Szynka Radka z Bukowiny Tatrzańskiej - dla wszystkich idealna , ale DZIADEK i ja przypieprzył by się do tego , że widać mięso jak było pakowane , gdyby odkroić te wierzchnie tłuste części i je zmielić , potraktować blenderem ( nie każdy ma kuter , a i taka ilość to nawet kuter "oleje" ) to by całość była wizualnie jednakowa. Słoność - poczytaj bo 14 % peklosolanki i dodawanie w trakcie mieszania soli to norma by dojść do 20% ( ja robię 18 %) . Prześpij się z tym , a w dzień przemyśl trzeżwym i wypoczętym umysłem , Ja też jestem po czteropaku i pozdrawiam http://images46.fotosik.pl/1176/c3ead0300ce62090gen.jpg