dyzio

Cieszymy się ponownie Twoją obecnością BODEK !!! Margaryny tylko teraz nie zjadaj !!!

Czekam na efekt końcowy. U mnie na wypad w Alpy jest na kartcę. Zawartości kartki nie zdradzę.

Panzer Aktiengesellschaft,/ http://de.wikipedia.org/wiki/Panzer_Aktiengesellschaft/jedna z wiodących, niemieckich marek w produkcji szaf pancernych. Spółdzielcy zastanówcie się !!! Ale jak to mówią rosjanie, bez pół litra nie rozbierzesz, prezes może ulec.

Wiem. Obserwuję temat. Pomysłowy, pomocny i zdolny.

Nowy nabytek ? Firma Handy, czy handemade ? Grund, że robi to co od niej /praski/ oczekujemy. Smaczności !!!

Bo nie mieszkasz w kraju nad Wisłą, kraju mlekiem i miodem płynącym. Gdzie ludzi oszukuje się na kazdym kroku. Począwszy od tego czym sie pierze do tego co się je. Przepraszam za sarkazm.

1 KM = 736 W P = U x I , więc I = P / U , więc I = 736 / 250 Twój silnik pobiera maxymalnie 3 Ampery jeśli jest na prąd przemienny 250V

Ale coś mnie sie przypomniało. Prąd stały powoduje powstawanie łuków elektrycznych, które niszczą styki przekażników. Więc chyba nie wyda. Zwłaszcza, że pendał pracuje z dużą czestotliwością.

Paweł może cóś take. /topic/11039-wędzenie-na-zimno/?p=402304

To 250V i10A mówi nam, że pendał można obciążyć silnikiem 2,5 kW. Nie sądzę, aby ten od wycieraczek samochodowych miał taką moc znamionową.

Wydawało mi się, że słodką sypałem. Jeszcze godzinka w piekarniku i rano będzie wiadomo. Ale myślę, że odrobina ostrej na plasterku nie zaszkodzi.

Przeglądając zamrażarkę trafiłem na kilogram mięsa, ktore mógłbym zmielić. Padło na pieczeń rzymską. Pieczen rzymska.pdf Nie zanotowałem niestety, kto jest autorem przepisu. Może ponownie po obrusie uda się poznać autora. Właśnie wsunąłem do piekarnika.

Michał, nie doczytałeś się !!!

Czy jest szansa, aby ta pozycja pojawiła się na Rapidzie ?

A pytałeś czy z nierdzewki ?

Tu masz fotki. /topic/8179-sivona-wyroby-własne/?p=382824

Arek, ile i jakiej żelatyny robisz na litr płynu ?

Michał, to się chyba szynkowej odnosiło

Ja bym dopytał czy jest z nierdzewki.

To taki trochę inny generator dymu. Do tego jeszcze grzałka od grilla stołowego i można odpalać.

Znalazłem coś takiego u swojego dostawcy. Uważam, że warte zwrócenia uwagi i pogłówkowania, jakby to można zrobić "lepiej", bo przecież Polak potrafi. Wykonane z perforowanej nierdzewki. Zasada labiryntu. Umocowanie na świeczkę do rozpoczęcia procesu zadymiania. Później należy ja usunąć. Piszą, że wsadu starczy na 2o godzin zimnego dymu, czyli jeden rządek na około cztery. Może jeszcze wymiary : 20 x 20 x 5 wszystko w centymetrach. Chcą za to cudo 30,oo €, czyli około 130,oo PLN

Browo Janusz !!! Więcej wiary w siebie !!! Tyś tu mistrz !!!

Gorczycy nie dajesz, czy umknęła ?? Za przepis dziękuję. No i coś o jogurcie wspominałeś.

Drukują już w gazetach ???

Co to znaczy DRUKUJĄ ?