Henio

Grzesiu - na tej majówce byłeś z "przyczepą", czy żona została w domu ?

Dobre @arkawroc - coś w tym jest że kochający inaczej , kastraci to elita . Ja tam daaawno jestem po mutacji i niech tak zostanie . Mój głos można by określić jako sznapsbaryton

El Grzesio z Bartoszyc - Wszystkiego Naj w urodzinki . .

Mirku - Zdrowia i jeszcze raz "pieniędzów" a reszta sama da się załatwić .

Ja tam skromnie - trzy takie kartofle (całe) und kawałek mięska polany sosem i sałatka i na deser oczywiście TYSKIE .

Jeszcze raz dziękuję Wszystkim za życzonka , a zodiakalnym Bykom dzisiejszym i wczorajszym Wszystkiego Najlepszego i 500+

Czyżby to Dolnośląskie Centrum Rozrywkowe ? Ile kilogramów obywatela ubyło ?

Dziękuję bardzo za życzenia no i za wiersz Tortu nie było bo wartość świeczek przerosła wartość tortu .

Wczoraj z Tusiaczkiem w Kaliningradzie się spotkali .

To ja "wsadziłem "kij w mrowisko" bo wkleiłem na "fejsie"WB fotki mojej prasowanki z karczku i nazwałem to Kurczak po żydowsku , no i admini zaraz zaczeli mnie uświadamiać że to ani nie kurczak , ani nie po żydowsku i że jak napisał @Kamil Dor karczek po zapeklowaniu zmienia nazwę na baleron . Odpisałem że dla mnie baleron w oryginale musi być zapakowany w osłonkę naturalną , osznurowany , uwędzony i parzony . Podobnie jak kotlet schabowy musi być cięty z kością , bo jak nie to jest z polędwicy . Co do karczku to nazewnictwo się zmieniało bo za Gierka pytano się o gierkówkę , a nie karkówkę i bystra sprzedawczynie odpowiadały że nie ma bo ta świnia jeszcze żyje . Póżniej nastały smutne czasy gdy karkówka zmieniła nazwę na karTkówka no były kartki na mięso . Ale ja już tak stary jestem że jeszcze pamiętam kabanosy które nie były Halusi

Moi rodzice mówili że jak jest worek soli , beczka nafty i coś do wzniecenia ognia to reszta urośnie . Ja się cieszę że mam zasięg i to mogę Wam przekazać

Jaja chłopskie włożone do lodowatej wody przed stosunkiem się topią , ale po pływają , pewnie to wina ciążenia i dla tego się mówi że kobieta jest w ciąży .

Oj tam , zrobię zakupy w Kangurowie a tam wiadomo , wszystko do góry nogami .

Aguszka i Karol - dzięki za śliczną kartkę . Dotarła mimo błędu w adresie bo mieszkam pod 5/2 a nie 2/5 i życzę Wam Smaczności w Wielkanoc .

Pewnie miała ciemne przerosty co oznaczało że mózg jeszcze walczy .

Codziennie nowa dostawa

Jak już masz heftować to machnij po całości szwajsem .

Jaco - podobnie jak w długopisie i w trumnie najważniejszy jest wkład Zrób prostokąt bo łatwiejszy w wykonaniu + nakładka pod docisk .

Ja - naturliś , tylo ten deklik ma na bokach takie wklęsłości jak dziołcha i dlatego dla ułatwienia łatwiej zrobić prostą jak narysowałem na obrazku , ale jak to będzie problem to zrób prostokąt i nawet nie szwejsuj ino powyginaj bo szwejsmajstrów ci u mnie dostatek . Pośpiechu nie ma , zrób tak jak będziesz miał materiał i czas , a wysokość to tak około 15 cm .

Tak - w kurzęcym będą parzone ptaki . mam prostokątny ale jest za długi i na dużo wsadu . Chcę coś mniejszego , może być kształt prostokąta z lużnym dekielkiem tak by wykorzystać docisk od kuraka., stópki heftną mi w stoczni .

Jacku - czy podjąłbyś się wyzwania by zrobić praskę typy mandolina wykorzystując docisk od praski "kurczakowej" Trzeba by było wyciąć z blachy nierdzewki dwa elementy - jeden jako dno a drugi przykrywka . Denko by zespawać z bokami praski a przykrywka po to bo dno docisku nie ma wgłębień po bokach . Trzeci element to boki z "uszami" i nóżkami . Taki rysunek poglądowy wykonany ręcznie

http://pozytywna.pl/media/thumbnail/8a/19/8a19b26db93454c982e93da8053a2962.jpg