To ja "wsadziłem "kij w mrowisko" bo wkleiłem na "fejsie"WB fotki mojej prasowanki z karczku i nazwałem to Kurczak po żydowsku , no i admini zaraz zaczeli mnie uświadamiać że to ani nie kurczak , ani nie po żydowsku i że jak napisał @Kamil Dor karczek po zapeklowaniu zmienia nazwę na baleron . Odpisałem że dla mnie baleron w oryginale musi być zapakowany w osłonkę naturalną , osznurowany , uwędzony i parzony . Podobnie jak kotlet schabowy musi być cięty z kością , bo jak nie to jest z polędwicy . Co do karczku to nazewnictwo się zmieniało bo za Gierka pytano się o gierkówkę , a nie karkówkę i bystra sprzedawczynie odpowiadały że nie ma bo ta świnia jeszcze żyje . Póżniej nastały smutne czasy gdy karkówka zmieniła nazwę na karTkówka no były kartki na mięso . Ale ja już tak stary jestem że jeszcze pamiętam kabanosy które nie były Halusi