-
Postów
3 376 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
2
Typ zawartości
Profile
Forum
Wydarzenia
Mapa użytkowników
Sklep
Giełda
Treść opublikowana przez dyzio
-
Ty jeden mnie rozumiesz. A co u twojej Teściowej ?
-
Nie zdążyłem dodać. Soczysta i smaczna. Bez dodatków przy peklowaniu. Tylko liść laurowy przy parzeniu. Trochę przysnąłem. Zamiast czterech godzin było sześć. Aż wstyd się przyznać. Teściowej nie powiedziałem.
-
-
Czytam różne fora kulinarne, ale nigdy nie natrafiłem na coś takiego, aby w/g receptury kupować schab z warkoczem. Coś mi hejterem pachnie. Tak jak lepsze podudzia indyka są lewe. Może się mylę.
-
Ile miałaś tego mięsa ? Przepis mi się bardzo spodobał.
-
Halusiowa produkcja wędlin.
dyzio odpowiedział(a) na @halusia@ temat w Rozmaitości kulinarne Halusi Halusiowa produkcja wędlin
Dzięki. Właśnie się zastanawiam, co by tu tak.... Wspaniała podpowiedź. -
El Gregor, wyroby robią wrażenie. Jest sie na czym i na Kim wzorować. Mnie do dziesięciu lat to jeszcze sześciu brakuje.
-
Halusiowa produkcja wędlin.
dyzio odpowiedział(a) na @halusia@ temat w Rozmaitości kulinarne Halusi Halusiowa produkcja wędlin
Ślicznie wyglądają, ale cóż to za one ? Jakiś przepis ? -
No i już po rybce. Zamarynowałem w soku z cytryny z odrobiną chinskiego sosu rybnego doprawiając kolorowym pieprzem. Panierowane w mące z niewielka ilością tartej bułki. Solone na patelni. Nie daję soli przed marynowaniem, bo zabiera ona wodę z filetów. W ten sposób są bardzo soczyste. Podane z surówką z kiszonej kapusty, z zasmażaną kapustą z kosteczkami boczku do wyboru i ziemniakami puree gotowanymi z kawałkiem selera cebuli i masła. Do ziemniaków szczypta startej świeżo gałki muszkatołowej i śmietana. Z tłuszczu po smażeniu robię sos dodając troche mąki i wodę z gotowanych ziemniaków i lekko doprawiam sola i pieprzem. Wszystkim smakowało. Teściowej najbardziej.
-
Czy to wątrobianka pobiedziska ?
-
Dziś sobota. Dzień większych zakupów. Miałem w głowie dla odmiany jakąś rybę. Owszem. Kupiłem. Ale mięso oczywiście też. Jakaś siła ciągnęła chyba mnie na dział mięsny , bo szynkę ze skórą mieli w promocji. 3,5o €/kg. No schab jeszcze też wziąłem. Bo lubiem. Będę ją parzył w mandolince. Dla niektórych w sercówce, a dla sąsiadów zza Odry w gruszkówce. Odciąłem sama skórę. Tłuszcz oczywiście zostawiam. Ten kawałek ma 3,oo kg, więc powinien się jeszcze zmieścić w mniejszej mandolinie. Schab po odcięciu mizdry i warkocza też się już pekluje. Fotorelacja nastąpi oczywiście w odpowiednim terminie. A tym czasem teściowa szykuje się już na jutrzejszego Pollachius virens. Dawno jej u mnie nie było. NIe ryby. Teściowej.
-
Zaległości ciąg dalszy. Tradycją mojego domu jest to, że w Nowy Rok, kto jest w stanie spośród znajomych na siłach podążyć w moje progi, będzie obdarowany pierogami i barszczem. Ma sie rozumieć mięsnymi. Przygotowania oczywiście trochę wcześniej, ale bywało, że i w Nowy Rok. W tym roku produkcja pierogów zbiegła się z dopiekiem keksów, bo wyszły. Ale co mi tam. Podołałem. Od zeszłego roku pojawiła się niepokojąca mnie opcja, że pierogi powinny być podsmażane co dla niektórych. Niestety lekko uległem. Okazało się, że teściowa też takie preferuje. Do tej pory łykała jak bocian żabę tylko gotowane. Był to pierwszy i ostatni raz. Profanacja. Fotki wizyty znajomków z teściową na czele z Nowego Roku nie mam niestety. Ale zostawiłem sobie troche pierogów na potem. Pierogi robię raz w roku. Podobnie białą kiełbasę. Dwa razy w roku. Tylko na święta. Już za nimi tesknię. Kto wie, może dożyję następnych świąt.
-
Uczę sie dopiero, ale jedno już wiem. Szynki parzymy w temperaturze okło 70°C, więc z zamknięciem się porów może być ćinżko.
-
Dzięki. Nie omieszkamy. Nie czytałem jeszcze instrukcji, ale nie żałuję. Mogłem dzieki temu coś inne zrobić czy wypić. Dzięki Tobie już teraz wiem.
-
Przed ŚB miałem sposobność wypróbować garnek z sieci L..l. Spisał się wyśmienicie. Mandolina i prostokątna mieszczą się bez problemu /dzięki Tusiaczek/. Jedyny drobny mankament to tylko 120 min. timera przy wyrobach parzonych. Przy parzeniu wzrobów wręcz idealny. Do barszczu albo grzańca zimą w ogrodzie będzie niezastąpiony.
-
Gen, ja korzystam z chust opatrunkowych. Pasują doskonale do pilosów. Wzstarczy podnieść rogi chusty i związać.
-
Podepne się.
-
Było już o tym wspomniane w poście /topic/10859-pomorskie-smaki-2013-pdf/?p=395300
-
Może zależy to od wersji explorerów. U mnie ani pod jednem, ani pod drugiem.
-
dodam jeszcze od siebie, że z całym brakiem szacunku sie pozegnał.
-
ArkoGdynia, ziomalu, wielkie gratulacje za wyroby i za zaangażowanie. Pasjonat z Ciebie całą twarzą !!!
- 284 odpowiedzi
-
- ArkoGdynia
- wędzarnia
-
(i 4 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Dzięki Arko, mnie też się udało w ten sposób.
-
No właśnie. Jeszcze raz okazało się, że pośpiech jest tylko wskazany przy łapaniu pcheł, a nie w kuchni przy wyrobach. Że smaczne, to mieli okazję sprawdzić na miejscu. Zabrali ze sobą po sztuce wraz z dołączoną recepturą /topic/4761-pasztet-halusi/?p=131912
-
Not FoundThe requested URL /res/pomorskie_smaki/aktualnosci/2014/smaki_pomorskie_2013_druk.pdf was not found on this server.
-
W myśl przysłowia, każdy sobie rzepkę skrobie, to ja ją trę na tarce, sera też trochu. Parę łyżek majoneza WINI..RY, sól, pieprz i gotowe. Elektra, Twój sposób również wyprobuję.