Kiełbasa "na winie" całkowicie nieplanowana, musiałem w zamrażarce miejsce zrobić (wędzonki, pierogi i przyszłe karpie itp. ) Kiełbasa a'la biała. Odważyłem tylko sól niejodowaną 18g/kg, a czosnek, pieprz świeżo kręcony i majeranek "na oko", wody dałem około 0.5L. Jelita wp 28/30 mm. Miałem obrzynki wp różnej "maści", jakieś podgardełko, kawałek karkówki, dokupiłem tylko woł kl I jakieś 90 parę deko. Mięsa, ale nie wszystkie zmieliłem na sitku 10mm. woł. sitko 4mm, miałem też jakieś lekko mięsne kawałki mizdry, zmielone zostały na sitku 6mm. Wszystkie z wodą było może 6.2 może 6.5 kg, jakoś tak mniej więcej. Niestety robotę muszę sobie ułatwiać. Mięsa podzieliłem na 3 części, przyprawy także no i wodę. Mieszałem w robocie, najpierw mieszadłem hakowym, ale lepiej szło mieszanie mieszadłem do ciast niegęstych. Po wymieszaniu 3 części farszu, wsio dałem do miski i przemieszałem przez chwilę ręką. Wsio postało w misce z godzinkę i nadziewanie. Mniej więcej drugie tyle co na ostatniej fotce wisi w spiżarni Większą część wiozę za tydzień w Piątek do Wrocka