Skocz do zawartości

roger

Użytkownicy
  • Postów

    7 024
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez roger

  1. A u mnie dzisiaj będzie "woda śledziowa" z gorącymi ziemniaczkami super sprawa
  2. Grzesiu jak parzysz a nie zwiększyłeś ilości soli to w małej ilosci wody i krócej, majeranku i czosnku możesz spokojnie podwoić (marjanek jak babcia mówiła nawet x3 bo to biała) a pieprz to zależnie od pieprzu i gustu od 2-4g PS Do takiej kiłbasy nie daję żadnych innych przypraw papryki również Wysłane z GT-9500I za pomocą Tapatalk 4
  3. Z tymi kijami to się nakombinowałeś A te rolady wyglądają ciekawie Wysłane z GT-9500I za pomocą Tapatalk 4
  4. A wiem wiem doczytałem "pozamacicznie"
  5. A nie wiedziałem że ktoś Zosię czci pozbawił ... Ale tego to się chyba nie da zwrócić ...
  6. hahaha dokładnie boldem literki tworzą skrót KBTZŻH
  7. Napisana przez Ciebie wyżej kolejność jest OK wkładaj wszystko razem a najwyżej kiełbasę wyjmij wcześniej (moim zdaniem nie ma takiej potrzeby) 9kg na beczkę to nie jest dużo więc spoko
  8. Popatrz Marek na filmy z jego początków i na kuchnie w której gotował ... Magiczna ręka sponsora zadziałała
  9. Jak na oko ? Robisz normalne ciasto chlebowe na standardową porcję (1/2/3 bochenki bo są różne przepisy) i kawałek ciasta już wyrobionego odrywasz na mały bocheneczek PS Tak naprawdę wszystkie przepisy na chleb są "na oko" bo każda maka inna więc jeśli masz stałą ilość mąki to modyfikujesz ilość wody do pożądanej konsystencji
  10. A dlaczego nie wsadzisz kiełbas razem z wędzonkami ?
  11. Jareczku nigdy tego nie ubierałem w gramy ... zawsze idzie cały duży gar na wszystko na oko Robota standardowa wywar mięsno-warzywny + biała kiełbasa (ale nie za dużo tak na smaka bo resztę damy potem do parzenia a ta się będzie gotowała), cała cebula i czosnek+ ziele i liść laurowy. Jak mamy podstawę to wyjmujemy warzywa i resztę śmieci dajemy zakwas ale nie za kwaśny (przekwaszony) i nie za dużo bo to nie typowy żur, dużo majeranku, białą kiełbachę i niech się pyrta tak ze 20min potem dajemy śmietanę (dużooooooo - na mój duży gar idzie 1,5 - 2l ) tak żeby się nie zważyła oczywiście sól pieprz i dużo chrzanu, jeśli jest za rzadkie możemy zaciągnąć mąką ma być mocno zawiesiste na koniec wyjmujemy kiełbachę kroimy w plasterki dodajemy jajka (dużooooooo) i potem tylko ogrzewamy Wiem że to mocno nieprecyzyjny przepis i staram się takich nie umieszczać ale tak to robię i nigdy tego nie ważyłem i nie mierzyłem
  12. Ja zawsze na Wielkanoc robię barszcz chrzanowy i w zasadzie cholera wie co to bo to ani żur choć daję zakwas ani biały barszcz bo ten również jest takie pół na pół z dużą ilością śmietany ( bardzo dużą), białej kiełbasy, jajek i chrzanu ... Istna bomba wątrobowo/kaloryczna ale raz do roku cóż można pofogować
  13. Oj nadziewanie i okręcanie musi koleś poćwiczyć \ SP Nie wiem jak jest u Was ale mnie ten człowiek momentami irytuje nie wiem co takiego w sobie ma ale tak mam i koniec ale parę patentów widziałem u niego ciekawych
  14. Jak chlebek mały i to mniej wszystkiego Moja koncepcja wygląda tak taki "koszykowy-święconkowy" piekę przy okazji wypieku normalnego chleba Ot po prostu standardowy bochenek jest uszczuplony o garstkę ciasta i piecze się mały z dużym , oczywiście mały wcześniej wyjmuję
  15. roger

    JUŻ WAS NIE LUBIĘ :)

    Grunt to umieć przekonać bliskich do swoich racji ... tu organoleptyka działa cuda gdybyś jeszcze z tatusiem w trakcie wędzenia pogadał i poczytał to rozebrałby kawałek chałupy żeby wędzarnię postawić Brawo za upór i dążenie co wyznaczonego celu
  16. A chociażby to: http://www.allegromat.pl/aukcja158344
  17. Ma być dokładnie tak jak piszesz ... Kompresor ma załączać gdy temperatura przekroczy zadaną W regulatorach które Ci polecałem masz w menu opcję przestawną chłodzenie/grzanie i ona załatwia sprawę tu musisz kombinować na przekaźniku.
  18. Ja Cię to wypasiony ten mazurek będzie ... Normalnie nie jadam ale takiego bym spróbował
  19. No z tego co ja sie znam na matematyce to te pokojowe regulatory działają dokładnie odwrotnie czyli NO cyzli temperatura <= od temp. zadanej wysterowuje temperatura >= zadana rozłączony w histerezę nie wchodzę
  20. Ja często zamiast żurawiny daję rodzynki zarówno do duszonej z cebulką jak i do farszu wątróbkowego np do kurczaka luzowanego
  21. Na pasztet nie gotowałem ale nie widzę problemu 6-8h. Pomidory i owoce typu jablka śliwki będą miękkie ale będą sie rozpadały więc jako pierwszy etap jak najbardziej potem odparowywałbym albo w normalnym garze albo długo w wolmowarze ale bez pokrywy Wysłane z GT-9500I za pomocą Tapatalk 4
  22. No tak masz rację Czasem nie chodzi o to by złapać króliczka
  23. E tam - biorę niedojrzałe w ciemno
  24. andriu53, wojtek33 Dużo zdrówka, szczęścia i odrobiny kasy resztę sobie kupicie
  25. Są dwie szkoły olejowa i solna 1. "Wysuszyc i postawic na malym ogniu. Dodac 2 lyzki oleju i za pomoca kawalka recznika papierowego rozprowadzic olej po calej powierzchni.Ogrzewac patelnie powoli ok 10-15 min, po czym wytrzec recznikiem papierowym. Recznik powinien sie pobrudzic na czarno. Powtorzyc caly proces olejowania, podgrzewania i wycierania az recznik bedzie czysty od osadow. Tak przygotowanej patelni nie nalezy myc woda z plynem. Wystarczy umuc ja w czystej wodzie i dokladnie wysuszyc po uzyciu (mozna postawic na chwile na ogniu). Jesli zacznie rdzewiec nalezy umyc mleczkiem i ponownie naoliwic. Tak przygotowana patelnia z czasem pokryje sie naturalna powloka nieprzywierajaca" 2. Sypnąć garść soli na patelnię i na ostry gaz aż sól zrobi się czarna Do mnie bardziej przemawia pierwszy sposób , tak robiła moja babcia patelnia praktycznie nie widziała wody po smażeniu była wycierana do czysta papierem i nic do niej nie przywierało
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.