Skocz do zawartości

sverige2

Użytkownicy
  • Postów

    7 577
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    3

Treść opublikowana przez sverige2

  1. Nooo, to też, to też !!!
  2. Bo to jak w przysłowiu Jareczku, "Kto rano wstaje, to mu Bozia daje", tak mówią .
  3. No to cieszy mnie że Ty się cieszysz z walorów tego sprzętu Komendancie, bo ja jeszcze nie miałem okazji do prób, gdyż moja Ninja jest w Polsce, a ja jeszcze w Sverige, aż do połowy sierpnia, niestety .
  4. Nie ma żadnego kłopotu, wszystkie sitka są do nabycia na Allegro .
  5. Przecież ten Włoski "Tre Spade" ma właśnie silnik na 220-240v. które każdy ma w domu. Tu Szwedzki wariant wykonany ze stali KO. Jego waga to zaledwie 8,5 kg. więc taka akuratna, aby po blacie nie "latał" . https://mmhunt.se/koksmaskiner/kottkvarnar/tre-spade-rostfri-kottkvarn-tc-8-inox/?gclid=CjwKCAjwqpP2BRBTEiwAfpiD-yAuRfTs6uyc752OtoyXrqq93fCNjzNJ_b4xdPAKnopX2sK9Z9FMWRoCyc4QAvD_BwE
  6. Mylisz się Domitermi, Zelmer to zabawka domowa, a te "Trzy szpady" to normalny prawdziwy profesjonalny sprzęt do tzw. "malej gastronomii", porównanie jak porównywanie Syrenka i Mercedes, jedno i drugie to samochód, ale to jest coś takiego jak "Alfa 22", przecież to nawet słabowidzący powinien dostrzec, o różnicy w jakości zmielonego mięsa już nie będę wspominał . Mam różne maszynki i sprzęt klasy "Mała gastronomia" Mesko- Bauknecht też, więc wiem o czym piszę .
  7. Przecież tam w tej Włoskiej maszynce jest tylko jedna jedyna śruba odkręcana ręką w pięć sekund, i cały korpus wolny i gotowy do mycia powiedzmy w zlewozmywaku czy gdziekolwiek indziej, przecież to na filmiku chyba bardzo wyraźnie widać ?
  8. Ta włoska maszynka jest też do kupienia na Amazonie https://www.amazon.com/Electric-meat-mincer-TC-8-young/dp/B005XBSV6Q Tyle tylko że cena na Amazonie prawie 500 zieleńców, czyli dwa razy wyższa niż w Weschenfelder za 200 funciaków, na Amazonie to jednak potrafią liczyć .
  9. A jak tam sama "Maszyna" Komendancie, czy pełna satysfakcja ze sprzętu ?
  10. sverige2

    Wybór nadziewarki.

    :facepalm: !!!
  11. Tak ciągle się zastanawiam ? Czy warto kupować takie gotowe, proste i tanie w wykonaniu gotowe zestawy grzejne do wędzarni za te "kosmiczne kwoty", ale "Kto bogatemu zabroni", więc czemu nie ? Koszt sterownika PID REX 100 znacznie poniżej 100 złotych, grzałka 2000w. poniżej 30 złociszy, komplet w sumie razem z dostawą nieco powyżej stówki, troszkę blachy plus kawałek przewodu i po sprawie, więc .... ? https://allegro.pl/oferta/sterownik-regulator-temperatury-rex-c100-230-relay-7372633607?bi_s=ads&bi_m=listing%3Adesktop%3Aquery&bi_c=NzM3NDljNjItYjQ0ZS00OTk3LTg2ZTgtZDhmODRjZTg5MzRmAA&bi_t=ape&referrer=proxy&emission_unit_id=a881831a-129c-4409-9430-7eab50552338 https://allegro.pl/oferta/grzalka-piekarnika-kolowa-2000w-amica-whirlpool-9099181231
  12. Dzięki Szefie .
  13. Zastanawiam się ponieważ nie wiem, jeżeli chciałbym dodać nóżki wieprzowe do salcesonu. Czy można peklować nóżki w całości, i jak, na mokro czy na sucho ?
  14. sverige2

    Wybór nadziewarki.

    Właśnie do nowo nabytej nadziewarki "Hendowatej" 3l. otrzymałem z Polski przesyłkę od naszego drogiego forumowego kolegi "Jumbo". Ekstra lejek 12-tka, do kabanków, trąbka jest jak wszystko co Jumbo stworzy, "górna półka", to tyle, dzięki bardzo Jumbo . Pozdrawiam Jarek
  15. sverige2

    Wybór nadziewarki.

    Ja też nabyłem u naszego miłego kolegi Jumbo, 12 mm. do kabanosów z tym że zamówiłem sobie długość 17,5 cm, tak aby wszystkie lejki były tej samej długości, nie było problemu. Wszystko co jest "made in Jumbo", to górna półka .Ja posiadam ten model : https://www.ebay.de/itm/Profi-3L-5L-7L-Wurstspritze-Wurstfuller-Wurstfullmaschine-Edelstahl-Fuller-Wurst/174253556375?hash=item2892524297:m:mzUl2AMvfRREn-UTXrl1Lfg
  16. sverige2

    Wybór nadziewarki.

    Zrobisz jak uważasz. Powiedziałem co bym zrobił ja, ale to tylko mój wybór, a o nabyciu decydujesz Ty. Tu nie trzeba wiele wyjaśniać, chcesz jeździć "Syrenką" zamiast "Polonezem", czemu nie ? Też kiełbasę nabijesz, a za tą w sumie niewielką różnicę w cenie kupisz sobie jakiś inny "gadżecik", i też dobrze
  17. sverige2

    Wybór nadziewarki.

    3 litrowa jest w gospodarstwie domowym zupełnie wystarczająca ponieważ każdorazowe nabicie i uzupełnienie farszu w tubie trwa nie dłużej niż 30 sekund, i nabijamy jelita od nowa , a jednak taka mała 3 litrowa jest znacznie bardziej wygodna i poręczna, piszę na podstawie własnych wieloletnich doświadczeń, ale kto lubi "duże" to czemu nie, też można . Lepiej "dołóż" i weź tę drugą . Jeżeli już to jednak wybrał bym ten model, posiada metalowe lejki i cała jest wykonana ze stali KO. https://www.ebay.co.uk/itm/vertes-sausage-filler-mince-stuffer-maker-maschine-stainless-steel-2-gears-3-L/264541742978?hash=item3d97eaa782:g:wXwAAOSwQpNd15zI
  18. sverige2

    Ciekawy gadżet do grilla

    I to jest to Bilu, smaczne i piękne zarazem !!!
  19. Absolutnie Boże broń się nie obrażam Komendancie, jednak szkoda że tak trafiłeś, i to był błąd kuzynostwa, bo na "Różyca" chodziło się lecz na "Pyzy", takie jak pokazuje "Nogal", ale nie na "Flaki" ? Na flaki chodziło się tylko do starego "Flisa" na Hożą, a później do nowego Flisa, poniżej "Szanghaju", na Marszałkowską, ale to już nie był ten sam stary Flis niestety . "Kamery" jedna i druga, dzienna i nocna na Foksal, i ta trzecia, od Kopernika, tzw. "Dla ubogich", już nie będę wspominał. Urodziłem się na Chmielnej 100, obok knajpy "U Chraboty Pod Setką", wychowałem się tam od dziecka, a następnie na dosłownie obok, o rzut beretem, 50 metrów słownie od "Kamery" (tyły Nowego Światu), obok kina "Skarpa", Nowy Świat 40, vis a vis Bliklego, aż do późnych lat dorosłych. To były piękne, wspaniałe czasy i piękne młodzieńcze klimaty, czasy które niestety nie wrócą, jednak te cudowne wspomnienia zostają . http://kulturadogorynogami.pl/2017/07/30/na-wodke-do-kameralnej-na-flaki-do-flisa-kulturalno-alkoholowy-przewodnik-po-knajpach-prl-owskiej-warszawy/ http://arch.warszawa.pl/Rozrywka/Restauracje/666,6836,2,1,0,0-Po%C5%BCegnanie_Flisax.html W tym wszystkim dokładnie, o czym tak pięknie w swym Bedekerze Warszawskim pisze Budrewicz wychowałem się i wyrosłem, ale "To se ne vrati pane Havranek" . Pozdrawiam Jarek
  20. sverige2

    Ciekawy gadżet do grilla

    :thumbsup: !!!
  21. Ponieważ jestem Warszawiakiem od urodzenia, i wychowałem się w tym "Warszawskim" środowisku, to znam ten specyjał jakim były zawsze "Serdelki Warszawskie", Flaki po Warszawsku u "Flisa", starego i nowego, czy Pyzy na "Różycu", wyrosłem na tym od dziecka Szefie, znam to wszystko że tak powiem z autopsji, uspokój więc skołatane nerwy Szefie, gdyż tak jak pisałem, mimo wieku wciąż się uczę, i wcale się tego nie wstydzę . Tu masz "Pyzy Warszawskie" z Różyca Szefie, przepis podany "Nogala", to prawdziwe, najprawdziwsze "Warsiaskie z Różyca" , Pozdrawiam Jarek .
  22. sverige2

    Ciekawy gadżet do grilla

    Miło mi Muskusiu, dzięki bardzo serdeczne za zaproszenie, ale jednak jużem za chyba zbyt stary aby zmieniać smaki, a "kiełbachę z ogniska, na patyku" lubiłem zawsze, od tzw. "dziecka" nie mogłem się doczekać kiedy Tata zrobi dla nas ognisko, jeszcze tą najzwyklejszą "Zwyczajną" po 18 zeta za kg. z lat 50-tych i czasów "głębokiej komuny" . Tamte wędliny jak pisałem z Żerania czy Służewca to, ej, co tam, rozmarzyłem się, a o pasztetowych, kaszankach czy salcesonach nawet nie wspominam .Najciekawsze jednak jest to, że te wszystkie pyszności powstawały w molochach, Państwowych Zakładach Mięsnych, a nie jak dziś w małych tradycyjnych rodzinnych wytwórniach, i co, można było, dawało się ?
  23. Powiedziałem co miałem do powiedzenia Szefie, i na tym kończę tę merytoryczną pogawędkę . Pozdrawiam . Tę akurat pozycję posiadam na własność, więc znam ją od wielu lat, jak wiele innych starych i znanych pozycji też, ot choćby "Kucharka Szlachecka", i wiele, wiele, innych pozycji o podobnym profilu, więc spokojnie Szefie, wciąż się uczę .
  24. sverige2

    Ciekawy gadżet do grilla

    Mam tak samo, i zgadzam się z Tobą Jojo w 1000%-tach. Najbardziej smakuje mi w grillowaniu dokładnie to o czym piszesz, też właśnie to lubię . Inaczej "Grill", i grillowanie traci dla mnie jakikolwiek sens, i wolał bym z "grilla" całkowicie zrezygnować, gdybym musiał używać tacki czy folii, nie mając tego aromatu "spalenizny", dymu, i ogólnie tego zapachu i smakowitości którą daje kapiący na rozżarzone węgle sok, i tłuszcz z grillowanego mięsiwka czy kiełbaski . Kiedyś robiłem próby z żeliwną płytą, czy też z "lawą" , wszystko skończyło na śmieciach, i grilluję tylko na naturalnym węglu drzewnym, lub szczapach drewna, tych samych szczapach które używam również do wędzenia w moim "kibelku" .
  25. Nie podejmuję polemiki 'Szefie", bo było by to tylko bicie piany. Tak jak pisałem co to znaczy i czym były swego czasu "Serdelki Warszawskie", "Flaki", i "Pyzy" to wie dobrze każdy rodowity Warszawiak, to tyle .
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.