Dresy to najtroskliwsi ludzie jakich znam. Zawsze jak przechodzę obok nich pytają czy mam jakiś problem. *** Szef- człowiek, który nigdy nie widzi jak pracujesz, ale zawsze zauważy kiedy odpoczywasz. ** NESCAFE - wiodący producent słoików do bułki tartej ... *** Spytałem dziś żonę: - Wczoraj w nocy, gdy się kochaliśmy, udawałaś...? - Nie - odpowiedziała - naprawdę spałam. *** Pracownicy w firmie urlopy dzielą na dwie kategorie: - urlop własny, - urlop przełożonego. *** Modlitwa kobiety przed posiłkiem: "I spraw, Panie Boże, by te wszystkie kalorie poszły w cycki!" *** News z WSI24: Cud na pierwszym koncercie Joli Rutowicz! Sparaliżowany chłopiec wstał z wózka I wyszedł. *** Wraz z wprowadzeniem nowego hasła - "Place lizać", personal KFC wycofał papier toaletowy z firmowych ubikacji. *** Zagadka. Na łące leży facet, na plecach ma plecak, wokół latają muchy. Pytanie: Co jest w plecaku? Odpowiedź: Spadochron. *** Dzieci są jak pierdnięcia, DA się wytrzymać tylko z własnymi. *** - Zenek, ty flegmatyku jeden, jak chcesz zostać fotografem? Dlaczego zdjęcie ślimaka jest nieostre? - Poooruszył się ... *** Człowiek uczył się podpatrując zwierzęta. Tai-chi wymyślił mnich obserwujący walkę czapli ze żmiją. Jogę z kolei wymyślił inny mnich, gdy zobaczył psa liżącego sobie jajka. *** - Gienia! Jak to jest?! Ja ciągle piję I piję, a ty ciągle brzydka I brzydka! *** Na dobrym filmie w ciągu dwóch godzin główny bohater zdąży pannę poznać, wyrwać, wyobracać I rzucić. W życiu tak nie jest... Chyba, że na wyjeździe integracyjnym z firmy. *** Ostatnio pojawiła się możliwość płacenia komórką za przejazd pociągiem do Wołomina. Jeden przejazd - jedna komórka. *** Gdyby nie Radio Maryja człowiek nigdy by się nie dowiedział jak wiele pieniędzy potrzeba do życia w ubóstwie. *** - Jaka jest różnica między dwulatkiem a dorosłym facetem? - Dwulatka można zostawić samego z nianią. *** Podawanie wysokości pensji w wartości brutto jest jak podawanie długości członka razem z kręgosłupem... *** Uczeni skrzyżowali buraka, marchew, groszek, ziemniaka I... świnię. Wyszedł obiad. *** Kynolog odwiedził znajomych, którym niedawno urodziły się trojaczki. Długo przyglądał się maleństwom, Po czym wskazując palcem: - Ja bym zostawił tego. *** - Kocha pan swoją żonę? - Oczywiście! A co ona gorsza do innych?! *** Kobieta jest przeciwieństwem psa. Pies wszystko rozumie, ale nic nie może powiedzieć... *** Mówią, że chińskie produkty są do d y. Bzdura! Gruszka do lewatywy, którą wczoraj kupiłem do d y całkowicie się nie nadaje. *** Zauważyłem, że jeśli światło w kiblu wyłącza się z dźwiękiem "Eeee" to znaczy, że ktoś tam jest. ***