tusiaczku, czy to bedzie 12 stopni czy 22,,, jak zwał tak zwał... najwazniejsza jest temperatura i czas osadzania.... kiełbasy robię od kilku lat i nigdy nie miałem problemu , nawet z 12 godzinnnym osadzaniem ale... w temp do 8 stopni... raz jakoś coś zawaliłem, do pracy musiałem jechać, nie wiem, ale kiełbasy zostawiłem w piwnicy raptem na 16 godzin w temp 8-10 stopni, co mi sie wydawało ok, a przy wędzeniu wyszła mqasakra , wszystko sie "pociło" , ... ma szczęście to tylko taki raz mi sie zdarzył.... teraz juz takich blędów nie popełniam....