ANNAM

Wszystkim kturzy swietowali ,a za bardzoniemialam jak zlozyc zyczen, z opoznieniem a teraz to robie. Zdrowia szczescia i pomyslnosci w zyciu dla bylych i dzisiejszych jubilatow

Oj rosolek zdrowy bedzie. Taki mniami

Adam Kostek Robil chyba zalewe z ziolami i domieszal peklospl. Nie m teraz przed oczami jego przepisu ale robilam wg niego krakowska. Wyszla dobrze doprawiona Jesli Mieniasz i tak do baraniny musisz dac ziola( patrzac gdzie moeszkasz znasz to mieso) a ze robisz jak szynke to masz na mysli peklowanie mokre (?) . Musi i tak tobie wyjsc.

Adam wyjdzie dobrze. Jeali robisz wg Kostka zobaczysz ze smak jest doskonaly

Grzegorz a szynka to ta ktora na swieta szykujesz. Bedzie miala wspanialy smak. Zostalo jej jeszcze 40 dni, no moze troche wiecej.

Jakie te twoje scinkowe sliczne Grzdgorz. Jak na nie patrze to apetyt wraca

Tez bym zjadla tslirgo kurczaka. Ja to najgorsxum jedzeniem karmiona jestem. A pozniej sie dziwia ze z calego posilkuvtulko herbate wypilam

Elu wszystkiego co najlepsze najpiekniejsze o czgo tylko zapragniesz

Juz jestem. Dziekuje wam sa wsparcie.

Andrzej,szczere wyrazy wyrazy wspolczuccia

Dziekje wam bardzo. Boje sie , jak kazdy przed operacja.Dajecie mi sile i usmiech. Dziekuje Was, jestescie kochani.

Kaszaneczki zjadlabym sobie. Jak zawsze dobrze wygladajacy wyrob

Maxell 100 lat w zdrowiu i szczesciu

Grzegorz malo tematow otwieram teraz. Ale Twoj temat ogladm zawsze. Szynka wspaniale wyglada

Kostek bardzo ladny wypiek, osiagnales to "polakierowanie" , o ktorym mowilam. Nie kazdy ,zwlaszcza na poczatku ma ten efekt. A jakie ilosci soli dajesz?

Wray ja tez takie byki strzelalam, chodzi o slowo oslonki

Aniu kochana narobilas mi smaka a teraz nie mam swoich pomaranczy( znaczy sasiadki pomaranczy bo moje drzewko mlode jest) , poczekam do zimy, ale przepis zachowam

Sverige czy ja napisalam cos zlego, z tymi zdjeciami? Przepraszam, nie chcialam Ciebie urazic. po prostu chcialam zobaczyc te chlebki. Piekarzem nie jestem, tylko gotuje dla rodziny, a w miare szybko sie ucze i jesli popelnie blad, to wyciagam z niego wnioski. Uwierz mi ,ze moich pierwszych chlebow nie chcialbys jesc. Tego sie tak na prawde nie dalo zjesc. A ze uparta jestem, to doszlam do punktu w ktorym odrobine wiem jak sie piecze. Jesli robie nowe chleby to wlasnie obraz do mnie musi przemowic, dlatego poprosilam o zdjecia. Jeszcze raz przepraszam, jesli urazilam Ciebie, proszac o zdjecia Twoich chlebow, nie mialam nic zlego na mysli.

Dzisiejszy dzien pelen pracy wiec musialam szybki obiad zrobic.

Sverige bardzo jestem ciekwa tego chleba robionego taka metoda i dodatkowo chleba tego owsianego. Czy moglbys wstawic zdjecie przekroju swoich chlebkow prosze, i z gory dziekuje

Wczoraj bylo u nas 37.8 temp. i nagle kolo poludnia, schlodzilo sie gwaltownie do 24 stoni. Zycie wrocilo we mnie, no i od razu trzeba bylo to uczcic Ciasto utarte ( jak zwykle na leniucha zrobione) na to przecier z nektarinek ,na to budyn smietankowy , a na wierzchu ciasto odrobine zageszczone maka,aby sie nie rozplynelo, a trzymalo ksztalt paskow.

Jubilatom, wszystkiego najlepszego, zdrowia i radosci. 100 lat szczescia zycze

Agus, chalka wspaniala , a mam pytanie do chlebka, Czy ty dajesz cala fasole sojowa czy przemielona? A co do ciasteczek, to czas zrobic swoje ciasto francuzkie

MArko, ja mam inna metode pieczenia chleba niz Sverige 2. Zwlaszcza ,ze bedziesz juz po pracy w piatek, to na noc mozesz zaczqac robic chleb. JA do chleba na zakwasienie daje ziemniakow( przepis na chleb z ziemniakami mam drozdzowy ). wg mojego doswiadczenia 400 ml zakwasuna 1000 g maki to bardzo duzo, no ale kazdy piecze jak sobie dopracowal. JA na wieczor wyjmuje zawsze zakwas z lodowki, daje okolo 200 ml zakwasu mieszam to z maka 500 g mak i 600 ml wody, wymieszam to dobrze i pozostawiam do rana przykryte mokra sciereczka. Rano dodaje 600 g maki i 35 g soli. To wszystko wyrabiam. Po wyrobieniu daje do miski wysmarowanej olejem,( ten olej jest po to ,aby sie do miski pozniej nie kleilo).To pozostawiam do wyrosniecia,nastepnie ponownie odpowietrzam i teraz robie bochenki. Prawidlowo zrobione ciasto obojetnie czy na zakwasie czy drozdzowe powinno dac tobie bochenki z wolnej reki. Ta ilosc jaka podana jest , to na 2 chleby lub jeden duzy. Mozesz tak samo zrobic go w foremce, ale tracisz efekt skorki ,jaka jest zawsze naokolo( ja to po prostu lubie ). Zostawiasz pod przykryciem do wyrosniecia, dajesz do piekarnika 240 stopni ,jesli jest gazowy to polecam dac albo kilka kostek lodu na dno piekarnika, albo naczynie z woda.W tej temp. pieke okolo 20 minut pozniej zmniejszam do 200 i pieke do konca. U mnie zwykle na zapach juz biore, latwo sprawdzic pukajac w chlebek od dolu bedzie taki pusty dzwiek. Tutaj jest temat ,gdzie pokazalam jak robie chleb i jak on rosnie /topic/5207-pieczywo-chleb-na-zakwasie/page-14 JAkibys mial wiecej pytan, to pisz. Pozdrawiam i zycze powodzenia

BAsiu wspaniale wygladaja te twoej parowki .