Shadow

Pamiętam, że dobre cuksy robiliśmy z cukru isomaltu i skórki pomarañczy. Dość wdzięczny cukier i ciężko go przypalić. Dobry dla diabetyków. Można gorący wylewać na matę silikonową i wkładać patyczki. Strzelający cukier možna dostać w kuchni molekularnej we frisheparadis i zatopić w płynnym cukrze. Muszę odgrzebać gdzieś przepis. Pzdr

Oj, Grzesiu droczysz się.... a ja taki skromny chłopina

Kurp, super start, oby tak dalej. Wyciągaj wnioski i do przodu. Następnym razem podziel sobie ser na cząstki przed pakowaniem próżniowym Wtedy gdy najdzie Cię ochota na spróbowanie, nie musisz otwierać całego krążka. A uwierz mi że kusi... i to każdego dnia. PZDR

Dzisiejsze zbieranko. Pzdr

Grzesiu, Piękne fotorelacje. Przesyłamy serdeczne pozdrowienia dla Ciebie i Grażki. Tęsknimy za Wami.

Szybki wypad w poniedziałek i proszę.

Dziękuję Wam. Zbiory rzeczywiście udane. Jutro też startujemy @Elektra, w okolicy Borås, 100 metrów od domu. Normalnie szok. Tak samo było z malinami, jeżynami, poziomkami. Pzdr

Witam, po raz pierwszy w tym temacie. Wczorajsze znaleziska. Poszły do elektr. wędzarni do suszenia i do słoików.

Pewnie, tylko jak nie będą ćwiczyć, to znowu zapomną... He He

Grzesiu, dziurki wychodzą Ci coraz ładniejsze (wiem jak to brzmi ). Równomierne rozłożenie - SUPER Popróbuj z bakteriami propionowymi. Całkowicie nowe wyzwanie, nowe aromaty sera. PZDR ze śnieżnego (przez chwilę) Kairu He, ludziska nie wiedzieli, jak się lepi bałwany D.

Wczoraj odebrałem mocowanie do kijów, wg. bazy jaco26. Trochę inne mocowanie i wzmocnione trójkątami z blachy. Jednak pare kilo musza utrzymać, więc wzmocnienia potrzebne. W przysżłym tygodniu mocowanie do konstrukcji. Dodatkowo montaż gniazd zasilających ze sterownika. Wkrótce fotki PDR

Standard w składzie niektórych parówek, a w mortadeli dodatkowo jeszcze dodawane są frakcje krwi, głównie osocze. Czego się nie robi dla zwiększenia zysków. Na nasze szczęście robimy sami i wiemy co jest w środku.

Zakładając, że farsz zrobimy zgodnie z założeniami technologicznymi i ładne mięsko najpierw zmiksujemy z wodą, a dopiero później dodamy tłuszcz i zemulgujemy całość masy, powinno pójść. Niestety musimy zdać sobie sprawę, że ze sprzętem amatorskim wyjdzie nam farsz amatorski. Ale i tak lepszy taki, niż wymiona, zmielone jelita i MOM PZDR

Pieknie to idzie. Tusiaczek, piękna robota.

Bardzo dobrze, mamy ją od kilku lat. Jest tak toporna, że nic nie może się w niej złamać. PZDR

Pierożki na dni, gdy nie mamy czasu gotować. Farsze: kaszankowy, mięsny, ruski, szpinakowy i kapusta z grzybami Do nadzienia szpinakowego zrobiliśmy odpowiednie ciasto, do reszty standardowy kolorek. Nastepnym razem damy odrobinę szafranu, dla odżywienia barwy. Mrożenie bez podgotowania. Warstwy oddzielone strechem.Jeszcze się żaden nie skleił. Właściwa organizacja pracy pomogła, by 400 szt. zrobić w "chwilę". A efekt: PZDR

Nooo, Pawle, pieknie. Zazdraszczam Ci, szczególnie tych serdelków. Oj mortadela będzie na tapecie w najbliższym czasie. PZDR

Piękne wyroby, a z której części Wawy jesteś?

A jak z cenami? Możesz podać przykładowe, np szynka, udziec? PZDR

No chłopaki, świetna robota jak zwykle.

Dzięki, chyba szejk dymowy ale po co patentować, skoro każdy może korzystać z załączonych zdjęć i rozwiązań. Sam też korzystałem i bedę korzystać z rozwiązań z tej stronki. Niedługo z boku wędzarni zainstaluję mocowanie do kijów wg. jaco26. tu link do pomysłu wieszak. Super pomysł, bo czasem rąk brak. A na razie dzisiejsze mocowanie siatki w kominie do osuszania i sam komin. (oczywiście do wędzenia będzie wyjmowana, tak jak na drugim zdjęciu) PZDR

Sa to gazowe podnosniki do drzwi w szafkach meblowych do wyboru masz od słabego do mocno silnego 80,100,120 i dwa rodzaje długosci koło 8 zl za sztuke,pozdrawiam. Dokładnie!!! Użyłem dwóch 80N, są wystarczające, po obu stronach. Zresztą, gdyby był jeden, to sufit mógłby się wypaczyć po jakimś czasie. Wędzarnia jest pięknie wykonana i tu nie ma co dyskutować, ale ...... Pisałem dwukrotnie, jednak mnie zlałeś ..... może uznałeś że chcę Ci zaszkodzić. Ale sam się przekonasz czy była to moja złośliwość, czy jednak dobrze radziłem ? Ci którzy wędzili w beczce wiedzą o czym piszę. Miro, zawsze sobię cenię uwagi forumowiczów, tym bardziej doświadczonych osób, takich jak Ty. Podczas rozważania ogólnej koncepcji tej wędzarni, brałem pod uwagę drzwiczki z przodu. Przeżyłem już "murowany pomnik" na działce z drzwiczkami z przodu, który się nie sprawdził. Następnie dwie drewniane z dymogeneratorem, jedna drzwiczki z przodu i obecna dojście z góry. Wniosek był jeden - tę wędzarnię będę miał z dojściem z góry. Z dojściem z góry jest WAŻNE - o ile zachowamy balans ergonomiczny pomiędzy swoim wzrostem, a wysokością wędzarni podczas wyciągania/wkładania do wędzarni. Paweł, wiedzę, że to samo nas boli w wędzarniach wkładanych z przodu. Potwierdza się jedna ważna myśl: To forum to mistrzostwo świata, gdzie każdy może uczyć się na błędach innych, prezentować swoje potknięcia, uczyć się na sprawdzonych przepisach i rozwiązaniach technicznych, tak by grono ludzi oddanych pasji mogło wyciągać wnioski i doskonalić swoje wyroby, sprzęty i technologie. Normalnie szok

Dzięki panowie, miło od Was słyszeć pozytywne opinie, bo rzeczywiście cieszy oko. Z gratulacjami wstrzymałbym się jednak do pierwszej produkcji. PZDR

Panowie, pojawiła się odpowiedź na zapytania. Materiały i robocizna konstrukcji zostały wycenione na 2 000 zł. Z ceny można by było zejść, ponieważ np. na zewnątrz użyliśmy grubszej blachy (0,6) kwasówki szlifowanej. A można by było wykorzystać nierdzewkę matową i już dwie stówki cena spada. Mam nadzieję, że to pomoże.

Ładne tam mięsko znajdujesz. Wyroby jak zawsze pierwsza klasa. Próbowałeś robić jakieś wędliny na ich baranince?