczynam się przed nim ukrywać. Najgorsze jest to, że Viagrę popija whisky! Czuję się kompletnie załamana... Żyję z kimś kto jest mieszanką Murzyna z wiertarką udarową... Dzień 12. Żałuję że nie jest homoseksualistą!! Nie robię makijażu, przestałam myć zęby, ba-nawet już się nie myjš.Wszystko na nic!! Nie czuję się bezpieczna nawet kiedy ziewam... Zdzisław atakuje podstępnie. Jeśli znów wyskoczy z tym swoim "Oops, przepraszam..." chyba go zabiję! Dzień 13. Myślę że będę musiała go zabić.Zaczynam trzymać się wszystkiego na czym usiądę. Koty i psy omijają go z daleka, a nasi przyjaciele przestali nas odwiedzać. Dzień 14. Podmieniłam Viagrę na Prozac, ale nie zauważyłam specjalnej różnicy. O matko!! Znów tu idzie!!!!!!! Dzień 15. Prozac skutkuje! Przez cały dzień siedzi przed telewizorem z pilotem w ręku. Zauważa mnie tylko kiedy podaję jedzenie lub piwo..........BŁOGOŚĆ!!! Absolutna błogość!!!
  18. Średnica wewnętrzna lejka na końcu to 13 mm, jelita od Miro kaliber 20/22.
  19. Bez przesady, dzisiaj rano trzeci raz robiłem kabanosy używając "chińczyka". Po raz pierwszy w jelitach baranich, poprzednie dwa razy w osłonkach kolagenowych i bez żadnego problemu nadziewałem oba typy osłonek. Sama nadziewarka jest sztywna i nie zauważyłem aby odkształcała się w jakimkolwiek kierunku. Nawet ta przyssawka co do której miałem wątpliwości trzyma nadziewarkę bardzo dobrze.
  20. roj61

    Zapal świecę

    Szok i ból ........ [*][*][*]
  21. A proszę bardzo :grin: Też taką sobie sprawię jak chińczyk się rozleci :grin: Przeoczyli :grin: :grin: :grin: W komplecie były plastikowe i doskonale się sprawdziły tak przy kabanosach (3 razy, a jutro kolejna produkcja :thumbsup: ), jak i przy białej kiełbasie na Święta :grin:
  22. Raz próbowałem robić kabanosy maszynką i to była totalna mordęga :devil: Kupiłem jedną z tańszych nadziewarek - "chińczyka" i obecnie kabanosy robią się "same" :grin: Moje kabanosy Teraz pewnie zostanę "napadnięty" , że to z aluminium, że kiepska jakość itd. :grin: To tak na wszelki wypadek ja się zapytam : ile osób ma w domu garnki albo czajnik z aluminium ? :rolleyes: :wink:
  23. Będzie sucha. Na Święta sparzyłem trzy szyneczki i jedna 1,3 kg, przez "zagapienie się" parzyła się dwie godziny - sucha, niesoczysta...
  24. Czekam na pytanie jak zrobić sól :grin: :grin: :grin:
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.