pis67

Właśnie dlatego - kilkaset stron jest o tym napisane, jestem zbyt leniwy, by szukać.

Krótkie pytanie - zdaniem biegłych od ostrzenia noży, która to ostrzałka jest godna polecenia?

Kawałki różności z jelenia, zimno wędzone, dojrzewające, pokrojone - pójdą w próżnię.

Poszukam, 16-tkę mam na pewno, nie dotykałem jej już kilka lat, może czas na zmianę właściciela....

Znaku nie było, środek wsi, teren zabudowany, oświetlony, policja była, foty zrobiła, świadkowie byli, chłop jadący z przeciwka, od huku spadł z roweru, miał lekko w oku co prawda.

To łania, duże bydlę, leżała na polu, własność właściciela ziemi. Jak nie wolno, nawet Policja spisała sprawę, sprawca nie żyje, odszkodowania nie będzie. Zadzwoniłem zaraz do kolegi myśliwego z tego Koła, gdzie byłem trafiony, za dziesięć minut był ze scyzorykiem, oprawiona na miejscu z wnętrzności, wykrwawiona wewnętrznie, żebra połamane, wątroba potłuczona, zgłoszona, zapłacona, 8,50zł za kilo, tak mówił. Wisiała w chłodni i trochę mięsa zakupiłem, nie ma że darmo i bez biurokracji.

Kiełbaska z ok. 100kg łani, która to w pełnej prędkości zaatakowała mi w bok auto... Kabanosy z indyka..

Nie takie rzeczy się jada....

Pochodzenie surowca? To te szare plamy. Czerwone - jak przed ubojem człowiek nierozumny znęca się nad zwierzakiem, kopie, tłucze po grzbiecie,głowie, to krwiaki nie tylko na słoninie są, na polędwicy, szynce również. Ostatnio nabyłem maski z głów z innej ubojni niż zawsze kupuję i z tego 70 % nieźle potłuczone.

Na kościach i podrobach gotuje zupki dla pracowników.

Klient kupił - 7 gęsi ekologicznych 500zł/ szt - razem 28kg z tego mięsa było 8,5kg. :

Polędwica wygląda dobrze, a przebarwienia zapewne powstały za życia tucznika..... nie pytajcie jak.....

Jelita wołowe środkowe i kątnice owiec. A dziś najdroższy wyrób jaki do tej pory zrobiłem - polska z ekologicznych gęsi - wyszła 350zł za kilogram.

Wczoraj kolejne salami poszło w osłonki.

Widzę, że kilkumiesięczna przerwa .... pracoholizm... Kolejne salami - robię już jeden rodzaj, salami bez żadnych kultur starterowych czy pleśni. Najlepsze w jelitach wołowych środkowych, podczas fermentacji widać zmianę barwy, czuć przemiany jakie zachodzą w osłonce. Te z przyprawami robię sporadycznie . I tak nie nadążam z produkcją... za długa trwa proces.....

Wyrazy współczucia. (*)(*)(*)

Jak to nikt nie pomaga, zbieracie na wędlinki, zawozisz. U nas na wsi, gdzie mam swoje Ukrainki od 2 marca, na początku pomagać chcieli wszyscy, teraz spokojnie jest. Dużo się mówi o pomocy Państwa - te 40 zł na dobę od osoby na utrzymanie - dziś złożyłem wniosek, ale i tak na razie nie ma kasy. Myślę, że w Centralnej Polsce trochę poszukać, to ludzie się dorzucą, kasy może nie dadzą, ale to mleko, ziemniaki, jajka, ser, kurkę i jakieś inne rzeczy.

Jeśli jest to sprawdzony i przetestowany przepis na metkę cebulową, to muszę iść znów do szkoły, powszechnej....

salami w różnych fazach "rozwoju"

W imieniu zadymiarzy zapytuję kto, z kim i o co toczy spór. Janusz jest w swojej bajce, co jakiś czas zerknę w ten temat, by pocieszyć oko, cieszę się, że prace są estetyczne i pomysłowe, starannie wykonane i wszystko w temacie. Niewątpliwym atrybutem jest też to, że prace są bezpośrednio związane z naszym hobby, w którym też występują różne pomysły, na wykonanie wyrobu i czasem jest pięknie, czasem mniej. No nic iść patrzeć, co na wschodzie się dzieje.....

Pytanie - jak długo rosną te pleśnie - zadałem je na jeden rodzaj salami - kilka dni minęło i nic, może przegrzałem je nieco, zadałem do kubka z wodą o temp. 22stopnie i wyniosłem do ciepełka, gdzie ich temperatura w godzinę wzrosła do 33 stopni, może to im zaszkodziło.

Dziś salami węgierskie na kulturach VBM-60 10, 5kg farszu.

Dziś kolejne salami, tym razem z kulturami SHI-59 z Firmy UNICO z Łomży, w osłonkach z Firmy Wipol z Gdyni zaanonsowanej przez Tusiaczka, zakupione przez Pana Wędlinkę - dzięki Panowie. Temperatura farszu przy nadziewaniu minus 2 stopnie. Osłonki z wyściółką pieprzową mieloną, wsad około 2,7kg na sztukę. Dziś pekluję wołowinę, następne salami będzie z wołowiną. Teraz szukam konkret przepis na PRL-owską serwolatkę, następne wyzwanie.

Wczoraj, przedwcześnie, w wieku 52 lat zmarł Endrio - Andrzej. On to wskazał mi kierunek na stronę Wędliny Domowe, pod jego okiem warzyłem pierwsze dwie warki, robiłem pierwsze serki, poznałem tajniki wyrobu domowego spirytusu, razem jeździliśmy na Zloty... Brakuje mi słów, by opisać to co czuję... Spoczywaj w spokoju...

Dziękuję, przyjąłem do "akceptującej wiadomości".