Arka.. Ja bym zrobił to troszkę inaczej. Bo czy to kurak albo kawał szynki to myślę że nie powinno się bezpośrednio ich nad ogniem/żarem, piec. Takiego "ptoka" napewno piekłeś ze 2 godzinki. A może i dłużej, a jeśli tak to tłuszczyk oraz soczki, będą kapały prosto na żar, a co za tym idzie to wiadomo..
Czyli, pieczemy obok a nie bezpośrednio nad żarem.. Ja bym w takim rozwiązaniu, wyłapywał powstałe soki do brytfanki a nie wprost do ognia..
Coś takiego:
A jeśli w dodatku jakaś glazurką albo marynatą mamy powlekać pieczyste nad odniem, to juz troszkke czarno to widzę...
:wink: