Skocz do zawartości

ZLeP

Użytkownicy
  • Postów

    1 510
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    2

Treść opublikowana przez ZLeP

  1. Zostawcie te 3 atmosfery w spokoju i nie męczcie dalej tematu. To błąd, temperatura konserwy w tym przypadku również poszła za wysoko. Do uzyskania 121C potrzebna jest tylko 1 atmosfera powyżej ciśnienia atmosferycznego, czyli na zwykłym manometrze po prostu 1 atmosfera. Podczas chłodzenia wystarczy tą 1 atmosferę w autoklawie utrzymać, aby zneutralizować szybszy niż w konserwie spadek ciśnienia. Po wychłodzeniu wnętrza konserwy (nie mylić z wnętrzem autoklawu) ciśnienie możemy upuścić. Nigdy tego nie robiłem, ale dla mnie to tak prosto wygląda. Proszę o pokazanie błędów w rozumowaniu, to odszczekam. Dlaczego tak twierdzę? Postaram się wytłumaczyć w najprostszy sposób: Ponieważ woda wrze w temperaturze 121C dopiero przy ciśnieniu 2 atmosfer. Ciśnienie atmosferyczne na ziemi to już 1 atmosfera i do osiągnięcia 2 brakuje nam jeszcze tylko 1 atmosfery. Tą dodatkową 1 atmosferę uzyskujemy w autoklawie i tutaj uzyskujemy żądaną temperaturę 121C. Twierdzę również, że przy równomiernym schładzaniu autoklawu i zawartości konserwy nie jest potrzebne pompowanie. Jednak, aby schładzać równomiernie, musimy robić to tak, aby konserwa nadążała się schładzać w ślad za autoklawem, czyli robimy to powoli, w naturalny sposób, albo wręcz trzymając autoklaw na małym ogniu. Zdecydowanie w tym pomaga całkowite zalanie wodą konserw. Mimo wszystko nie unikniemy tego, że konserwa będzie się schładzała wolniej, ponieważ ta się schładza od szybciej stygnącego autoklawu. Uważam, że przy powolnym schładzaniu nie powinno być to dla słoika groźne, różnica temperatur w autoklawie i konserwie powinna się wyrównywać, a zależna od tego różnica ciśnień być na akceptowalnym poziomie. Aby schładzać szybciej i bezpieczniej dla konserw możemy do autoklawu doprowadzić ciśnienie z zewnątrz. Ma ono za zadanie równoważyć, lub przewyższać ciśnienie w konserwie. Owszem, w autoklawie osiągniemy wyższe temperatury i ciśnienia (choćby po to, aby szybciej doprowadzić konserwę do żądanej temperatury), ale w prawidłowo sterylizowanej konserwie 121C to jest max, a co za tym idzie max to również 1 atmosfera. Dlatego pompowanie autoklawu powyżej 1 atmosfery ma sens tylko z wygody (pomijam niewiedzę). Uff, starałem się jak mogłem, aby to najprościej, a zrozumiale wytłumaczyć podstawy, nie uwzględniałem wahań ciśnienia atmosferycznego, ani nie weryfikowałem przy jakim dokładnie ciśnieniu uzyskujemy 121C. Teraz proszę Dziadka i innych praktyków o zweryfikowanie tych informacji, bo jak już napisałem, są to tylko moje rozważania teoretyczne. Jeśli źle rozumuję, to reagować bez zastanowienia. Jeśli dobrze, to być może warto część tego postu przykleić w dziale konserwy.
  2. Dokładnie. Nadciśnienie jest nam potrzebne w momencie stygnięcia/chłodzenia, ponieważ dopiero od tego momentu ciśnienie w konserwie zaczyna być większe niż w autoklawie. Ma to dodatkową zaletę. Temperaturę podczas sterylizacji możemy kontrolować nie tylko termometrem, ale również ciśnieniem. Można to potraktować jako dodatkowe zabezpieczenie. Dziadku, nie spodziewam się problemów dla słoików podczas zchodzenia z ciśnienia w autoklawie.
  3. Miro, miałem nadzieję, że się uśmiechniesz. Na szczęście udało się to jeszcze edytować. Faktycznie nie zwróciłem uwagi na fotkę z ciśnieniem.
  4. Woda nie zmieni objętości w znaczącym stopniu, ale powietrze już tak. Zależy ile tego powietrza tam masz. Jeśli dużo, to ciśnienie się podniesie. Myślę podobnie.
  5. Ja daję nawet solankę delikatnie poniżej 8%. Jesteśmy z tych mniej słonolubnych. Ale jak miro pisze, 1kg mięsa, 0,4l solanki, dobrze nastrzykuję (chociaż nie wiem, czy przy tym czasie jest to konieczne) i trzymam co najmniej 10 dni w lodówce. Pekluję w wiaderkach plastikowych z pokrywką. Zamknięte i raczej nie otwieram. Nie przejmuję się wymianą tlenową, zostawiam pod pokrywką trochę powietrza (to błąd?) Tak długie peklowanie uwydatnia smak mięsa.
  6. Dziwna sprawa. Zrozumiałbym, gdyby garnek nie był wypłukany po alkoholu . Być może masz termometr w oparach, nie w wodzie i ci po prostu zaniża temperaturę. Nadciśnienie w autoklawie dociska pokrywkę do słoika, czyli raczej powinno doszczelniać. Przy wieczku 82mm to nawet 50kg (przy 1 atm). Ale czy to potrafi tak zdeformować pokrywkę aby ją rozszczelnić? Z tym się całkowicie zgadzam. Nie wiem Dziadku, od kiedy upuszczasz ciśnienie i zaczynasz chłodzić. Jeśli w konserwach jest jeszcze powyżej 100C to będą próbowały się rozszczelnić. No i jak Marek zauważył, dochodzi kwestia felernych pokrywek. Ale myślę, że temperatura w granicach 120C nie powinna ich uszkadzać.
  7. Ten temat jest już rozwiązany. A wrząca woda miesza się dość intensywnie.
  8. Dziadku, ten port temperatury daj sobie niżej, masz gdzie. Będziesz mierzył temperaturę cieczy. Ale pewnie wpadłeś już wcześniej na ten pomysł .
  9. Czy termometr cyfrowy był zanurzony w cieczy, czy tylko w oparach? Bo coś czuję opary i zaniżoną temperaturę.
  10. I na jakim przeważnie wędzisz? Która wersja wydaje ci się najlepsza?
  11. W wojsku trzeba było chodzić na obierak. Wyczailiśmy, że obok stołówki stała betoniarka. Szufla piachu, woda i pół worka ziemniaków . To była chwila i ziemniaki obrane . Wpadliśmy, jak któryś wpadł na pomysł i łopatą ziemniaki na kostkę pokroił .
  12. 5 bar, to aż nadto do pracy. Można to potraktować, jako dodatkowy zawór bezpieczeństwa (mam nadzieję, że nie rozszczelniło się gwałtownie?). Chyba, że chcesz zrobić test bezpieczeństwa przy większym ciśnieniu.
  13. Gdyby zięć robił komuś następny, to mógłby zrezygnować z tego przewężenia. Mniej roboty, a i pojemność większa. Śruby należałoby szczelnie wspawać. No ale i bez tego to super sprzęt.
  14. Na OLX nie są. I ja na szczęście poprosiłem, aby tą samą aukcję wystawił na Allegro. Tak zrobił. I chyba tutaj mogę doszukiwać się swojego "szczęścia". Z drugiej strony moja transakcja była na sporo większą kwotę, więc ostrożność "sama" się włączyła.
  15. Nie wiem, czy to można nazwać szczęściem. Po prostu znam swoje prawa. Poczytaj regulamin Allegro, napisz do nich o oszustwie, działaj coś w kierunku odzyskania pieniędzy i też będziesz miał "szczęście". Moją też umorzyli, ale kasę odzyskałem. Transakcje na Allegro są ubezpieczone.
  16. Grizzly bardzo dobrze to ujął. Nigdy nie myślałem w taki sposób. Ale jest w tym głęboki sens. Ja jestem wiecznym optymistą i myślę bardzo prosto: Co? Ja? Ja nie potrafię? Owszem dowcip, ale pozytywne myślenie jest naprawdę bardzo ważne dla nas. Jak Grizzly bardziej naukowo napisał: "dla naszej kondycji psychicznej".
  17. Cenię sobie bezpieczeństwo, ale cenię również własne pomysły. Tijo, dobrze że opisujesz swoje pomysły w tym temacie. Każda krytyka w tym temacie, moim zdaniem jest bardzo cenna. Naprowadza na pewne aspekty, z którymi niekoniecznie musiałeś się liczyć, ale skoro męczysz temat, to myślę że bierzesz je pod uwagę, przy swoim projekcie. Lepiej więcej krytyki, z której wyciągniesz konstruktywne wnioski, niż nic nie wnoszące pochwały. Jak to mówią, co do dwie głowy to nie jedna. Kto się strasznie boi, to niech kupuje autoklaw z atestem za powiedzmy 5000. Kto się mniej boi, to niech kupi taki sam bez atestu, za powiedzmy 2500. A kto naprawdę dobrze myśli, zdaje sobie sprawę z wszelkich niebezpieczeństw i potrafi im zapobiec niech zrobi sobie lepszy za 500. Panowie, owszem, są niebezpieczeństwa, ale bez przesady. 1 atmosfera to nie jest wiele. Jak sprzęt osiągnie 2 atmosfery, to też nie jest jakiś kosmos. W swoim otoczeniu mam mamy sprzęty, które osiągają sporo więcej i jakoś żyjemy bez większego stresu. Wielu z nas ma szybkowar w domu, który jest równie niebezpieczny i do tej pory nie słyszałem o jakichś szczególnych przypadkach. Ważne aby zdawać sobie sprawę, co jest, co może być niebezpieczne i na to zwracać uwagę.
  18. Jeśli robisz wszystko oficjalnie, to Allegro pewne rzeczy ubezpiecza. Ja naciąłem się na okazyjnego Thermomixa i... wtopiłem. Zgłosiłem sprawę do Allegro, na policję i co prawda po kilku miesiącach, ale kasę odzyskałem.
  19. Keg ma bezpiecznik, który trzeba zaspawać. Jest to takie wybite kółeczko o średnicy kilkunastu milimetrów. Jest to celowe osłabienie, aby ewentualne rozszczelnienie było przy niskim ciśnieniu. Niestety przy przegrzanej parze takie rozszczelnienie jest bardzo niebezpieczne. Powyżej 100C i rozszczelnieniu cała woda bardzo gwałtownie wyparowuje.
  20. Silka moim zdaniem się nie nadaje. Zaizolowałem tym palenisko w grillu "lokomotywie". Po kilkunastokrotnym użyciu paleniska silka strasznie zaczęła się kruszyć. Myślę, że ma to związek z wilgocią i wysoką temperaturą. W domu nie ma tak wysokiej wilgotności, jak czasami na zewnątrz i tutaj silka wytrzymuje dłużej.
  21. Oooo!!! Dzięki Gonzo. Coś mi się pokitrało. Maxell pisał o tyndalizacji. Sorki za zamieszanie.
  22. Interesuje mnie dlaczego. Czy ze względów bezpieczeństwa (ciśnienie), czy są jakieś inne powody.
  23. Fajny. Tylko wczorajsze słowa Maxella w temacie wędzarnii Andyandego mnie zaniepokoiły. Maxell napisał, że w Ameryce odchodzi się od autoklawów. A w niektórych stanach jest to nawet zabronione. Maxell, mam nadzieję, że trafisz na ten temat i napiszesz coś więcej. A może ktoś inny jest lepiej zorientowany?
  24. Gonzo widziałem takie. Z paleniskiem pod wędzonkami. Nawet moje ostatnie przypiekanie w nowym Borniaku mi się nie podobało, bo deflektor za mocno się nagrzał. Następnym razem umieszczę go wyżej. Optycznie klasa, ale na badania bym nie wysłał. Może za bardzo idealizujemy, bo rozumiemy ten temat. Jednak sporo ludzi pakuje jeszcze wędliny w pończochy, bo razem z nimi ściągają sadzę z wędzonek, to też widziałem. Ale to właśnie my idziemy w dobrym kierunku. Nacisk na zdrowe wędzenie i pokazywanie błędów może niejednego pozytywnie uświadomić.
  25. Mam taki plan. Skopiuję najlepsze rozwiązania (sprawy patentowe załatwimy przelewem http://www.bimber.info/forum/images/smiles/icon_drunk.gif). Jak przyjedzie do mnie Andrzejk to ma być zadowolony . Zgadzam się w zupełności. Wystarczy sobie wyobrazić jakie składniki łapią wędzonki, z których tłuszcz skapuje do ognia.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.