No to czas chyba napisać ostatni rozdział w temacie prasy... Ta poprzednia jest już w drodze do małego i za chwileczkę podniesie poziom szczęścia Jego Odebrałem dzisiaj od kolegi spawacza moje nowe cudeńko. Po pasywacji spawów Antoxem poszła do gruntownego mycia i teraz się błyszczy i cieszy me oko niemiłosiernie Kolega ostatnio strasznie się ściśnieniował jak mu jego pracownik powiedział że tak jak on pospawał mi pierwszą praskę to on z zamkniętymi oczyma by zrobił... No i efektem tego jest precyzyjna, wręcz zegarmistrzowska dokładność z jaką pospawał mi tą nową, ot mała rzecz a jak cieszy Prasa wykonana jest z blachy 3 mm, podstawka odpływowa i ta prasująca są z blachy 4 mm a przekładka środkowa z 3-ki. Pałąk blacha 3 w miejscu nacisku tłoka wzmocniony do 9 mm. Zmieniłem także sposób "odbioru" wyciśniętego osocza. Poprosiłem o wypalenie w spodzie dziurek w środkowej części pojemnika. Teraz stawiam go sobie na miseczkę i mam spokój. Prasa jest wielka, dostojna i mega pancerna, ma jednakże jeden minus - waży 11 kg bez siłownika Trzeba będzie przypakować Skoro praska jest już gotowa to nastawiłem byłem dzisiaj kolejne mięska i czas na dalsze próby