jumbo
-
Postów
3 060 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Wydarzenia
Mapa użytkowników
Sklep
Giełda
Treść opublikowana przez jumbo
-
Morfi , drewno dębowe ma dużą ilość garbników , które dobrze wpływają na smak np. wiskacza , ale niekoniecznie kapusty czy mięsa. Sverige ma dobry pomysł z tą dechą klejoną na sztorc - może warto pójść tą drogą i gdzieś na tartaku zorganizować plasterek buka (najlepsze byłoby z teka no ale....) wysezonować go i przelecieć na grubościówce
-
Bardzo rzetelnie opisane kolego halogen Ale dlaczego ostatnie zdanie brzmi :Oświadczam, że nie jest to moja własna opinia zdobyta podczas użytkowania nadziewarki! Z wykrzyknikiem Coś nie kaman tego... miro - wiesz coś o tym?
-
cztery masz identyczne , a dwie nietypowe dziękuję za uprzejmość może popatrzysz na 10 post łaskawie posiadaczu tak wielu łyżeczek
-
z podanych danych łyżeczkowych wynika dawka soli powyżej 27g/kg ....
-
tu masz przelicznik dla łyżeczkowców http://zdrowezywienie.w.interia.pl/kalk_miarkuchennych.htm wynika z niego że dałeś 150gram soli -wynika z niego że ta ilość soli wystarczy na 8,35 kg kiełbasy KUP 3 KG KARKÓWKI I NIE MIEL BOCZKU NA DROBNYM SICIE , BO PODCIEKI SIĘ MOGĄ POROBIĆ
-
morfi , właśnie w 76 poscie użyłem takiej nazwy
-
napisałem ci przecież.... w pytaniu o sól chodzi czy dodajesz też saletrę albo peklosól .... Przepis Dorci powala - Zosia to przy niej mistrz masarski
-
Einshell , miało być jak u Hitchcocka a ty BAM CZYLI JEŻELI WSZYSTKO CI W OBLICZENIACH PASUJE - DODAJ 1,350 kg karkówki
-
Wpierw zważ ile ta twoja łyżeczka nabiera soli w gramach, a potem wynik pomnóż przez 25 i podziel przez 5,5. Napisz co wyszło i policzymy dalej... Robisz kiełbasę na samej soli?
-
2 kg to to , co wrzucasz do gara , a nie to co masz przed sobą przed obróbką (ok 3kg powinno być)
-
W stanie wojennyn na targu rozmaitości sprzedawali , m.in. tuszki kotów jako tuszki królików - dla laików niby nie do odróżnienia - ponoć jak pisze chudziak , drapieżnik ma ciemniejsze mięso - ale wracając do targu , później już sprzedawali z łapkani - coby można zwierzątko poznać. Jadłem i było dobre
-
.....może pomogę.....
-
Jake kcieli tatara , to 'ech go zrobioł , pokosztowali i doli nic , - na drugi dziń 'ezch upiyk ales na blasze -ciulstwo - powiym że brarcharynki som maksmal lepszejsze
-
łączone cyną czy ołowiem?
-
morfi , to jest taki rozmiar śniadaniowy - i taki chciał Zbóju sugerując się praską DZIADKA i podanymi przez niego dokładnymi danymi dotyczącymi czasów i temperatur . Jeżeli chcesz to proszę bardzo , ale może jeszcze Zbóju, a może i nie tylko Zbóju , coś napisze coby można poprawić. roger co Ty z tymi "laskami"......chucie ukryte jakieś ?
-
Popatrz na fałdki i szczelinki na plasterku - o to mi chodzi - tak nie powinno byc. Myślę że za wysoka temperatura parzenia wypłukała związki odpowiedzialne za utrzymanie zwartości tkanki.
-
Niemniej jednak tych rozstępów nie powinno być - czy po parzeniu (w jakiej temperaturze) należycie wychłodziłeś wyrób , czy jest to krojone na świeżo?
-
Plasterek chyba się rozsypuje....te rozstępy nie są pozytywne. Czy nie za wysoką temperaturę miałeś przy parzeniu?
-
nie widzę takiej możliwości - łącznik dekla i klamry jest gładki fi12 , zakończony jedynie 10mm gwintu M10 na ślepą nakrętkę. zreszyą , nawet gdybym wspawał nakrętkę w klamrę , to co dalej...?
-
DZIADEK - nie można. Koncepcja taka była realizowana w 1 wersji , jak widać na zdjęciach nieudanej - gwint się zakleszczał. Zbóju , przy użytkowaniu podkładkę dawaj pod a nie na klamrę - bo na zdjątku 7 masz odwrotnie....
-
z tymi wąsami też tak myślałem - problemem jest jednak wtedy wsunięcie siedzenia sprężyny pod te wąsy ale sprawa jest warta przemyślenia w kwestii podkładania - właśnie po to są 10mm nóżki w kwestii siły - sa 3 możliwości - cienka , gruba i obie razem Zbóju robił mielonkę na cienkiej i jest akurat , na np szynkę jest gruba , a na boczek obie razem
-
Witej synku a stawiej czym gibcij ten wyndzok , coby poasić siem wusztym , a monyj i pieruny na pukel za zonaczyni dostać. Jak umisz to pisej tyż we dziale dlo Hanysów.
-
oj ta ławeczka zaprasza
