
beiot
**VIP**-
Postów
1 455 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Wydarzenia
Mapa użytkowników
Sklep
Giełda
Treść opublikowana przez beiot
-
zgłaszam się. Pracuję na Audatexie
-
10-12.02.2012 r. Łazy Kiełbasy dojrzewające-kurs specjalist.
beiot odpowiedział(a) na Maxell temat w KURSY - archiwalne
Dla przetestowania jeden kawałek wczoraj został napoczęty po dwóch tygodniach i dwóch wędzeniach na zimno. Smak i konsystencja rewelacja. Dzieci zjadły prawie cały kawałek który przyniosłem, nawet foto nie było jak zrobić. Pozostałe powiszą do świat. Temp. 14 stopni wilgotność 50%. Zastanawiam się czy można by zrobić w taki sposób bez wędzeni. Czy ktoś robił. Znajomy chce zrobić, a nie ma wędzarki. Pewnie można spróbować. Wyjdzie coś ala kumpiak na szybko. -
Feederman, Witam sąsiada z za miedzy :grin: Twoja kuchnia jest mi bardzo bliska z racji mojego położenia i chętnie bym skorzystał z Twojej wiedzy i przepisów. Zamieszczaj jeśli możesz przepisy na wyroby kulinarne, wędliny i napoje typowo rosyjskie. Na pewno będę często z nich korzystał. Pozdrawiam gorąco.
-
10-12.02.2012 r. Łazy Kiełbasy dojrzewające-kurs specjalist.
beiot odpowiedział(a) na Maxell temat w KURSY - archiwalne
Dzięki koledze Torba wykonałem wyroby z zastosowaniem bakterii. Po dwóch tygodniach efekt jest zdumiewający. Bardzo smaczne wyroby. Dzieci się zajadały za kolejne dwa tygodnie zrobię foto. Polecam każdemu. Naprawdę warto. Dzięki Darku za bakterie. -
No i mój generator borniaka padł. Tym razem poleciał silniczek. Przestał kręcić. Całe szczęście, że po wędzeniu a nie w trakcie. Wytrzymał chyba dwa sezony, albo coś takiego. Odpaliłem rogera i dalej jazda :grin:
-
10-12.02.2012 r. Łazy Kiełbasy dojrzewające-kurs specjalist.
beiot odpowiedział(a) na Maxell temat w KURSY - archiwalne
a i ja za sprawą kolegi torba, korzystam z wiedzy przez niego nabytej na kursie i zrobiłem wyroby dojrzewające wg. Grzesia i z zastosowaniem kultur. Serdeczne dzięki za pomoc Wszystkim. Zobaczymy co wyjdzie? Na święta będzie degustacja. -
Powodzenia. Przy tym wyrobie warto kupić goloneczki z młodych sztuk. Jak mi się trafiła większa i starsza to była okrutnie twarda.
-
oj Grzesiu masz dobrze, a u nas jeszcze biało. Czekamy na wiosnę. :devil: Podobają mi się Twoje wyroby BARDZO :thumbsup: Widok z naszego okna, zrobione przed chwilą.
-
A ja słyszałem, że przyjechały z Francji. U nas kiedyś był z tłustym mięsem i na słono z ciasta chlebowego.
-
Kolejny mój kindziuk, tym razem w pęcherzu. Młody ma niecałe 3 miesiące. Zupełnie inaczej smakuje niż ten wcześniejszy.
-
a ja używam borniaka, bradleya i Rogera i bradley (-) borniak (+) Rogger (+) W borniaka łatwiej się czyści (szzybciej) niż Rogera, którego trzeba myć z dodatkiem środków chem. Natomiast na + Roger ma dowolną grubość zrębków oraz prostotę konstrukcji. Borniak po ponad roku ma już druga grzałkę wymienioną odpłatnie i coraz bardziej jęczy przy podawaniu. Pewnie dogorywa silnik podajnika :grin:
-
paolodoro, biała szynka
-
Kaktus050770, ja zalewałem słodkim i do lodówki. Powiem, że bez zalewania też jest super. Wątróbka z jelenia jest :thumbsup: Powiem jeszcze, że myśliwi mówili mi, że wątroby nawet nie trzeb, nie należy myć, a tylko wytrzeć i ewentualnie oczyścić.
-
Dziękuję Andrzeju, Był to dzik leśny ok 90kg po wypatroszeniu, ale strasznie tłusty (tak na oko z 20kg tłuszczu). Strzelony w pierwszym tygodniu grudnia. Zrobiłem z niego parę słoików smalcu na kanapki i czystego do kuchni.Dość długo masowałem, mieszałem kawałki kl.I w mieszałce. Ładnie się kleiły.
-
Irenko, to musi być straszne po tylu latach bez sklepowych wynalazków. Tak jakby rękę stracić. Nawet sobie nie wyobrażam, jakbym to sam przeszedł obecnie. Masę czasu i pieniędzy trzeba, aby to odbudować. O pracy na zelmerku nawet nie wspomnę. Wytrwałości życzę i szybkiego odbudowania kącika wędliniarskiego.
-
myth, tłuszcz lepiej pokroić do palcówki. Sprawdzone. Ładniej wygląda.
-
Smalec z dzika z grzybami Składniki: - okrawki tłuszczu z dzika z przerostami mięsa, słonina - cebula, - pieprz, - majeranek, - jałowiec mielony, - grzyby i pomidory suszone, - sól Okrawki mięsa i słoninę z dzika (o tej porze roku dzik są tłuste, słonina na dwa palce) zemleć na sitku 6-8mm. Włożyć do garnka i topić na małym ogniu aby nie przypalić.. Po stopieniu odlewamy klarowny tłuszcz i mamy dziki smalec do innych wyrobów. Następnie dodajemy cebulkę pokrojoną w kostkę, suszone grzyby i przyprawy oraz można dodać suszone pomidory i czekamy, aż się zarumieni cebulka w tłuszczu. Na koniec dodajemy sól do smaku. Przelewamy do słoiczków. Odwracamy co pewien czas słoiczki podczas stygnięcia, aby skwarki równomiernie rozłożyły się w całej objętości. Tak przygotowany smalec po zastygnięciu można przechowywać w zimnej piwnicy lub lodówce nawet do 8-10 miesięcy. Sprawdzone. Wykonanie beny
-
Pasztet z dzika Składniki: - 1kg okrawki mięsa z dzika tzw. gulaszowe czyli II kl, - 0,5kg kg podgardla z dzika, - 0,5 fileta z indyka, - pół wątroby z dzika, - 4 marchewki średniej wielkości, - 2 szt selera, - listek laurowy i ziele angielski do gotowania - 0,5g/kg gałki muszkatołowej, - 1g/kg jałowca, - sól 17g/kg, - 1g/kg pieprzu czarnego - suszone grzyby Sposób przygotowania: Mięso pokroić w grube kawałki i lekko obsmażyć na gorącym tłuszczu. To samo zrobić z warzywami. Wszystkie składniki włożyć do garnka lekko podlać wodą, dodać listek laurowy, ziele angielskie, suszone grzyby i pieprz do smaku. Wszystko dusić do miękkości na małym ogniu, aż się będzie rozpadało. Wystudzić i zemleć na sitku 3mm, a następnie rozdrobnić blenderem lub kutrem. Do otrzymanej masy dodać: - 4 jaja, - 4 łyżki bułki tartej, - startą gałkę muszkatołową, pieprz i jałowiec oraz sól. Jeśli masa jest sucha należy dodać trochę wywaru, który pozostał po gotowaniu mięsa i warzyw. Można dodać jeszcze suszone krojone grzyby (np borowiki). Masę przełożyć do foremek. Położyć na wierzch plasterki boczku z dzika. Wykonanie i pomysł beny, ja dostarczyłem i przerobiłem surowiec oraz asystowałem :wink:
-
Kiełbasa krajana z dzika Surowce i przyprawy: - szynka z dzika (kl. I) - 9kg, - ścięgniste z dzika - 1 kg, - peklosól – 17g/kg - pieprz naturalny - 1,2g/kg - cukier 1,5g/kg, - gałka muszkatołowa 0,5g/kg - osłonki białkowe fi 65mm Mięso kroimy na kawałki ok. 4x4 cm i umieszczamy w oddzielnych pojemnikach odpowiednio klasami. Mieszamy z peklosolą w ilości 17g/kg mięsa i wstawiamy do lodówki na 48h. Mięso kl. III mielemy na siatce 3mm 2-3 razy lub kutrujemy, albo rozdrabniamy blenderem. Mieszamy najpierw mięso kl. I, aż nabierze kleistości i następnie dodajemy mięso kl. III (masą wiążącą). Dodajemy przyprawy i dokładnie mieszamy. Napełniamy ściśle osłonki uzyskaną masą. Wykłuwamy powietrze. Osadzamy w przewiewnym miejscu 2-4h. Wędzimy najpierw w dymie o temp. ok 50 stopni przez 2,5h. Następnie podnosimy temp do ok. 90 stopni i podpiekamy do uzyskania wewnątrz batonu temp. ok. 70stopni lub można ten krok pominąć i parzyć kiełbasę w wodzie o temp. ok 75 stopni do uzyskania wewnątrz batonu temp. ok 70 stopni. Studzimy do temp. poniżej 18 stopni. Krajana to ta z prawej, czyli gruba. Osobiście ta kiełbaska bardzo mi pasuje. Polecam.
-
Wędzarniczej Braci życzę w 2012 roku pomyślności w życiu codziennym i samych udanych wyrobów.
-
grzegorz565, Fajny bagnet widzę Chyba zbierasz starocie? Czy to w spadku po dziadku :wink: Fajne zdjęcia robisz. Wyroby też :clap:
-
Koszyk w wersji świątecznej Zawartość: - nalewka malinowa, - nalewka plebana, - krupnik, - szynka z nogą, - chlebek beny, - pierniczki alpejskie,
-
Gonzo, Zadumałem się [*] [*] [*]