Skocz do zawartości

Henio

Użytkownicy
  • Postów

    3 484
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Henio

  1. Henio

    Dowcipy

    Wszędzie dobrze ale w domu najlepiej - powiedział kierowca TIRa do żony po.... :grin:
  2. Henio

    chwale sie

    Może być iglaste , ale wymaga przepalenia przed pierwszym wędzeniem.
  3. Luciola i Ludwiku - Naj Naj. Są dwa wyroki -25 lat albo dożywocie - ja Wam życzę dożywocia ..
  4. Pewnie gdyby zamiast szmatki była by podkładka z siatki metalowej lub drutu o wysokości 1cm. by do tego nie doszło.
  5. Najlepsze to są te wykrojone z polędwicy :grin: Ale mi się oberwie :wink:
  6. Henio

    Bla, bla, bla

    Kończy się jelito a farsz wycieka , a tak to stop i następne nadziewam :wink:
  7. Henio

    Dymogenerator WB

    Mnie jako strażaka Sama (musimy sobie radzić sami w morzu) uczono , że pożar to taki trójkącik . Po jednej stronie - materiał palny , po drugiej tlen i po trzeciej temperatura. Gdy odcinamy jeden bok trójkąta nie mamy ognia . Tu jednak sterując dawkami boków mamy to co chcemy. Zdałem Maxell :wink: ?
  8. Henio

    Zbierajmy kasę!

    Pajacyk 5 gr , a pajacom od reklam brzuchy rozsadza.
  9. Henio

    Książki jakie czytacie

    Nie czytałem , ale opowieść mojego śp. Przyjaciela o tym jaki był dumny , gdy córka poszła do zakonu i po trzech latach uciekła bo szła robić posługę Bogu a nie zakonnicom . Dziewczyna załamana uciekła do USA , bo koledzy i koleżanki - wiadomo. A ja obecnie po raz enty czytam Szwejka - J Haśka i zawsze coś nowego odkrywam.Kiedyś byłem molem , ale w czasach internetu to wstyd się przyznać , ale grzeszę zaniedbaniem książki papierowe. A i z racji mojego hobby - malarstwo ,ostatnio studiuję techniki malowania akwarelami .
  10. Henio

    Dowcipy

    http://www.humor.wabi.pl/foto/scenki/scenki_4_d.jpg
  11. W przekroju :thumbsup: :clap: Ja bym jej nie parzył tylko suszył .
  12. Henio

    Co macie dziś na obiad?

    Gratulacje . To na drugą rocznicę powtórka :wink: A u mnie "tylko" zupa - flaki wołowe :thumbsup: zresztą drugie i tak by nie weszło . A kompot - oczywiście chmielowy .
  13. Henio

    Dowcipy

    E to nic - jak ja wczoraj jechałem autem z Twoją żoną to mi taki dowcip powiedziała że aż z łóżka spadłem :grin: Ps. Sorrki - to dowcip oczywiście :wink:
  14. Henio

    Dowcipy

    Zdesperowana dziewczyna stoi na nadbrzeżu i chce popełnić samobójstwo.Widzi to młody marynarz, podchodzi do niej i mówi: - Nie rób tego! Zabiorę cię na pokład naszego statku, ukryję,przemycę do Ameryki i zaczniesz nowe życie. Przez cały rejs będę cię karmił, będę ci dawał radosć, a ty będziesz mnie dawać radosć. Jeszcze nie wszystko stracone... Dziewczyna, jeszcze pochlipujaca z cicha, postanowiła dać sobie jeszcze jedna szanse i poszła z nim na statek. Jak obiecywał, tak zrobił ukrył ja pod pokładem, raz na jakis czas podrzucał kanapki, jakis owoc lub cos do picia, a całe noce spędzali na miłosnych igraszkach. Sielankę przerwał kapitan, który pewnego dnia odkrył kryjówkę dziewczyny. -Co tu robisz? - zapytał surowo. -Mam układ z jednym z marynarzy. Zabrał mnie do Ameryki, karmi mnie, a ja mu pozwalam robić ze mna, co chce. Mam nadzieje, że kapitan go nie ukarze? - Nie - odpowiedział kapitan - Chciałbym jednak, żebys wiedziała, że jestes na pokładzie promu Wolin -Swinoujscie - Wolin !!!!!!!!!!!!!!...
  15. Jak z francuskiego to u nas się mówi świńskie uszy , tyle że polukrowane.
  16. Henio

    Dowcipy

    Małżeństwo 90latków wybrało się do doktora. Najpierw wchodzi facet. Lekarz pyta go jak minął mu dziś dzień. On na to "Wspaniale" Bóg jak zwykle był dla mnie dobry. Gdy wszedłem dziś do kibla zapalił mi światło a jak skończyłem to zgasił." Doktor pokiwał głową dał tabletki i kazał wejść żonie. Powiedział co przed chwilą usłyszał od jej męża a ta momentalnie zerwała się z miejsca i biegnie w kierunku drzwi Lekarz "zaraz nie skończyłem z panią jeszcze, co się stało?" Na to kobieta "Ten sku ****syn znowu nas **ł do lodówki!" Pewien żołnierz miał bardzo mały interes. Oczywiście sierżant go za to wyśmiewał. Pewnego dnia, żołnierza wezwano na badania skóry. Po badaniach zaprasza go do siebie sierżant: - To wy dzisiaj byliście na badaniach? - Tak jest panie sierżancie, byłem. - I lekarz kazał się do naga rozebrać? - Tak jest panie sierżancie, powiedział, że jestem zdrów jak ryba! - A o ch**u to ci nic mówił - pyta złośliwy sierżant. - Aa, o panu nawet nie wspomniał.. Do reprezentacji Polski trafił nowy Murzyn. Na pierwszej odprawie przed treningiem Paweł Janas narysował na tablicy wielki prostokąt i zaczął uderzać w niego piłką. - Piłka, rozumiesz? Bramka, tu, prostokąt. Bramka, piłka do bramki to dobrze, rozumiesz? Wstał nasz nowy Murzyn, lekko poszarzały i odzywa się do trenera Janasa: - Panie trenerze, ja od kilkunastu lat mieszkam w Polsce, mam tu żonę, dzieci, a studiowałem filologię polską i mówię w tym języku lepiej niż niejeden Polak! Paweł Janas popatrzył na niego ze zdumieniem i powiedział: - Siadaj synu, ja mówię do Rasiaka. Do agencji reklamowej wpada facet z wielkimi planszami, rzuca na stół tysiące projektów; Pan z agencji szyderczym głosem: - I co? Pewnie ma być na jutro? Facet: - Jakbym ****a chciał na jutro, to bym przyszedł jutro. Facet narąbany w knajpie - postanowił kupić sobie jeszcze ćwiarteczkę do chatki. Było późno, więc chciał cichaczem wejść do domu, żeby nie zbudzić żony. Przed domem wsadził sobie ćwiarteczkę do tylnej kieszeni w spodniach, a że był tak nawalony, to przed samym mieszkaniem potknął się i wypieprzył. Rozbił flaszkę - pokaleczył sobie tyłek, więc szybko cichutko do domu i prosto na palcach do łazienki zrobić opatrunek, żeby nie zakrwawić pościeli. Ściągnął spodnie wypiął zakrwawiony tyłek w stronę lustra i robi opatrunek. Zakłada plastry - jeden drugi itd.... i położył się cichutko do łóżka. Rano żona z mordą budzi go: - Ty chu** , pijaku pieprzony, nie dosyć, że przychodzisz nad ranem do domu, pijany, to jeszcze cala kołdra we krwi! A już nie wiem do cholery, na co te plastry na tym lustrze poprzyklejałeś! Ludożercy segregują złapanych białych. -Zdrowy? -Zdrowy. -Na mięso, następny. -Zdrowy? -Chory. -Na co chory? -Na cukrzycę. -To na kompot.
  17. Ja bym ją nazwał : Kiełbasa z nieżywych schabuff i taką bym chciała :wink:
  18. Henio

    Dymogenerator WB

    :grin: Przerób auto na holzgaz i będziesz jeżdził tankować do lasu :wink:
  19. Henio

    Zima

    Fajny sprzęt , a ile toto "pije" na godzinę zabawy ? "Jeżdziłem " podobnym po wodzie i niestety małolitrażowe to nie jest.
  20. Klawiatura wędzona najlepsza do grochówy :thumbsup:
  21. Henio

    Życzenia na Nowy Rok

    Ale upychaczy nie ma na etacie :wink:
  22. Ja tak niezdrowo odżywiam się 50 lat i jak mam umierać to ostatnim posiłkiem będzie tatar z surowym jajem.
  23. Henio

    Dowcipy

    Z pamiętnika dojrzałej mężatki Dzień 1. Dzisiaj była 10 rocznica naszego ślubu. Świętowania to tam za dużo nie było. Kiedy nadszedł czas, by powtórzyć naszą noc poślubną, Zenek zamknął się w łazience i płakał. Dzień 2. Zenek wyznał mi swój największy sekret. Powiedział, że jest impotentem. Też mi odkrycie! Czy on naprawdę myślał, że tego nie zauważyłam już pięć lat temu? Dodatkowo przyznał się, że od paru miesięcy bierze Prozac. Dzień 3. Chyba mamy małżeński kryzys. Przecież kobieta też ma swoje potrzeby!!! Co mam robić? Dzień 4. Podmieniłam Prozac na Viagre, nie zauważył... połknął... czekam niecierpliwie..... Dzień 5. BŁOGOŚĆ! Absolutna błogość! Dzień 6. Czyż życie nie jest cudowne? Trochę trudno mi pisać, gdyż ciągle to robimy. Dzień 7. Wszystko mu się kojarzy z jednym! Ale muszę przyznać, że to jest bardzo zabawne - wydaje mi się, że nigdy przedtem nie byłam taka szczęśliwa. Dzień 8. Chyba wziął zbyt dużo pastylek przez weekend. Jestem cała obolała. Dzień 9. Nie miałam kiedy napisać... Dzień 10. Zaczynam się przed nim ukrywać. Najgorsze jest to, że popija Viagrę whisky! Czuje się kompletnie załamana... Żyję z kimś kto jest mieszanką Murzyna z wiertarką udarową.. Dzień 11. Żałuję, że nie jest homoseksualistą!!!! Nie robię makijażu, przestałam myć zęby, ba - nawet już się nie myję. Na nic!! Nie czuję się bezpieczna nawet kiedy ziewam... Zenek atakuje podstępnie! Jeśli znów wyskoczy z tym swoim "Oops, przepraszam", chyba zabiję drania. Dzień 12. Myślę, że będę musiała go zabić. Zaczynam trzymać się wszystkiego, na czym usiądę. Koty i psy omijają go z daleka, a nasi przyjaciele przestali nas odwiedzać. Dzień 13. Podmieniłam Viagrę na Prozac, ale nie zauważyłam specjalnej różnicy... Matko!!! Znów tu idzie!!!!!!!!!!! Dzień 14. Prozac skutkuje!!!! Przez cały dzień siedzi przed telewizorem z pilotem w ręce, zauważa mnie tylko kiedy podaje jedzenie lub piwo..... BŁOGOŚĆ!! Absolutna błogość!!!
  24. Ja cię pier :shock: Smaczne i zdrowe wędliny domowe . :shock: :shock: :shock:
  25. Henio

    Życzenia na Nowy Rok

    Drugiej Japonii :grin:
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.