SIVON

Arkadiusz ty do leberki dajesz zawsze surową wątrobę? Robię leberke często ale zawsze delikatnie parzę wątrobę. Mielisz surową? Nie ma problemu z mieleniem?

Ja co roku kiszę kapustę po 20 października byle przed 1 listopada W tym roku ciepło okrutnie w październiku, może po 20tym troszkę chłodniej będzie. Już mam zamówione 80kg. Szatkuję sam.

Tak sitarz z rodziny maślaków, u nas mówią na nie pociechy

Piękne te sery wyrabiasz, ale czemu tyle trzeba czekać aby skosztować

Aniu, kurczaki wędziłem w temp 60 stopni ze 3h, potem piekłem kolejne ze 2h w tem 80-85 stopni. Grzesiu no tą nadziewarkę beeketal 5l. Dziękuję EAnno, leberka wyszła naprawdę smaczna.

Testowałem nową nadzierawkę. Na warsztat poszły kabanosy. krakowska oraz leberka. Kabanosy Wp Krakowska, jeszcze świeża, trzeba dać jej kilka, kilkanaście dni Lebrka, w jelicie wołowym, parzona, podwędzana na drugi dzień zimnym dymem przez 3h. Wędziłem też kurczaki ale do zdjęć nie doczekały. Pierwszy raz bez parzenia i chyba już tak zostanie.

I już po testach, jednym słowem rewelacja. Praca tą nadziewarką to przyjemność. Kabanosy 5kg - ocena 9/ 10 , lejek 10mm - 12mm byłby idealny Krakowska 5kg - ocena 10/10 lejek 38mm Leberka 4kg - ocena 10/10 lejek 22mm Łatwa w czyszczeniu, idealnie działający odpowietrznik, dobre tłumienie wychodzenia wsadu. Grzesiu, najlepsze ceny u Dziadka Maćka:) Ale ty możesz na miejscu u siebie zakupić

Dziś do mnie dotarła nadziewarka pionowa 5l firmy beeketal. Taka sama jak na zdjęciu poniżej. Wygląda bardzo solidnie. W zestawie 5 lejków 10mm, 16mm, 22mm, 32mm, 38mm, oraz dwie dodatkowe uszczelki. Dwa biegi. W sobotę pierwszy test nowej nadziewarki. Dziękuję kol. Dziadek Maciek za pomoc w zakupie.

Bazyl, Najszczersze wyrazy współczucia [*] [*] [*]

Okeramo, piękny salceson. Idealne dopełnienie do twoich niesamowitych nalewek

Anuś skórki wp w dużych ilościach, golonki. Przed następną produkcją koniecznie podpytaj Arkadiusza lub Pisa to ci listę zakupów na salceson ułożą

Anuś a co ci się nie udało w salcesonie? Moje salcesony wyglądem nie powalają ale smakiem nadrabiam:) Na imprezach schodzi jako pierwszy:)

Naszło mnie na kiełbasę kruchą, wędzona, dopiekana w wędzarni. Salceson z tego co było w zamrażalniku z zakupu ostatniej półtuszy, pół głowy, skórki wp, uszy wp, nerki. Dokupiłem 2 duże golonki i gotowe. Pierwszy raz dodawałem nerki do salcesonu Do tego boczki wędzone i małe wędzonki z szynki Wędziłem jeszcze balerony, szynki i większe boczki ale do mrożenia poszły bo będą parzone dzień przed imprezą

Salceson piękny, po składzie widać że na bogato

DHL oferuje przesyłki krajowe produktów wymagających kontrolowanej temperatury http://www.dhl.com.pl/pl/logistics/logistyka_towarow_wymagajacych_kontrolowanej_temperatury.html#food_perishables ale o cenę nie pytaj Chyba taniej wyjdzie pudło styropianowe z kilkoma butelkami PET z zamrożoną wodą. Ale czy bezpieczniej w te upały? Chyba nie:)

Karol wszystkiego najlepszego , 100 lat !!!

Chyba najprościej Ci będzie kupić gotowy przełącznik :http://promotorpolska.com/sklep/wylaczniki-elektromagnetyczne/193-wylacznik-koa2td.html

Aniu, jedyny plus tych upałów to to, że pojadłem w tym roku chłodniki w różnych odsłonach Upały zelżały to mnie na mięcho naszło, w sobotę dogodziłem sobie stekiem musowo medium rare, no dobra dwoma stekami to prawie pół kilo mięcha ehh

Ostatnio na specjalne życzenie rodziny zrobiłem kiełbasę senatorską drobiowo - wieprzową. Skład: Filet z piersi kurczaka - 3kg Mięso z udek - 1kg Poledwica Wp - 1kg. Wszytko rozdrobnione na sitku 2mm. Doprawione pieprzem białym, czosnkiem i mielonym ziarnem kolendry. Część farszu upchałem w jelito wołowe A dla siebie polędwiczki wędzone ciepłym dymem.

Piękne zapasy:) Ja mam zamówione na sobotę 30kg ogórków śremskich, jaki byś poleciła przepis na kiszone? Lub konserwowe?

Tak, peklowanie to pierwszy etap w produkcji kiełbas po rozbiórce mięsa, peklujemy na sucho peklosolą lub mieszanką PS i soli, najlepiej każdą klasę osobno. Mięso peklujemy w kawałkach jak pisał arkadiusz. A przyprawianie to jeden z końcowych już procesów.

hrypa, czyli nie peklujesz mięsa na kiełbasy do wędzenia wcześniej? Robisz na samej soli tak?

Ależ apetyczne te twoje sopoty Pięknie wyglądają

Dzięki Wojtku Gregtom brachu, peklowany 5 dni na mokro. Pozdrawiam serdecznie A teraz odrobina prywaty. Tydzień temu mój młodszy brat Mateusz miał ślub i wesele. Przyjęcie weselne było skromne 50 osób. Do ostatniej chwili miałem nadzieję, że na przyjęciu zagoszczą moje wyroby. Niestety organizatorzy imprezy, właściciele restauracji nie zgodzili się na to aby na przyjęciu były moje wyroby . Powód - a jak się ktoś zatruje to kto będzie odpowiadał, no kto? Nawet gdy zaproponowałem podpisanie stosownego oświadczenia biorącego całą odpowiedzialność na siebie, zgody nie otrzymałem. Rozumiem ich, to ich biznes i nie chcą ryzykować. Chciałem zrobić niespodziankę ale się nie udało. Oczywiście na ostatnią chwilę był stół wiejski za dodatkową opłatą, od sprawdzonego, zaprzyjaźnionego masarza właścicieli. Wyroby przyzwoite, ilość skromna a cena, hmm no właśnie może ocencie sami. Pozwolę wstawić sobie zdjęcie.

Dawno nic nie pokazywałem, efekty sobotniego wędzenia. Boczek wędzony, pieczony. Kiełbasa z szynki, wędzona, pieczona.