Skocz do zawartości

Henio

Użytkownicy
  • Postów

    3 484
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Henio

  1. Pozwoliłem sobie wkleić fotkę. http://img337.imageshack.us/img337/4320/imagesdsc00838zmniejsza.jpg Jak niedawno pisałem , że ja będę robił taką z paleniskiem pod spodem i skrzynią u góry . Tylko że tu by trzeba nadbudować jeszcze na trzy cegły w górę by wstawić ograniczniki na dwie blachy jako tłumik płomienia i żeby ewentualnie tłuszcz nie kapał na ogień. To co za paleniskiem będzie niepotrzebne.
  2. Henio

    Bla, bla, bla

    Bo to jest takie ustrojstwo , gdzie lejesz spirytus i przerabiasz na cukier i drożdże i robisz z tego pączusie :grin:
  3. Ja tak zrozumiałem. Osobiście miałem kiedyś dostawkę do beczki "kozę" i nie bardzo się sprawdzała , w końcu przykryłem ruszt blachą i było ok'i. Możesz też zrobić z rusztem i przykryć blachą :wink: by póżniej nas nie przeklinać że żle doradzili. Tu koledzy mają rację że przez ruszt wszystko przeleci i pipka a w popiele jakoś się tli i łatwiej utrzymać temperaturę ,że o spalaniu lub dodawaniu trocin nie wspomnę .
  4. Nie używam termometru do wędzenia a jedynie do parzenia. Jak już pisałem - sprawdzam ręką i początkującym raczej nie polecam . Dotykam dłonią boku beczki lub wkładam rękę do środka - temperatura tak "na oko" :wink: ok 40 * C. Cały czas obserwuję wędzonki i gdy uznam kolor za odpowiedni , ( na początku to wędzonki słabo przyjmują barwę ) otwieram dopływ tlenu i wtedy ręka w wędzarni czuje ciepło myślę że wtedy temperatura dochodzi do 70* C . A robię to po to by zamknęły się pory w wędlinach . Jest to dobry sposób dla zaawansowanych i nowicjuszom raczej nie polecam. A wędzonki następnie parzę ale zawsze zostawiam trochę sobie surowych i jakiś boczek tłuściejszy do celów kulinarnych (jajecznica itp.). I jeszcze jedno - przeważnie wędzę jeden asortyment bo ten system nie sprawdzi się przy mieszance - kiełbaski cienkie , grube i szynki z boczkami. Pozdrawiam.
  5. Tak.
  6. A gdyby te kabanosy popić jeszcze "psiwem" :thumbsup: http://www.google.pl/url?sa=t&source=web&cd=2&ved=0CBoQFjAB&url=http%3A%2F%2Fwww.foto.pwsk.pl%2F2007%2F08%2F21%2Fpiwo-kozicowe&rct=j&q=piwo%20kozicowe&ei=BpG6TNC8JIiCOuek5KIN&usg=AFQjCNGqw5Mb11ZxKJGHazHHfSkY0QAw-Q&sig2=ZNEdUtpFYSCIscZKRPExEw&cad=rja
  7. No faktycznie nie znam prawa unijnego i niektóre "pomysły" są idiotyczne , bo nawet nie śmieszne. :shock:
  8. Jak klikniesz w mapę , to tam masz we Francji naszych forumowiczów , Popróbuj skontaktować się z nimi (coś ostatnio mało aktywni) jak oni sobie radzą . Piszesz o rzeżniku i pewnie to sprzedawca i boi się konkurencji , poszukaj innych producentów. Powodzenia. Ps. Dziwny kraj z tą saletrą , bo prawdziwy chemik potrafi zrobić bombę z niczego ,podobnie jak kobieta potrafi z niczego zrobić sałatkę, kapelusz i awanturę domową :grin:
  9. Henio

    Bla, bla, bla

    Ponoć mężczyzna ma posadzić drzewko , zrobić syna i wybudować dom. Ale nigdzie nie piszą , że ten dom to dla syna :wink: Pozdrawiam :grin:
  10. No dobra - Mości Panowie - nie spierać się . Ja mam zmywarkę ( nie taką jak na obrazku ) bo wypada mieć :wink: Jednak jak jest nas troje , a bardzo często dwoje i obiady jemy w" separacji "każdy wraca o różnych porach na chatę , to jest to tylko pojemnik do przechowywania . Żona uznaję zasadę , że nie będzie mi tu kisło w talerzach ileś tam czasu i każdy zmywa sam po sobie ( opłucze naczynie zaraz po użyciu i wkłada do pojemnika na "zmywaku" z wodą i płynem)gdzie wieczorem jest wszystko "dopieszczone". Ps. Pływając na statkach raz spotkałem się z takim sprzętem i też był używany sporadycznie w portach , kiedy kuki miał "wzięte" i nie chciało mu się zmywać.
  11. Henio

    Dowcipy

    Tak to jest fanka uzależniona i po co ma pisać - zaraz wracam, (wczoraj Małgoś tak napisała w Shout Box'ie ) :wink: jak może wziąć lapka ze sobą :grin:
  12. Henio

    Dowcipy

    http://n6.picjoke.com/useroutputs/133/2010-10-16/6-en-b161d68d77e64d9def2718da66a8dc97.jpg
  13. Henio

    Dowcipy

    http://statichg.demotywatory.pl/uploads/201010/1287159945_by_Mamut1_500.jpg
  14. Moja wędzarnia to typowa beczka z paleniskiem oddalonym na odległość 0,5. m. i komorą spalania z regulowanym dostępem powietrza. Nie mam trocin suchych , które by były idealne , to palę mieszanką drewna owocowego , którego na działkach nie brakuje .Podstawa to osuszanie wędlin przed wędzeniem i dosuszanie w wygrzanej wędzarni przy całkowicie otwartym wylocie spalin . Następnie dokładam małe ilości drewna i delikatnie przykrywam górę i gdy drewno zaczyna się intensywniej spalać to ograniczam dostęp tlenu do paleniska . Termometr to moja ręka i tego trzeba się w praktyce nauczyć .Tak wędzę ok 3 godz. i pod sam koniec podwyższam temperaturę i to by było wszystko. Ps. Chciałem wybudować wędzarnię z bezpośrednim dużym paleniskiem bezpośrednio pod spodem z cegły i zastosować blokadę płomienia z kilku blach , a skrzynia z desek z otwieraną górą i drzwiczkami z boku , ale że w związku z budową stadionu na Euro 2012 mam mieć zabrane kawałek działki na zbiornik retencyjny , to czekam aż to zrobią i wtedy inwestycja.
  15. Klikasz lewym przyciskiem myszki , kopiuj grafikę i póżniej przez IMG wklejasz . Haluś wymienię na młodszy rocznik , pewnie będzie używana , ale na nówkę nie mam szans. :grin:
  16. Działa jak - spłuczka , trochę poszumi i sprzątnie. :grin:
  17. Ja mam taką : http://gify.joe.pl/gifs/zawody-i-ludzie/sprzatacze-i-pokojowki/kobieta-myjaca-naczynia.gif
  18. Henio

    Turystyka

    Kilka porad : Targować się i jeszcze raz targować . Jak "Stasiu"(tak my na nich wołamy i oni na nas) powie że coś kosztuje 100 czegoś tam i TY odpowiesz , że dasz 5 to on Ciebie nie opuści do wieczora i jak zapłacisz 10% ceny wywoławczej , to i tak przepłaciłeś :wink: .Jednak gdy dasz mu więcej , a nie daj Boże bez targu zapłacisz to popsujesz mu humor na cały dzień . Mają "dar" do języków i nasz nie jest im obcy więc uważaj na komentarze . " Klepią "swoje pacierze kilka razy dziennie i uszanuj to . Za bardzo im nie ufaj bo jesteś tam po to by Cię oskubać i do tego niewierny , a za taki uczynek mają plusa u ich Allacha. Po zachodzie słońca wszystko im wolno , bo Allach śpi i nic nie widzi :grin: Mają świetne przyprawy i to polecam , ale w samolocie mogą być kłopoty z cłem. Nie kombinuj z przewozem do nich czegoś zabronionego (alkohol, narkotyki itp. bo zanim się wytłumaczysz to Cię odstrzelą (najlepsze wyjście)albo wytrzymasz w kiciu na własnym utrzymaniu najwyżej dwa lata. Miłego wypoczynku :wink:
  19. Pewnie tak - bo z zasady osuszamy i wędzimy chłodnym dymem i dopiero na sam koniec podwyższamy temperaturę . Ja tak robię .
  20. Lubię takie , nawet nie dopieczone - tak zwane ciągutki , bo jestem tradycjonalnym surowożercą :clap:
  21. Henio

    Turystyka

    Na Śródziemne to daj się namówić . Zazdroszczę im tej wody .A co do choroby morskiej , to nie każdy organizm ulega jej i wcale nie znaczy , że Ty ulegniesz , bo najwięksi twardziele "kłaniają się" Neptunowi w pas. Mała porada- nie ma na to lekarstwa (bo trucie się aviomarinami to szkoda tylko kasy i żołądka)ale wystarczy jeść makaron z sosem , bo lekko "wychodzi" i rybom nie szkodzi. I fotka z Malty . http://img407.imageshack.us/img407/4742/sa401854.jpg Uploaded with ImageShack.us
  22. Henio

    Turystyka

    Byłem i jak mi dobrze zapłacą to popłynę jeszcze raz. :grin:
  23. Henio

    Giełda cen mięsa

    O tego to nie wiem , ale wujaszek Gogel może pomoże .
  24. Henio

    Giełda cen mięsa

    Dziś Zbój Madej pisał że siedem zeta z groszami . Więcej jak "kupujesz z głową " :wink:
  25. Henio

    Mięso na kabanosy

    Najlepiej wyeksponowane na fotce Nr. 3 . :clap: :clap: :clap:
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.