przemo73

Taką wędzarnię możesz zobaczyć w domu rodzinnym mojego ojca, wybudowany pod koniec XIX wieku. Wędzarnia sprawna i używana do dziś, na końcu sierpnia jadę na 90 urodziny babci to porobię trochę zdjęć.

Zdrowych wesołych i pogodnych Świąt Wielkanocnych, wielkiego spokoju, słońca i radości w gronie najbliższych, samych udanych wędzeń dla całej wędzarniczej braci życzy przemo73.

Musimy szybko kopiować :grin: ,zanim Gonzo zgłosi swoje haki do Urzędu Patentowego. :clap: za pomysł.

Witam, ale żartowniś z Ciebie :grin: , lecz dzisiaj możesz 1-04.

Nie szukaj dalej bierz generator dymu od Borniaka, a będziesz na pewno zadowolony. [ Dodano: Sro 31 Mar, 2010 16:15 ] Przed wczoraj uwędziłem też bardzo duży kawałek szynki ok 6kg i trzy mniejsze, do tego dwie polędwice ok 0,8 kg ,cztery nóżki do barszczyku lub żurku, obawy moje były duże czy to się uwędzi, ale po sparzeniu, wystudzeniu na następny dzień z drżeniem ręki krojenie i degustacja- wszystko pyszne pięknie uwędzone i tak się tym przejąłem że zapomniałem o zdjęciach. W całości została ta duża jest na wielkanocny stół zrobię jej zdjęcia i wstawię.

Witam, generator dymu Borniaka sprawuje się bardzo dobrze. Mam go zamontowanego do wędzarki skrzyniowej drewnianej, komora trochę większa od Borniaka. Wędzenie zimnym dymem to teraz czysta przyjemność. :grin: Wracam po pracy, idę na taras robię pstryk i za chwilę dymek jest już w wędzarni :grin: .Na samej grzałce od generatora dymu temperatura od 22-24 st, zużycie zrębek 2 l na 10 godzin wędzenia. :clap: dla Borniaka. Efekt pierwszego wędzenia z użyciem generatora dymu:

Witamy kolejnego zadymiacza :grin: i również wszystkiego najlepszego na Święta Wielkiejnocy.

Na początek wyroby wędzone w zimnym dymie. Zastosowany generator dymu Borniaka. Wędzenie 4 dni po 5 godzin.

Gratuluję odwagi :lol: , ja takie kawałki to wolę w wątrobiance twojego przepisu :thumbsup: , lub w salcesonie.

Kto był w SDM ten wie o jaki chodzi :grin: [ Dodano: Czw 25 Mar, 2010 12:26 ] W domu mojej mamy, który budowali moi pra pra dziadkowie do tej pory jest taka wędzarnia. Z opowiadań mamy i ciotek wiem że przez cały rok trzymane były tam szynki i inne miesa, z których babcia chodziła i odkrawała kawałki mięsa. Jak będę w odwiedzinach i nie zapomnę aparatu to zrobię zdjęcia.

Czekamy na zdjęcia z przekroju.Jak długo parzyłeś, aby była dobra.

Dobrze, że dał o sobie znać (kump) :lol: , bo już się o niego bałem.

Witam, wygląd baaardzo apetyczny :thumbsup: i smak zapewne też, gratuluję wyrobów :clap: . Ta kiełbaska w tych średnich i długich osłonkach to co to :question: Pozdrawiam.

Jest bardzo bobra :tongue: , degustatorów było dużo, więc prawie nic już nie zostało, na święta będę musiał wskoczyć do ubojni po następny łeb bo nawet nie zdążyłem zawieść do rodzinki. Polecam ten przepis jest pycha, polewana skórka w czasie pieczenia wodą staję się chrupiąca, tłuszczyk bardzo delikatny, od teraz głowizna nie będzie szła do bigosu czy salcesonu, tylko będzie robiona rolada. Pozdrawiam.

Moja rolada Le-Coste Pen z głowy wg.Antozara

W Lidlu we Wrześni i w Słupcy brak, podobno z przyczyn technicznych.

Najlepiej zrób nową, ta ilość peklosoli którą potrzebujesz to koszt ok 2zł a masz spokój. Na twoje 10kg mięsa weź 4 litry wody i ok 440gram peklosoli. Dziadek był szybszy :grin: i też bobry pomysł.

Peklosoli dosyć, tylko o połowę za dużo wody. Wody dajesz 40% masy mięsa. Ta ilość peklosoli jest dobra na 10 dni peklowania.

Ja w tym roku poszedłem na całego :grin: , trochę zaszalałem. Kupiłem całą świnkę 140kg żywej wagi :lol:. Zrobiona już 1. kaszanka-biała 2. wątrobianka-według andrzeja k (pychota :tongue: ) 3. salceson 4. rolada Le-Coste Pen z głowy wg.Antozara :tongue: 5. kiełbasa słoikowa 6. kiełbasa biała 7. kiełbasa wielkopolska 8. kiełbasa szynkowa wg Szczepana :tongue: 9. kiełbasa polska surowa 10.zapeklowane 27kg różnych szynek, polędwic, polędwiczek, boczków na wędzonki.

Spróbuj tego ,jest naprawdę dobry i ostry. http://www.rolnik.pl/start.php?NR=108&ONE=33&MAIN_ONE=35

Witamy nowego, pozytywnie zakręconego :grin: .

Tydzień temu u nas żywiec był po 3,50zł/kg.

Witam Robercie, musisz mieć też dopływ świeżego powietrza z zewnątrz, aby był dobry ciąg. Pamiętaj też o dobrej izolacji ściany zewnętrznej do której dobudujesz wędzarnię, aby Ci nie przemarzała i nie wytwarzało się dużo wilgoci. Pamiętasz jeden uczeń :grin: na naszym kursie miał taki problem nieocieplonej ściany i spływającej po niej wody w wędzarni.

Ile dni chcesz peklować

Witam, do tej pory robiłem tak: 1. Peklowanie szynki w całości z kością(dokładnie nastrzykuję przy kości). 2. Dzielenie na mniejsze kawałki. 3. Wędzenie. 4. Parzenie (najpierw wrzucam do gotującej się wody na 10min. później zmniejszam temp.wody do ok 78-82 stopnie czas gotowania i parzenia ok 50 min na 1kg). 5. Studzenie najpierw do zimnej wody kilka minut , później w chłodnym do zupełnego wychłodzenia. 6. To co za dużo w woreczki i do mrożenia. Wszystkie wędzonki są zawsze soczyste, bardzo mocno czuć :grin: wędzenie. Tak samo postępuję z nadmiarem kiełbas. Po parzeniu do zamrażarki. Od wczoraj walczę ze 100 kg mięska :grin: i po wędzeniu chcę część wędzonek i kiełbas zamrozić nie parząc. Parzone będą po rozmrożeniu, zobaczę jaka będzie różnica.