Skocz do zawartości

madlinka

Użytkownicy
  • Postów

    1 194
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez madlinka

  1. Właśnie robię parówki tzn. pierwszy raz zmieliłam mięso, podgardle już zmieliłam wczorj i zamroziłam. Potrzebuję rady, wędzić będę jutro i zastanawiam się jak zrobić: 1 zrobić parówki, napełnić jelita i osadzać całą nc aż do jutrzejszego wędzenia, czy 2. robić masę parówkową przechować ją w lodówce i jutro nadzieać, osadzać i wędzić, czy 3. zrobić dziś parówki i po osadzeniu przetrzymać je w lodówce do jutra? Najrozsądniejsza wydaje się być opcja 1 ale nie wiem czy się nie zepsują jakbędą tak długo wisiały po za lodówką? Będzie tam chłodno w granicach 10 stopni ale czy mogą tak długo wisieć. Proszę o fachową poradę. Najlepiej osób, które już parówki robiły.
  2. Czy i kiedy będzie takie szkolenie w Bukowinie?
  3. No cóż następnym razem będę pamiętać. Jutro jeszcze wrzucam do zalewy kuraki, będą aromatyczne z przepisu Dziadka,jak szaleć to szaleć.
  4. tak ja wiem, tylko byłam ciekawa czy po prostu je okopuje. Ach ja czosneczek też uwielbiam, ale jeszcze przez kilka miesięcy nie mogę go jeść
  5. dzięki
  6. chudziak, ale apetyczne, czym one sa posypane? Białe też uprawiasz czy tylko zielone? To bardzo ciekawe co piszecie o szparagach, ja je uwielbiam, ale niestety u mnie albo sprzedają wielkie i przerośnięte albo cienkie jak zapałki, no nie ma nigdy idealnych, że nie wspomnę o świeżości też zawsze mam zastrzeżenia. Jestem teraz na etapie poszukiwania ogródka działkowego, więc jeśli tylko uda mi się coś kupić, to pomyślę o ich uprawie. Arkadiuszu piszesz o programie rok w ogrodzie?
  7. Biorąc przykład z einshel postanowiłam zacząć działać sama w temacie wędzonek, kupiłam wczoraj szynkę z kością, skórą i tłuszczykiem, Jacek mi pokazał i jakoś ją podzieliłam, ale muszę sobie pooglądać filmy SDM, żeby sprawniej to robić. Do tego boczki (tu pierwsza wpadka bo zamówiłam bez skóry), karczki i schaby, w sumie 24kg mięsa, zapeklowałam z nastrzykiem, teraz się chłodzi, w przyszłą sobotę wędzenie. W piątek jeszcze dorobię parówki, no to trzymajcie kciuki. Czy wyjdzie czy nie fotorelacja będzie
  8. czyli te 60 m to wcale nie tak dużo jak myślałam. no to chętnie kupię 5zł nie majątek, a jeśli nie poradzę sobie z jelitami, to będą potrzebne.
  9. znalazłam w sklepie w Antoniowie jelita baranie 24mm- 60 metrów za 45zł, chyba kupię, tylko na co mi 60 metrów? Ile zużyję na 10 kg mięsa?
  10. W piątek będe robić (wreszcie) parówki, chciałam kupić jelita baranie, ale drogie jak fix i ilości zbyt duże na moje potrzeby, co sądzicie o osłonkach celulozowych, czy dają gorszy efekt? Które się łatwiej nadziewa? Mam nadziewarkę i lejek do parówek.
  11. madlinka

    No to działam...

    co Ty chcesz od tego sznurowania??? Bardzo apetyczne :thumbsup:
  12. Halinko świetny pomysł :clap: Muszę któregoś pięknego dnia namówić Ciebie droga EAnno abyś do mnie zajechała w takim samym celu jak Andrzej do Halusi. Ewentualnie może ja się do Ciebie wproszę? :blush: Mój teść przywiózł mi dzisiaj z Ustronia od kolegi domową mozzarellę, no pyszna i tak się zapalił, że namawia mnie abym zaczęła robić serki.
  13. madlinka

    Na słodko

    skwarka, w Katowicach też drukują opłatki, zobacz sobie na allegro, zaoszczędzisz na przesyłce.
  14. madlinka

    Na słodko

    dziękuję Ci, dopadła mnie wczoraj jelitówka i nie byłam wstanie wejść na komputer. Co do opłatka, to ja kupiłam na allegro u tej dziewczyny: http://allegro.pl/listing/user.php?us_id=2907219 ten opłatek sama zaprojektowałam tak na szybko, w sumie to w piątek wieczorem, bo akurat ten sprzedawca jest z mojego osiedla. Ale można korzystając z opcji szukaj wpisać na allegro opłatek i zawęzić lokalizację do swojej miejscowości, moż też ktoś akurat drukuje.
  15. madlinka

    Na słodko

    Torcik w całości z przepisu Halusi, biszkopt wyszedł jak zawsze puszysty, pyszny i płaski jak blat, to jest naprawdę wspaniały przepis. Krem też super, ten z mascarpone, a do drugiej części dodałam domowej roboty mus z czerwonej porzeczki. Całość bardzo pyszna, ale ponieważ dążę do perfekcji, to muszę przyznać, że dolny krążek biszkopty ciut za mało nasączyłam, ale po za tym pychota.
  16. Pewnie oglądacie reklamy w tv, ale jakby ktoś nie widział, to poniżej podaję linka do strony z informacjami o naziemnej telewizji cyfrowej http://cyfryzacja.gov.pl/ Eh z tym programowaniem kanałów, w starym telewizorze wszystko miałam ładnie poukładane, a w nowym 3 godziny spędziłam na układaniu programów i tak nie jest do końca tak jakbym chciała, bo nie da się pomieszać kanałów naziemnych z cyfrowymi, przynajmniej w moim telewizorze, a w Waszych się da?
  17. dzięki za info, trzeba to zrobić
  18. ja też zrobiłam, ale nie wiem czy coś wniesiemy do tej ankiety bo jednak pytania są pod dzieci przygotowane, a my tutaj zapewne wszyscy udzielamy dorosłych odpowiedzi.
  19. My jechaliśmy dwa lata temu nad morze przez Niemcy z Zuzią i tak naprawdę nie pomyśleliśmy o tym, a w razie kontroli byłyby problemy. Także też myślę o tym aby wyrobić małej paszport. A ciekawe jak jest z kilkumiesięcznym dzieckiem, bo przecież zdjęcie się zmienia, ciekawe ile ważny jest taki dokument tożsamości.
  20. dziękuję bardzo za przepis
  21. W takim razie czekam na przepis W tym roku idę na łatwiznę, upiękę Zuzi na urodziny zwykły okrągły tort, a na górę położę opłatek z rainbow dash czy jak to się tam piszę, mała chyba padnie, bo uwielbia te kucyki Co do Zygzaka, to trudno się go robi, widziałam już nieudolne wersje, ciężko jest uzyskać intensywną czerwień, a wiadomo róż dla chłopca to raczej odpada. Dobrze, ze mam dwie dziewczynki bo zygzak to nie na mój talent.
  22. Śliczna dziewczynka http://www.naszedzieciaczki.boo.pl/images/smiles/579.gif podawałaś już na niego przepis? Za dwa tygodnie mam chrzciny i muszę jakiś torcik upiec. Bardzo ładny ten torcik Halusiu. :clap:
  23. madlinka

    No to działam...

    podziwiam, niesamowita jesteś :clap: Aż mi wstyd, że się tylko na chłopa oglądam, czas brać z Ciebie przykład.
  24. madlinka

    No to działam...

    einshel, a Ty to sama tak wszystko robisz, czy chłop coś Ci pomaga?
  25. Miło się czyta takie wspominki, także piszcie jeszcze więcej jak to kiedyś było, może coś ocaleje od zapomnienia. Ja zauważyłąm, ze teraz lany poniedziałek jakiś bardziej suchy niż dawniej. A jak to z postem bło, czy w sobotę można było jeść już mięso czy dopiero w niedzielę po święconce?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.