madlinka

Mam do Was pytanie, tylko nie śmiejcie się ze mnie proszę... No więc mam film Blu-ray, oglądam go na tv przez podłączenie do telewizora dysku zewnętrznego i tak się zastanawiam czy jak bym miała go nagranego na płytę i odtworzonego przez odtwarzacz Blu-ray to jakość byłaby jeszcze lepsza? No nie kumam tego, czy w ogóle potrzebny mi taki odtwarzacz, skoro mogę sobie podłączyć do tv komputer czy choćby przenośny dysk?

a możesz powiedzieć gdzie zbierałeś? Bo widzę, ze niedaleko mnie mieszkasz, a ja niestety nigdy nie znalazłam więcej grzybów jak pół koszyka, w tym prawych to chyba 3 rekord życiowy r

Przepis njuż skopiowany i do wykonania Dziękuje Haniu, zawsze to coś innego. Ostatnio robiłam ogórki w ketchupie Beny i te same ale po przeróbce Zbójaszka. Zrobiłam tylko kilka słoiczków, bo już w tym roku ogórki przerabiałam. Wstępnie wydają się być dobre, ale jeszcze dobrze się nie przegryzły z tą ketchupową zalewą, a ta zalewa przepyszna, no piłam ją nalewką

Elu, bardzo mi przykro, poryczałam się normalnie http://manu.dogomania.pl/emot/pociesza.gifhttp://manu.dogomania.pl/emot/pociesza.gif to Tobie należy się największe współczucie, bo Kolunia, to już jest szczęśliwy [*] [*][*]

Mogę ją mailem wysłać, bo nie wiem czy tak na forum można? Prawa autorskie itp?

no tak też myślałam, że o smak chodzi. no tak ale Zuzia już by takich nie chciała, a dżemy to głownie dla niej.

Elu, Twoja mam wygląda bardzo młodo i z kokardą fajny pomysł, a stół.... no żałuję, że nie byłam jednym z gości :thumbsup: :thumbsup: :thumbsup:

czemu używasz żelfixu? Porzeczka ma w sobie tyle pektyny, że wystarczy sam cukier. Ja co roku robię na litr soku kilo cukru i jest sztywna jak cholera. No chyba ze ta na żelfixie ma inny smak?

Ela, piękny torcik i ode mnie przekaż mamie najlepsze życzenia, 100 lat

Dziękuję, jutro będe miała kolejną partię ogórków, to zrobię

mógłbyś podać przepis? Ja co roku robię w musztardzie, a teraz jakaś odmiana by się przydała. robiłam coś takiego trzy lata temu, http://www.wielkiezarcie.com/recipe19983.html na początku smakowały, ale potem okazały się za ostre, nie mają u mnie zbytu i stoją w piwnicy

ja ostatnio przerzuciłam się na ekologię jako proszek do zmywarki używam 2 łyżki proszku z orzechów piorących zmieszane z 2łyżkami sody. Efekt jest super. Ogólnie polecam zapoznanie się z orzechami piorącymi używam ich wraz z sodą do wszelkich prac domowych i wraz z ekologicznym odplamiaczem do prania. Zadziwiająca jest też możliwość wykorzystania na 500 sposobów sody, o których dowiedziałam się z tej książki w razie czego mam ją w pdf. Co do słoików każdorazowa po umyciu w zmywarce sterylizuje je przez 5 minut w piekarniku nagrzanym do 170 stopni, jest duża różnica przy np ogórkach kiszonych, oja mam nie sterylizuje słoików i jej ogórki mają zawsze taki dziwny posmak, jednak ten proces pozbawia słoik wszelkich zapachów. W tym roku zrobiłam już ogórki kiszone (liczę że wyjdą idealne, bo ogórki miałam sprawdzone od kuzyna ze wsi, sól kamienną z Wieliczki, jeszcze taką brudną, woda przefiltrowana przez britę, chrzan młodziutki też ze wsi i obowiązkowe liście porzeczki, jak mi małosolne nie wychodzą tak kiszone są twarde cały rok, a teraz liczę na jeszcze lepszy efekt ) i sałatkę z ogórków, taką lekko na słodko. Absolutnym hitem tego lata jest wymy http://www.naszedzieciaczki.boo.pl/images/smiles/a143.gif ślona przeze mnie galaretka malinowa, taka lekko kwaskowa, zrobiłam gtylko kilka słoików na próbę i już żałuję ze tak mało. Ale się rozpisałam...

Dla mnie metoda z prądem też jest nie do przyjęcia Co do tego, to był u nas psi treser ze szkoły wesoła łapka powiedział nam że Astin wymusza na nas swoim zachowanie abyśmy zwrócili na niego uwagę, że jest troszeczkę znudzony, no ja wiem ale przy dwójce małych dzieci, ciężko jest jeszcze wygospodarować czas aby się codziennie z nim pobawić. Pokazał nam jak mamy go powstrzymywać od szczekania odpowiednimi zachowaniami, ale jakoś słabo działa a może za mało się staramy?

No pomysł fajny, ja mam domek letniskowy w Mrzygłodzie koło Sanoka, fajny koniec świata na odpoczynek w ciszy i spokoju.

heh, liczyłam na to, ze może nie szczekają, bo mam najbardziej rozdartego na świecie yorka, teraz bym chciała spokojnego pieska. No ale przepiękne są te toy terriery, zwłaszcza z tymi owłosionymi uszkami http://www.naszedzieciaczki.boo.pl/images/smiles/a040.gif

karolszymczak, a to nie te? http://warszawa.olx.pl/rosyjski-toy-terier-szczenieta-z-rodowodem-iid-153853934 bo ja nie bardzo rozumiem, znam rosyjskiego teriera, ale to jest ogromny czarny pies no to jest chyba toj terier, bo tak mi się wygoglowało słodziaki http://www.mojpupil.pl/hodowcy-psow-Rosyjski_Toy_Terrier__,2275.html No normalnie zakochałam się w tym długowłosym Jaki charakter mają te pieski, czy dużo szczekają?

hehe, spokojnie to imię się wzięło od Paolo Maldiniego włoskiego piłkarza, który wtedy akurat grał w reprezentacji tego kraju. Feederman, nie rozumiem ani słowa ale te pieski są przesłodkie, a ten w papryce to już cudo, mam podobne zdjęcie Astusia jak był mały, w cukierniczce

że świętej pamięci :blush:

Mnie to denerwuje, ze te wszystkie firmy farmaceutyczne tak drogo liczą sobie za leki na poważne, nieuleczalne dolegliwości, no nie wierzę ze tak drogo wychodzi ich wyprodukowanie ich, a ludzie muszą umierać albo poważnie cierpieć, bo ich nie stać na leki. Nawet tyle się słyszy, ze Państwo nie stać na dofinansowanie, eh szkoda gadać. A tacy sobie żyją.

no ja wiem o tym, ale żeby w tym temacie :wink:

Gregtom, ale słodziak wygląda jak mój ŚP Paolo. Ja mojego nigdy nie nosiłam w proponowane przez Ciebie sposoby, słyszałam że to bezbolesne ale i tak nie mogłam. Mój króliczek jak na królika żył bardzo długo, niech się Twój zdrowo chowa. Paolo uwielbiał kukurydzę taką prosto z pola jeszcze nie rozwiniętą, takie mleczko, eh rozmarzyłam się na wspomnienie o nim. karolszymczak, nieładnie :devil:

czyli da się nawet takim sprzętem. super, a więc czekam.

Jak już pisałam mi zawsze małosolne wychodzą poduszkowce powietrzne, ale dziś za radą koleżanki znów próbuję, tym razem robię je w słoiku, być może tu właśnie popełniałam błąd, bo zawsze stały w kamionkowym garnku, praktycznie odkryte, no zobaczymy.

można wiedzieć za pomocą jakiego urządzenia?