ziezielony
**VIP**-
Postów
2 546 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
1
Typ zawartości
Profile
Forum
Wydarzenia
Mapa użytkowników
Sklep
Giełda
Treść opublikowana przez ziezielony
-
Kapitalny Klimat! Błogość faktury elewacji..... Waga.... NoŻyce....Kesierka.... Po mojemu to prawdziwe, kompletne Masturbatorium Kiełbaśnika ---- PS ...a guziki w pilocie się nie dowędziły
-
Einshel.... Wspaniałe, siermiężnicze wykonanie... Element szyszkownikowy deko(de)racyjny - niepowtarzalny Czy to co pilnuje Ekipasów to choinka czy choinek? Brawo! pozdymiam
-
Projekt budowy wędzarni opracowany przez Andyandy'ego
ziezielony odpowiedział(a) na Maxell temat w Wędzarnie. Budowa i obsługa
Adamafryka, garaż to wspaniałe centrum kiełbasowo-wędzonkowe. Sam korzystam z takiego rozwiązania oczywiście w towarzystwie KiełbAlkoPartnerów. Miejsce wędzarni- jeżeli to możliwe- jednak na podwórku. O mrozy się nie martw da radę uwędzić. Deszcz ani śnieg również nie powstrzymają instynktów Kiełbasologa Mam wędzarnię w piwnicy i niestety nie zamierzam w niej wędzić...Wolę na podwórku ....w Wędzarynce (alias kibello).... Pozdymiam -
Projekt wędzarni z drewnianej beczki po whiskey i paleniska typu koza
ziezielony odpowiedział(a) na TOMEK-02 temat w Wędzarnie. Budowa i obsługa
Dzień dymry Tomek02 Miro dobrze Ci radzi. Biotit również. Poproś aby temat przenieść do "wędzarnie". Nie to żebym był szczególnie doświadczony..... z mojej strony to: dno beczki na wlocie zabezpiecz pogniecionymi puszkami np. 0,5 l - poprzybijaj je w formie kołnierza- ppoż. Pal delikatnie i obserwuj temperatury. Na początek zestaw masz wystarczający Mam takie coś: /topic/8272-butla-gazowa-wedzarnia-z-butli-gazowej/ Działa, jestem zadowolony Pozdymiam -
Dziękuję Dziadku.... Wiem, że to gdzieś już czytałem. Pozwoliłem sobie na takie pytanie, gdyż chciałem "szybko". Nawet widziałem gdzieś zdjęcia- zdaje się Twoje- z takimi mieszankami peks/sól w odpowiednich proporcjach.... Dziękuję za cenną wskazówkę
-
Dziękuję..... Pekl/sól 50/50 i STOP.... przy kiełbasach zwykłych/szybkich, szynkowarówkach....wyroby krótkoterminowe 75/25 i STOP.... przy żywiecka, krakowska- podsuszane zjadane do 14 max 21 dni 100/0 długodojrzewające (powyżej 21 dni) --------- Można tego się trzymać? Będzie dobrze? Dziękuję
-
SiBy.... w doświadczenia i wiedzę bogate, pomóżcie.... Ostatnio kombinuję, przy kiełbasach, z proporcją sól/peklosól. Gdzieś już to widziałem..... Były loty: 1. 100% peklosól 2. 75% pek / 25 sól 3. 50% pek / 50%sól --------------- Do jakiej proporcji mogę zejść (jaka jest minimalna zawartość peklosoli w mieszance 18/20 gr/ kg farszu kiełbasowego)? Chodzi o pewność wybicia bakteryj. ------------- Zazwyczaj..... - mięso kupuję w czwartek rano (do 12:00) - kategory(li)zuję i solę/peklosolę wieczorem- temp 4/8*C - piątek wieczorem mielenie i nadziewanie osadzanie 4/8*C - wędzenie sobota od rana... od 06:00 np --------- Czy "samo" wybarwienie mięsa świadczy o unieszkodliwieniu bakterii? ------------ Dziękuję za informację/e
-
Wędlinowanie prymitywistyczne czyli miło spędzamy czas... :)
ziezielony odpowiedział(a) na ziezielony temat w Moje wyroby
Promocja regionu..... Piosenka harcerska.... Kiełbasa z Macicy z grzybami kurpiowskimi wyszła.... raczej Wyszedła Zdjęcia wkrótce..... Powspominajcie... jak umiecie -
Nie upieram się co do "worowania" ani "odwróconej kolejności" To bez sensu. Niech każdy robi jak uważa ( i jak myśli, że mu dobrze) ----------- W obliczu nadchodzących "derektywów łunijnech" o szkodliwości.......... 1. Na ile milimetrów dym wędzarniczy przenika do wnętrza batonu mięsa peklowanego na mokro, wędzonego ("na kolor") normalnie 45/55*C? W ciągu godziny pierwszej, drugiej itd Skąd to wiadomo i po co to wiedzieć? Szukałem i nie mogę znaleźć w sieci. 2. Kiedy dym przestaje przenikać do batonu? Czy jest jakaś gęstość/twardość graniczna powierzchni batonu? Bo jak się dłużej wędzi to element traci wagę (obsusza się) a ilość wchłoniętego (?) dymu pozostaje taka sama. Zwiększa się udział procentowy tego szkodliwego czegoś. Czy jeżeli jest więcej tego szkodliwego to jest dłuższa trwałość wędzonki? 3. Po czym jak nie po kolorze, ładności i ukontentowaniu wykonawców lub/i użytkowników określić jakość/gatunkowość wyrobów domowych? Jakość mięsa/surowca zakładam możliwie wysoką. ---------- Można se tełoryzować.......
-
Jak nazwać wąską i wysoką wędzarnię?
ziezielony odpowiedział(a) na woocasch temat w Wędzarnie. Budowa i obsługa
Wędzarynka -
Budowa nowego paleniska
ziezielony odpowiedział(a) na mariusz1415 temat w Wędzarnie. Budowa i obsługa
Fajna Jazda Dobry Lotnik się zapowiada..... Kibicowałem z ukrycia, kuratela tego kalibru Braci to już 1/2 sukcesu. Dobry materiał szkoleniowy z tego wyszedł. Gratulacje Wykonawcy i Sztabowi Trenerskiemu Zachwycająca Prostota Ukłony -
Zamierzam kupić wędzarnię...
ziezielony odpowiedział(a) na smilingdolphin temat w Wędzarnie. Budowa i obsługa
Bree... Chyba szkoda czasu. Zamawiaj tą drewnianą. Spokojnie ogarniesz. Zacznij od boczków i może słoniki. Pilnuj temperatury jak skoczy za wysoko to klapa w górę i luzzzzzz. Kombinuj też z tym kółkiem zwiększaj/zmniejszaj dziurki. Na początek musi wystarczyć. Poczytaj forum. Wędź "na kolorek". Taki klinik/trójkącik niech Ci Pan do paczki dorzuci 10/30 cm- do regulacji unoszenia daszku. Zawsze powinna być jakaś szczelinka- wyczujesz jaka i kiedy. Poproś żeby Pan, termometr umieścił nad wlotem rury do kabiny, na poziomie wędzonek. Ewentualną dziurą pierwotną po termometrze się nie martw, niech zostanie albo gumą do żucia ją zużytą oczywiście.... Nie szalej z ilością drewna w komorze spalania. Powodzenia, Cierpliwości Witamy na pokładzie.... -
Zachęcony Aktywnie, Jestem Emocjonalnie Buzującym I Ścięśliwym Człekiem I..... Eeeee....trzeba będzie przyKaszanić ------ Dzięki Sivon... Sło(n)ików mi wystarczy
-
Sivon jakoś kaszanka mnie przerażała- nigdy nie zdecydowałem się poczynić Pracy zdawało mi się sporo a wyrób krótkotrerminowy. Fajny pomysł z tą słoikową kaszanką- wcześniej nie widziałem takiej (?). Gratuluję Dziękuję za inspirkę Sivon ile takich słoików wyszło z tej ilości?
-
Teoretyzując wciąż........ Jak wszyscy wiedzą etap "Ociekanie" jest równie ważny jak np ...kontakt z lufą Mi to się on generalnie podoba... i etap i kontakt. Z racji udanych (w mojej ocenie) manewrów z odwróconą kolejnością (najpierw odparzanie, później wędzenie) takie coś dodatkowo marzę sprawdzić... Przy założeniu odwróconej kolejności czy mogę pominąć z premedytacją etap ociekania? ------------ Mam nastrzyknięte 6 polędwic. 2 ocieknę standardowo/grawitacyjnie, 4 nie ocieknę, z tych 4, 2 odparzę worowo a 2 normalnie. Temperatury odparzania- standardowo.... -------------- Jeżeli "ociekanie" ma powodować ocieknięcie- tak ja to rozumiem- solanki z zewnątrz i z wewnątrz batonów, chodzi żeby się zminimalizowała ilość solanki. Ma to na celu brak jakichkolwiek wycieków w trakcie wędzenia. Żeby wędzonki były jak zwykle najładniejsze To czy odparzenie mi tego nie załatwi? Osuszać będę albo nad kuchenką albo w wędzarni zaraz po odparzeniu i następnie do wędzenia. --------- -------- Pytanie: 1. Czy samo odparzenie wystarczy aby pozbyć się ewentualnego nadmiaru solanki w wędzonce? 2. Czy są jakieś inne przeciwwskazania? Jakie?
-
wątek główny ucieka..... a tradycja ...... Luseirosssss
-
Butla gazowa - wędzarnia z butli gazowej
ziezielony odpowiedział(a) na ziezielony temat w Wędzarnie. Budowa i obsługa
Starykocie.... kozy nie miałem pod ręką więc padło na butlę. Mam za to koziołki multifunkcyjne Bez przesady z tą bliskością ognia, obserwowałem płomień i nie ma szans na spalenie kabiny Na upartego to wiadomo, że się uda ---------------- Starykocie jak długo zajmuje Ci samo wędzenie w Twoim modelu? -
Wędlinowanie prymitywistyczne czyli miło spędzamy czas... :)
ziezielony odpowiedział(a) na ziezielony temat w Moje wyroby
Akcja Śledzik 2013........ Pssssssyt1* 20/21 grudnia 2013....... Do wykonania 30 kg towarku...... Zerowa propaganda pozwoliła mi cieszyć się "Macicą" wraz z moim ulubionym AlkoPartnerem........ Industriawem ----------- Żeby SiBom przybliżyć atrakcyjność "Macicy" zamieszczę filmik....... Długo się zastanawiałem, który to by pasował do Klimatu, Ludzi, Miejsca, stanu umysłów........ Wynalazłem coś takiego, wizytówkę, odcisk, genotyp....proszę obejrzeć......nalegam.... To my Załoganci z "Macicy".....w większości z Was drzemie taki "Macicznik".... Kazik jako reżyser, scenograf, choreograf, kostiumolog miałby u nas kilka (przynajmniej) wen gratis -------------- Jakiś taki świąteczny jestem dziś........... Pssssssyt2** ---------- Zakup mięsa 11gru2013... Pierwszy spierdzik***, Miła Pani z Ulubionego sklepu nie po raz pierwszy nie dotrzymała słowa. Powiedziała, że "ni ma schabów, bo nie przywieźli, znaczy przywieźli lecz mało i Panowi nie odłożyłam". Wstępnie panika i wku.wka****. Natura Lusierosss wzięła górę i to dobrze......pobrałem: Bok surowy - 6200 gr Szynka b/k - 8950 gr Pianę co miałem we ryju połknąłem, przygupi uśmiech, konwenans serdeczności i wypad z baru. Satysfakcję miałem, że nie uiściłem opłaty za parking i mnie nie chwycili....kiedyś chwycili- recydywa... Udałem się do sklepu innego co mnie Pani Inna lubi (chyba trochę) a ja Panią darzę szacunkiem i lubię. Pytam się więc Pani Innej czy to to jest to co Oni mają? Pani Inna uśmiechem mnie obdarzyła i mówi, że luz (luseirossssss), że ma na zapleczęciu i tylko..... ile chcę? No to ja...... nóżynką przebieram, garbię się, gęba mi płonie i zapodaję.... 15 kg Pani Inna z pokerową twarzą, że yhy...... Otrzymałem 15425 gr........ z uśmiechem..... --------------- Wiadro, micha- solanka wg tabelki Dziadka 9/11 dni plus wywarek przyprawienniczy, czosnunio poplajsterkowany i peklowanko z przekładankami dni wg planu tyle co trzeba. Jakieś pifffko lub ich kilka....luseirossss --------------- Jedziemy.......... Czwartek 19gru wyjęcie z zalewy i siatkowanie (nie sznuruję bo mało czasu a towaru sporaśnie) oraz ociekanie na zajeziołkach***** 15 kg ----------- Piątek 20gru To dzień szczególnie szczególny, SiBy, w godzinach porannoprzedpołudniowych stałem się posiadaczem prawie 3kg.......prawie srebra.......słoninki. nie będę zamylać, że na 6 palców.....2.5-3.5 cm, szkliste oczy, drżenie warg, trudności z przełykaniem śliny...... znacie to..... Industriaw w gotowości, humorki kapitalne- efekt "Macicy"....... Etap ociekanie zakończony........ Etap osuszanie i podcieplanie...... natychmiast przyszło mi do bani.....rozwinięcie namiotowe Powiem Wam SiBy będę tak właśnie jeździł bo to niezłe rozwiązanie...trzeba tylko mieć......... drabinę....... -------- Miło pajacując nie zauważyłem co robi Industriaw....... Łza się w oku kręci na wspomnienie... niby nic.... ale Klimsonik.... a to tylko do akopaniamentu jednej nędznej 07 i pifff paru... Te rozmowy.... sami się podziwiamy, że możemy tak rozmawiać i o tym i tak......długo......ładnie.... Znamię Magiczne "Maciczne" na psysze..... ---------- Wędzaryna chodzi..... Pssssyt3 /topic/8272-butla-gazowa-wedzarnia-z-butli-gazowej/ ....a my siedzimy....... Wspólnie wizytujemy Wędzarynkę coczaswłaściwiejakiś, drwa dokładając wrażliwie, trocinkę podsypując wyuzdanie.....samograj.....Lusssseirosssss... http://www.youtube.com/watch?v=w9TGj2jrJk8 Fajnie wszystko się odbywało..... swojego ryła nie widziałem... ale ryło Industriawa mówiło wszystko..... Etap odparzanie..... Mój ulubiony zwrot wędzarniczy....... "....mierzenie temperatury wewnątrz batonu..." zaje..... przywracanie "skórki" i połysku wędzonkom....... to taki dodatkowy etap po parzeniu zwyczajnym (wg Dziadka(?) i Arkadiusza(?), wg forum: SZYN (w 100*; 10/15min, obniżenie tempy 80/82* moje ulubione.. temperatura wewnątrz batonu 68/70*, BOCZ- temp wody 80/82* temperatura wewnątrz batonu 74/76*, POLĘ t.w. 80/82* temperatura wewnątrz batonu (nie mogę się powstrzymać ) 60*..... Takie uzyski otrzymałem........ Po dwóch dniach...... 30 kg- bez kilku deko..... -------------------- * pierwsze pifffko, zaczynam pisać ** drugie pifffko, piszę *** błąd mały ****delikantnie.... irytacja ***** normalny koziołek, stojak, sentyment mam bo się narobiłem -------------------- ------------------ -------------------- Przepraszam za jakoś zdjęć. Cieszę się, że w ogóle zrobiłem. No ale kto umie robić zdjęcia w "Macicy"? --------- W najbliższym czasie wrzucę temat "szybkiej słoninki", mam przyjemność ją mieć i jak mi się zachce to podżerać.... Chyba Maxell(?) napisał kiedyś, że po co wędzić coś kilka dni żeby zjeść w kilka minut......Naumiałem się skracać proces kilkudniowego przygotowywania jednocześnie wydłużając (metodą ilościową) proces jedzenia ---------------- Psssyt4, czwarte pifffko świąteczne....... kończę......... pozdrawiam macicogennych........ ---------------------- Wszystko wykonywaliśmy w warunkach garażowo/piwnicznych, dysponując wspólnymi doświadczeniami, pokładami dobrego humoru, prymitywnymi narzędziami i metodami. Zachowana podstawowa higiena, restrykcje temperaturowe i Zdrowy Rozsądek Polecam Wszystkim taki rodzaj spędzania czasu -
Butla gazowa - wędzarnia z butli gazowej
ziezielony odpowiedział(a) na ziezielony temat w Wędzarnie. Budowa i obsługa
Trochę to trwało... ale jeeeeest! Wędzarynka na kanwie butli gazowej........ Wykonana.... Przetestowana......... Zaakceptowana..... Niedopracowana...... ............. --------------------- Może na początek dla rozluźnienia.... -------------- i objawiam..........Oną..... Podjaranną..... Spracowanną, Odymionną Deflektor se czyszczę (funkcja zmywarki) Ładnną z profilu (szczególnie z boku) na tle magazynku na drewno wędzarne.....i obok dziwnego narządu Działałem z Kribą, żaden z nas nie za bardzo ma czas więc wyrobiliśmy się dopiero na 06.gru (!!!) Koziołki zmordowałem sam szt 8 (4 moje 4 jego), Kriba wspierał mnie telefonicznie Profesjonalistycznie może nie top lecz funkcyjnie strzał w 10! Butlę- pomimo "instynktu na poziomo" i rad jak SiBy widzicie dałem pionowo...... Wyciąłem zawór od góry- w trójkąt....... Dospawaliśmy kawałek rury fi200- KO-ok 20 cm- bo taka była u Kriby. Blacha 05mm stalowa czarna- 65/65 cm Dziura kółkowana- niecentrycznie na blasze- przesunięta w kierunku drzwiczek- umożliwia to łatwiejszy dostęp do paleniska....... Drzwiczki wycięte jak widać......powierciłem dziury, potem zatkaliśmy je jak widac... żenada Zawiaski najtańsze...... Po obwodzie, na blasze, kątownik zimnogięty czarny 25mm- najtańszy... Komora... raczej kabina- ujęła mnie ta definicja- gdzieś Ktoś tak napisał... Kabina.... przecudne........ jak moja ostatnio ulubiona czynność......"mierzenie temperatury wewnątrz batonu" Kabina z odzyskanych desek sosnowych popaletowych 120 cm..... Pewnie taniej i szybciej byłoby kupic normalny pióro/wpust ale nie... na skróty dalej ale ciekawiej Deski postrugane i pofrezowane frezem "jakibył" czyli półokrągłym... masakra dla wiedzących o co chodzi......... Zawiaski kupiłem 2x drzwiczki, 2x daszek..... Deflektor z kawałka blachy (fragment bębna po pralce- bęben bez blachy robi za ognisko/grilla- również "przestawny") na prętach fi5/6mm ocynk (tańszych nie było) ---------------------- Loty 3 były: 1. 07.gru- w Ksawerego Huraganowicza- ciężko szło ale ogarnięto skutecznie- zdjęć brak 2. 20.gru- 15 kg wykonu 3. 21 gru- 15 kg wykonu ------------------ Minusy: 1. Wygląd/ Estetyka/ Lans 2. Śmierdzi w Klupie- wędzarnią- nie trzymam jej na zewnątrz- przez kilka dni, wczoraj 25.gru już mało czuć- więc nieistotne... 3. Cięższa niż planowałem (kabina znaczy) samemu jej nie złożę/rozłożę 4. Trzeba pilnować temperatury "skacze/skakała" od 30* do 70*- jednak jak się wyczuje temat (lot3) jest spoko i luzeirosssss 5. Błąd (?)- zespawanie butli i podstawy blaszanej- nieporęczna i zajmuje miejsce (butla wraz z blachą)- można pomyśleć o innym rozwiązaniu- demontowalnym/składanym. 6. Nawiercone dziury w drzwiczkach- niepotrzebne- wystarczy cienką tarczą wyciąc drzwiczki i uważam, że powietrza spokojnie starczy. W sumie to regulacja jest otwierać/uchylać drzwiczki i regulujemy płomień/dym 7. Konieczne (chyba) do wędzenia trociny olchowe (np)- miałem kłopoty z uzyskaniem koloru w Ksawerego, w locie nr 2 i 3 używałem trocin "bo miałem takie kaprycho i trociny" 8. Dach- z desek w duży deszcz może przeciekać- wystarczy rzucić blachy kawał i działa.... że nie przedostanie się woda (jasne, że w deszcz) 9. Do ewentualnego transportu/wypożyczania potrzebna przyczepka lub dostawczak 10. Medialność...... A miało być tak pięknie...... http://www.youtube.com/watch?v=QnVnrozzaDY ---------------- Plusy: 1. Wygląd/ Estetyka/ Lans 2. Wygląd/ Estetyka/ Lans 3. Taniocha w wykonaniu- koszt w sensie, Kriby i własnej robocizny nie liczę..... 4. Mało drewna do wędzenia- koszyk, góra półtora/ 6/7 godzin lotu (w Ksawerego poszło 3 koszyki plus (!) ale to w Ksawerego to się nie liczy 5. Posiadanie najlepszych koziołków........zajeziołków 6. Nieszczelności- drzwiczki Kabiny, dach/Kabina......... 7. Mobilność....... 8. Ustawność........ 9. Funkcja Turniejowa- czyli ładujemy Koleżankę i jadziem w Teren na gościnne występy np 10. Funkcja Wędkarsko Wędrowna- zabieramy Koleżankę na Ryby/Grzyby i jakoś mamy przekonanie/możliwość, że dokonamy czegoś pożytecznego...... 11. Nie zajdzie w ciążę......a może to minus?......ale nie wymaga zabezpieczeń..... plus .....antykorozyjnych 12. Nie pije...... a z nami ciężko bywa.... nie.... lecz i nie stawia..... czy to plus???? w pewnym wieku tak.... 13. Mało pali choć czasami dużo dymi 14. Bez problemu można se w dziurze wylotowej upiec kiełbaski, w trakcie wędzenia, o wymiarze/dł ok 150mm 15. Jakieś płyny- materiały pomocnicze podgrzać w kabinie do oczekiwanej/ulubionej temperatury..... ----------------- Co zrobiłem/nie zrobiłem/ co mi się wydaje - Lot nr 3 wywaliłem "deflektor" wszystko jakby stabilniej się odbywało- albo mi się wydaje - Nie ma konieczności dodatkowego odprowadzania dymu- kominki, klapki, zasuwy- dym sypie się dziurami, można też bez problemu unieść/opuścić daszek- pomagantem - Palenisko/butla pionowo do naszego wzrostu idealnie- zajeziołki 90 cm plus 120 cm kabina- fajnie się robi, przewiesza, wygodnie się dokłada do paleniska - Palenisko butla poziomo.... tu zaletą niewątpliwą byłoby obniżenie konstrukcji. Może dać to możliwość postawienia na totym beczki zwyczajnej (200l) wędzarniczej. Wtedy mamy na prawdę taniochę. Kilka cegieł, butla z blachą, na to beczka....... - Kabina się nie zajara (z deflektorem/bez deflektora) no chyba, że chcemy. Położyłem na blasze ręczniki papierowe nasączone skapem ze słoninki (tłuszczem)- nie zajarało się. - To niezłe rozwiązanie szczególnie, gdy jest problem z miejscem do wędzenia - Lot 2 i 3 wędzenie tylko na górnej półce- trochę ze strachu a trochę, że poszło "i tak na dwa razy"- 2 loty 30 kg wyrobów. - Chyba se dorobię filtr przeciwpopiołowy- gęsta siatka stalowa. Gdy grzebałem pomagantem w palenisku to mi się wzbijały takie drobinki popiołu. Niby nic, można pędzelkiem odkurzyć, przy zwykłym odparzaniu znikną..... jednak filtr to filtr. Nakładany na wylot tylko w trakcie grzebania. Takiego czegoś wcześniej nie miałem ale to inna bajka - Można dokręcić jakieś uchwyty (kawałki desek) - ułatwi to przenosiny i przeprowadzki - Długość procesu wędzenia min 5 godzin- 6 optimum- można wydłużać ----------------- Ogólna ocena..... dostateczna plus plus -
Najlepsze, Najserdeczniejsze, Najzdrowsze, Najradośniejsze, Najkolorowsze, Najpachnące, Najuśmiechnięte........ Życzenia z okazji Świąt Bożego Narodzenia..... Forumowiczom....... Czytantom....... Administrantom..... Wszystkim Wszystkiego Wymarzonego
-
Odnośnie "odwróconej kolejności".......... -------- ---------- Wątpliwości: 1. Czy dym przeniknie równie dobrze (a może lepiej/gorzej) do mięsa wcześniej odparzonego? 2. Czy po ewentualnym "parzeniu przed wędzeniem" mięso schładzać (do ilu *C) czy od razu do wędzarni? -------- Plusy... dla mnie.... 3. Łatwiej bałagan ogarnąć..... 4. Bo czas lotu skróci się o czas odparzania i sprzątania..... 5. Bo wszystkie batony będą suchutkie i z połyskiem (?)...... 6. Bo praktycznie w każdej chwili jest co zakąs... zjeść można.... 7. Znietrzeźwienie- bez względu na stopień (wstępne, pośrednie, trzy/czteropodporowe), aż tak nie rzutuje na efekt końcowy- miewałem kłopoty z ........czasami odparzania .....musiałem notować.... --------------------- ------------------- 1. Wędzi się normalnie- ciężko jakąś różnicę wyłapać. Po czasie nie jestem w stanie odróżnić. Parzyłem "worowo", tuż przed wędzeniem. Rozworowałem, otarłem z wycieku, powiesiłem przy dmuchawie do "osuszenia na oko/dotyk" i do wędzarni. 2. Nie schładzałem - jw. od razu do wędzarni 3. Lepiej się cykle mogą ułożyć jest "więcej czasu" 4. To prawda, "robota" kończy się wygaśnięciem wędzarni, pozamiatane 5. To prawda, ekstra połysk znika po czasie (?) - minus ewentualne zanieczyszczenie popiołkami- można zmieść pędzelkiem 6. Nie praktykowaliśmy - wstrzemięźliwość i dyscyplina klubowa 7. I tak notowałem bo nigdy nie wiadomo ---------------------- Przebiegle nie wszystko tak zrobiliśmy. Miałem obawy, że to będzie inaczej/gorzej.... Część tylko, tak dla testu........ Uważam, że można takie odwrócenia robić- bez uszczerbków na dobrym imieniu Wykonawców. Z punktu widzenia mikrobiologii nie analizowałem bo się nie znam. ------------------- Wszystko wykonywaliśmy w warunkach garażowo/piwnicznych, dysponując wspólnymi doświadczeniami, pokładami dobrego humoru, prymitywnymi narzędziami i metodami. Zachowana podstawowa higiena, restrykcje temperaturowe i Zdrowy Rozsądek Polecam Wszystkim taki rodzaj spędzania czasu
-
Wędlinowanie prymitywistyczne czyli miło spędzamy czas... :)
ziezielony odpowiedział(a) na ziezielony temat w Moje wyroby
Wujaszek Tom- ja siatkuję/siatkowałem do worowania po to by nadać kształt wyrobowi. Z pewnością spróbuję bez siatki i bez sznurowania- worowanie swobodnościowe naturalne --------- Jumbo, Arkadiusz.... Alternatywnie, zamiast tłuczkiem potraktować szyneczkę, podziobałem ją i "podrapałem" widelcem..... Nie wiem czy miałem szczęście ale skleiło się Nie mogłem tłuc gdyż akcję miałem przed 05:00. Gwoli wyjaśnienia zaczynałem a nie kończyłem Dziękuję bardzo -
Wędlinowanie prymitywistyczne czyli miło spędzamy czas... :)
ziezielony odpowiedział(a) na ziezielony temat w Moje wyroby
Rozwój Świadomości Moturem Postępu...... Kolejna akcja, roboczo określana "rozbiegówką przedświąteczną". Założenia: 1. Krzewienie i propagowanie kiełbaśnictwa wśród społeczeństwa otumanionego promocyjami 2. Trening, poprawa i doskonalenie umiejętności pozyskanych kiedyśtam 3. Urocze spotkanko Alkoinietylko w osnowie dymu wędzarniczego.... 4. Testy sprzętów i wytrzymałości ------------------------------- Na potrzebę szkolenia narybku (narybku był szt 2- wagowo ponad 200 kg, na długość około 4mb sumując 80 letni), wzorem SiB zrzeszonych w spółdzielniach, szkołach itp postanowiliśmy wyjść na przeciw oczekiwaniom i modzie wspólnotowej założyliśmy se Klup. Klup to takie alibi, że to ważne, wzniosłe lecz organizacyjnie niezobowiązujące. Pierwszy kłopot był z nazwą.... Wiadomo, że WędWędWędWęd musi być- oznacza to Wędkarsko Wędliniarsko Wędzarniczo Wędrowny. Propozycje były jeszcze, że Tan jak Taneczny jednak uznano, ża się Panie Żony łatwo skapują, że to jakaś lipa i nie przejdzie. Miałoby to wpływ na frekwencję szkoleniową. My doświadczeni konspiratorzy, alkozamylacze, których sanepid pozamykałby za wygląd (nie za wyroby)... Mężowie Żonom, Ojcowie Dzieciom.....my się damy namierzyć? hehehe.... Klup ostatecznie otrzymał nazwę.... wdzięczną i obiecującą nazwę....."Macica". Nie będę tu pisał o burzliwych naradach, ogarkach świec, rozłamach, samookaleczaniu, nieprzeniknionych mrokach grudniowego wieczoru bo tak nie było..... Było po fajku, po pifffku i klepnięte. ---------------- Skład: Kriba, Kruma, Manjan, ziezielony.... Niestety również Ksawery Huraganowicz Wiatow... starał sie nam popsuć klupowanie trochę mu się udało ale w sumie dobra nasza. ---------------- Plan: 1. Wędzonki plus "worówy" wędzenie na 07gru- zakup mięsa 27lis 2. AleParma - na Święta BN- zakup mięsa 04gru 3. Kiełbasy AleŻywiecka i KiełbaSA- dokup mięsa 05gru 4. Serki aleoscypki plus kontrolnie pilosy- zakup/barter mleka 20l 05gru ------------------ Wyszło: 1. Wędzonki- 12,96 kg Worówy- 4,74 kg 2. AleParmy- podzielone- w toku, kwitną/dojrzewają 3. KiełbaSA i kiłbasy- 4,80 kg plus konsumpcja bieżąca 4. aeloscypki ok 2,10 kg pilosy- niezłe wyszły, jednak bez porównania do naszejszych.... ----------------- Żeby nie było podam sposób na słoninkę klupową, nic to nowego.....wszystko już na forum jest 1. Słoninka kartonowa (od grubości)- niestety ogólnie dostępna natenczas- ok 2 kg Pocięta w .... 20x8x1cm- niestety 2. Natrzeć solą i na tydzień w soli zasypać niech leżakuje 3. Opłukać wodą 4. Do gara 5l z posoloną woda (1 szklanka soli) i słonina, pogdrzać do zagotowania, gotować 10 min, odstawić do wystygnięcia 5. Wysuszyć ręcznikiem papierowym i do wędzenia 6. Temp 35/50*C. Ile się da, możliwie długo wędzić- nam poszła 8godz. Rewelacja! ------------------- Katastrofa z Ksawerym była, w sumie się uwędziło nieźle. Działał na mnie stresująco lecz luźniłem się jak i ile mogłem Zdjęciami nie dysponuję gdyż nie mieliśmy aparatu.... ----------- Po co to piszę.......... W naszym nowym klupie testowaliśmy nie tylko siebie. Również naszą nową klupową Koleżankinię. Imienia/ksywy jeszcze nie ma. Zmordowałem ją z Kribą- długo to trwało wyszło koślawo ale jest! To coś to "wędzarnia z butli gazowej". 21gru będę robił test2 mam nadzieję, że jakieś Ksaweropodobne mi/nam nie przeszkodzi...... Przedstawię Wędzarynkę wraz ze zdjęciami, temat niezły, dający możliwości nie pozbawiony wad. Jako dbant (opiekun) i rodzić Wędzarynki muszę przedumać jej zachowania i wielorakość funkcji..... Opiszę wraz ze spostrzeżeniami i wykonem ----------------- Wszystko wykonywaliśmy w warunkach garażowo/piwnicznych, dysponując wspólnymi doświadczeniami, pokładami dobrego humoru, prymitywnymi narzędziami i metodami. Zachowana podstawowa higiena, restrykcje temperaturowe i Zdrowy Rozsądek Polecam Wszystkim taki rodzaj spędzania czasu -
W Toruniu taka zielona żaba jest https://www.google.pl/search?q=mitsubishi+space+star+2013&tbm=isch&tbo=u&source=univ&sa=X&ei=I7mdUuDzJYSihgf62IGwCg&ved=0CDUQsAQ&biw=1152&bih=704 1.0 benzyna, czterodrzwiowa, 2013, 27/28000 zł
-
Rozumiem, że tantiemy wpływają na KPP ............ /forum/30-klub-przyjaciol-prosiaczka/
