Powiem Ci Wróbelku, że to jest część wędlin z tego dnia, ale nie chce wrzucać wciąż tego samego. Dziękuję. No , po bandzie cena surowca to pewnie 100zł/kg . Brawo dobry pomysł - trzeba by Cię do Experymentatorów zaliczyć Zgadza się Waldku,cena surowca jest taka jak piszesz.Ale cóż, czego się nie robi dla mojego Fryzjera. Nawet już wiem jak nazwać tą wedlinę...od nazwiska czyli "Skrosiowa" hi hi hi. Tak naprawdę zastanawiałam się co tu wykombinować. Z dziczyzny byłoby najłatwiej ale padło na kaczyne i wołowinę gdyż nie mam dostempu do mięsa z lasu. Myślę że, eksperyment się udał, ale zawsze można coś poprawić. Obie nasze Dziewczyny już od lat są eksperymentatorkami i od lat przewodzą tej grupie.Dziękuję za uznanie Maxell, trzeba iść do przodu a nie cofać się nigdy.