Dziadek przytoczył artykuł, w którym stoi: Na surowym kurczaku mogą znajdować się niebezpieczne dla zdrowia bakterie, takie jak Campylobacter, Escherichia coli, Salmonella czy Listeria Więcej: https://zdrowie.radiozet.pl/W-zdrowym-ciele/Zdrowe-zywienie/Zasady-zywienia/Mycie-miesa-i-moczenie-miesa-dlaczego-jest-to-niebezpieczne W ubojniach przeważnie badają stan mikrobiologiczny surowca, w razie skażenia, które są najczęściej powierzchniowe, jadą sobie do kąpieli chemicznej, np. roztwór sody kaustycznej, potem płukanko i po sprawie. Listeria jest wszędzie, raczej nieszkodliwa, ale traktowana jak największy wróg ludzkości. Takie sobie medaliony, mięsko z podudzia indyka, pozbawione przez maszynę dodatków ościstych, podczas tego procesu zawsze się coś przytrafi, trwałość mniejsza. Taki udziec z indyka ze skórą i kością poleży sobie spokojnie w chłodni i tydzień, natomiast udziec trybowany bez kości i skóry, o połowę krócej, Mięsko gulaszowe trwałość mniejsza, kawał mięsa na gulasz, znacznie dłużej, ot cały sekret skażenie przy rozdrabnianiu, mającego wpływ na trwałość mięsa.