boggi

...Ale ja facet jestem

@halusia@, naprawdę jestem pełen podziwu , ja jeszcze nie wędziłem samodzielnie , ale myślę , że też już niedługo i poczynię pierwszy krok , no właśnie krok - pierwszy

Tu raczej nie chodzi o smak , tylko o związłość produktu.

Henio, smaka mi robisz , ja tydzień temu robiłem właśnie karkówkę w rękawie. /viewtopic.php?t=6065&postdays=0&postorder=asc&start=15 Szkoda , że już śladu nie ma po niej Dziś robiłem paprykarz szczeciński.

http://www.joemonster.org/filmy/28717/Orkiestra_deta_na_pogrzebie

No tak , tylko jak z trwałością ?

Dobrze , ale można prosić jakiś dobry i sprawdzony przepis ? Szukałem , ale nic nie znalazłem . Mam sporo grzybów , dziś nawet kupiłem suszarkę ale te małe to az żal suszyć , jak one w sam raz do słoików

Bardzo dziękuję za pomoc. Karkóweczka poszła w ręce mojej żony , przyprawiła ją , następnie ja dokończyłem , czyli obwiązałem i włożyłem w rękaw do pieczenia i siup do piekarnika na dwie godziny. http://i51.tinypic.com/1zb4e13.jpg Nie wiem jaka była temperatura , bo piecyk taki metalowy zielony , identyczny jak mieliście na V zlocie , więc nie mam pojęcia jaką temperaturę daje taki gadżet a odpowiedniego termometru nie posiadam . Tak wyglądało po pieczeniu http://i56.tinypic.com/ao3viv.jpg Pychota palce lizać . Wczoraj żona pokroiła w grubsze plastry i było na obiad z sosem i ziemniakami . A docelowo mamy welinkę do chlebusia

Ja to się tez zastanawiam nad dodaniem peklosoli w celu zachowania koloru mięsa , jeśli chcę dać 45g/ kg mięsa soli . To myślę , że 15g pekolsoli i 30 g soli będzie ok. Jeśli jestem w błędzie to mnie poprawcie zanim będzie za późno :P

Mięso wypłukałem a raczej wymyłem 2 razy w zimnej wodzie . Po wysuszeniu ściereczkami lnianymi czuć lekko ale to już nie jest to co wcześniej , na szczęście w porę poczułem , nawet przebarwień nie ma Dziękuję za pomoc

Rozumiem płuczemy w zimnej wodzie .

No tak teraz to będę już wiedział , zastanówmy się jak przywrócić mięsko do użytku

Nie nie nagrzało się , bo do sklepu mam 2 kilometry , wczoraj padał deszcz i żeby nie parowały szyby miałem włączona klimatyzację w aucie

Z tego co wyczytałem tutaj , to taka powiedzmy dobra miara to ok 45-50 g/kg . Tak mi się wydaje , ja przynajmniej tego będę się trzymał .

No wiesz nie mam pojęcia , stąd moje pytanie . Zwykle staram się z mięsem coś tam zrobić od razu.

Witam . Jeśli to zły dział , to proszę o przeniesienie do innego . Kupiłem wczoraj 2 kg karkówki , w sklepie spakowano jak zawsze do reklamówki .Po przyjeździe do domu rozwiązałem reklamówkę z zamiarem porcjowania mięsa , ale zona stwierdziła , że dziś obtoczymy w przyprawach i do piekarnika . Zdziwiłem się jak dziś otwarłem reklamówkę , otóż mięso było lekko klejące i ma taki lekko nieprzyjemny zapach . Co mam teraz zrobić , wypłukać ? Pytanie może się wydawać trochę ... ale mam mała panikę i nie chcę zepsuć mięsa . Powiedzcie jak należy przechowywać mięso w lodówce , powiedzmy do 2 dni .Przecież w sklepie leży i nic chyba się nie dzieje. Z góry dziękuje za pomoc

Ciekawie rozwiązałeś napęd , czyżby od maszynki do mielenia mięsa ? U mnie teściowa chciała wyrzucić taką maszynkę , bo coś tam strzeliło i była do wyrzutu , napęd sobie wziąłem , będzie na czarną godzinę

Też oddałem swój głos

Będzie dobrze , zobaczysz

1. @halusia@ 2. Balik 3. szczep 4. ceemte 5. Biotit 6.bogdan50 7.jacekbl1 8.boggi

Nie bardzo rozumiem

Ela, w Zieleniewie ? Czy dobrze kojarzę Zieleniewo z jeziorem Miedwie ? Wprawdzie mieszkam na drugim końcu Polski , ale czasami bywam w Stargardzie Szczecińskim.

Kiedy ja będę na tym etapie co Ty ? Szkoda , że mieszkam w bloku a to trochę ogranicza człowieka

Tutaj na środkowym zdjęciu widać końcówkę " pompki " wysysającej powietrze . Zobaczę jak znajdę drut. Myślałem nad takim jak do piecyków do pieczenia ciast , chodzi mi o spiralę .

Zobacz sobie tutaj http://wedlinydomowe.pl/articles.php?id=1081 A tutaj masz otwartą belkę : http://wedlinydomowe.pl/articles.php?topic=13