beiot

Henio, Fajne ma imię KAZIMAH miro, znikł bo jest szybki :lol:

myślałem, że z domu to znasz. Ale punkt dla Ciebie :clap:

u mnie na sanki trza jeszcze poczekać! Wszystko się pomieszało. Śnieg pada nie tam gdzie powinien.

karolszymczak, Widzę że masz taki śnieg, że nawet u nas go nie ma, ale się porobiło. A wyroby :thumbsup: Smaczne święta się i Ciebie szykują.

wiejas, dokładnie strzał w 10. :clap: :clap: :clap: :clap: A co ciekawe to w internecie nie ma na ten temat informacji ! Sam o tym nie wiedziałem. Dzisiaj przy opłatku firmowym tak sobie rozmawialiśmy i się dowiedziałem, że tak się coś takiego nazywało i nawet w niektórych chatach jeszcze jest, chociaż nie używają. ęPePe, tez tak mi mówią ziomkowie, że suwalski kindziuk nie był wędzony. Mam dostać przepis na taki kindziuk i na kindziuk litewski od kolegi, który go dostał od św. p. teściowej i gdzieś go ma, lecz nigdy nie skorzystał. Zobaczymy.

Rozmawiając z znajomymi usłyszanemu pierwszy raz określenie "OKRAŚNIK" Ja już wiem co to jest i dostanę zdjęcie tego czegoś, aby Wam zaprezentować. Podpowiem, że kiedyś znajdowało się w domach na wsi, na strychu i jeszcze można spotkać w starych chatach. Wiecie co to jest?

Andrzeju, nasze wyrazy współczucia. [*][*][*]

- film dokumentalny

Gregtom, żadne tam dziwaczne. Już dawno takie rzeczy wędziłem.

Właśnie! Zapach jest niesamowity. Nawet zamknięte w pudełku czuć na odległość. Pachną świętami.

ziutek, :clap: te dojrzewające wyglądają :thumbsup:

Rzecz gustu. Moim dzieciaczkom smakuje i z tego jestem happy :grin: Mały Maciek mówi tata daj cińdziuka albo boćku. Gratulacje za wytrwałość! Chyba Twojego nie dogonię :grin: Ale robię następne i do przechowalni teraz w pęcherzach. Te stare od czasu do czasu tylko podwędzam, aby aromat był intensywniejszy. Ciekawe jak długo można to trzymać.

Z ta suchością to nie koniecznie, to moja ostatnia szynka tyle, że z jelenia: Peklowana wg. tabeli dziadka - jak zawsze + zalewa własnego pomysłu: - ziele angielskie, - pieprz naturalny mielony, - liście laurowe, - jałowiec mielony, - rozmaryn, - mleko w proszku Ilości składników na czuja Niestety z mrożonej nóżki od wiosny.

kindziuk suwalski po 13 miesiącach w lodówce Troszkę słonawy, ale zapach i smak. Sama esencja.

Takim stwierdzeniem to zastrzelisz ekspedientkę Kiedyś na początku też tak powiedziałem w masarni to Pani wywaliła gały i powiedziała , że I? A co to jest bo u nich takiego to nie ma :lol:

Sprężyna jest wkręcana:

Darino, dobrze że już po obiedzie jestem :clap:

Darino, A ja czytam, czytam i chyba wybiorę taki jak Twój. Zastanawiam się czy się da go postawić w kominku. Mama odpowiednio duży. Czy ktoś próbował w ten sposób gotować w kociołku w domu?

Witaj na forum. Zależy od długości i średnicy szynki. Nastrzyknięć w poprzek włókien co kilka centymetrów solanka w ilości ok. 7-10% masy mięsa i będzie ok. Przestrzegaj czasów peklowanie podanych w tabeli i będzie ładny przekrój.TABELI

madlinka, ta szyneczka z tłuszczykiem :thumbsup: :thumbsup: :thumbsup: :clap: :clap: :clap:

Na kolacyjkę były. Smażone tylko w jajeczku Te białe to przerośnięte opieńki i były dwa rydze :grin: Zapraszam Heniu i pozdrawiam. Zima już niedługo będzie. Ludzie na wsi zbierają drewno do bań. :lol:

Strasznie sucho w lesie. To po dzisiejszym spacerze.

:rolleyes: Chyba tylko autor pomysłu :lol:

potwierdzam, a sama żadna dobrze nie uwędzi :wink: Trzeba trochę przy niej podreptać, a przy elktryczno-generatorowych mniej dreptania. :grin: A tak na marginesie jestem pełen uznania Rogerowi za jego wkład i pracę włożoną w zbudowanie i wykonanie generatora. Powodzenia Robert. :clap:

ogląda, ogląda