Henio

Czy już Ci się zdarzyło popatrzeć na innych ludzi w Twoim wieku z tym dziwnym uczuciem: "Ja chyba nie wyglądam tak staro?! " Jeżeli tak, to ten dowcip Ci się spodoba: Siedziałam w poczekalni u swojego nowego dentysty i rozglądałam się. Zauważyłam na ścianie dyplom ukończenia studiów i coś kliknęło. - Czyżby mój nowy dentysta był tym chłopakiem, w którym się nawet trochę podkochiwałam ? Jak go jednak zobaczyłam, szybko porzuciłam te myśli. Ten prawie łysy facet z resztką siwiejących włosów, brzuszkiem i twarzą pełną zmarszczek był zbyt stary, by mógł być moim kolegą ze szkoły. - A może jednak ? Po tym, jak mi przejrzał zęby, zapytałam go, czy nie chodził przypadkiem do XXVI LO. - Tak, owszem, chodziłem i byłem nawet jednym z najlepszych uczniów - zarumienił się. - A w którym roku pan zdawał maturę ? - zapytałam. On odpowiedział: - W siedemdziesiątym szóstym. Dlaczego pani pyta ? - To pan był w mojej klasie! - powiedziałam zachwycona. Zaczał mi się uważnie przyglądać... I następnie, ten wstrętny, pomarszczony staruch zapytał: - A czego Pani uczyła ?... :wink:

Witaj - jedno z lepszych przywitań :grin: Ps. A ten Emil co to za bydlę ?

Za EG pytano : Na ile, ta kiełbasa ? Na miesiąc. No wiem , ale ja się pytam , po ile? Po plasterku Panie :wink:

Nie gotujemy - parzymy w temperaturze do 72stopnie C tak długo by całe wędlinki miały temperaturę co najmniej 68 C w środku. to może trochę potrwać .

Pasztetowe w jelicie tak .

Mikserem to robimy bitą śmietanę.A Maślanka pewnie super , czy wylałaś ?

Do słoja i potrząsać nie za szybko . Jak się będzie już klarować masło to jeszcze wolniej. Powiedz o wynikach.

Witaj. :clap:

Fajne. :grin: Nawet w Smoleńsku była Polska.

Szynka z ostatniego wędzenia czeka na parę . http://img821.imageshack.us/img821/7420/sam0942.jpg

Pokemonku - na kiełbaski możesz peklować na sucho . Dajesz od 18 do 20 gramów (nie gram)na kilogram mięsa i jedną z przypraw masz z głowy.

Na początek befsztyk tatarski - zwany popularnie tatarem.

Dociśnij to czymś by mięso było zalane solanką.

Co to jest? http://www.google.pl/url?sa=t&source=web&cd=6&sqi=2&ved=0CD8QFjAF&url=http%3A%2F%2Fwww.mniammniam.com%2FJajka_po_benedyktynsku-10752p.html&rct=j&q=Jajko%20po%20benedykty%C5%84sku&ei=V0D-TL_UPMOSswbFk_z8BQ&usg=AFQjCNELORXYcEhGvlHNwMsR17M35v-VRA&sig2=wUSlINjq6fge7FXgOv3LOw&cad=rja Tu zapewne tylko same jajo (w koszulce).

Nie. Powinno być dobrze.

Ja bym nie polecał- za dużo tam kleju i pod wpływem temperatury może się ulatniać . Kup trochę boazerii surowej (nie impregnowanej).

Witamy i czekamy na fotki.

Kubuś Puchatek zasypia snem zimowym i ssie sobie łapę umoczoną w miodku, a ta świnia Prosiaczek bezwstydnie to wykorzystuje. :wink:

Pewnie tym , że jedna ma lateks w składniku , a druga akryl . Ja wpisałem to lateks a akryl do cioci Googlowej i wyszło od groma odpowiedzi :wink:

To tu się zalogowałeś pewnie tylko po to , by podpatrzeć innowacje i jak to inni robią , by zastosować "nowy patent " u siebie. Takim DZIĘKUJEMY. Ps . :clap: EAnna

Zbyt intensywnie mieszałeś . :wink: Ale jest dobra .

Odważny , albo głupi ten gostek z filmu , bo obok stały butle z tlenem :wink:

No to pomagamy. Kozinę jadłem wielokrotnie w Wielkanoc (na statkach greckich) tam jest to tradycja. Kręci się ją w całości na ruszcie , wcześniej zapeklowaną (zasoloną) w przyprawach i polewa winem . Pychota.

A jak cwano zrobiony uchwyt na kieliszki :clap:

Niczym - możesz peklować wszystko razem.