Wuja, jak zwykle cenne wskazówki Ale widzę, że nieźle kombinowałem: 1. Masa wiążąca trochę większa niż podajesz, blendowana z wodą zamiast mielenia, ale przekrój zadowalający, następnym razem zmniejszę trochę; 2. Osłonki jak podajesz, tj. barierowa 75mm, temp. parzenia 72-75C ok. 75 min, troszkę bałem się skracać; 3. Po parzeniu również studziłem w zimnej wodzie, po wystudzeniu lodówka przez noc. Robiłem wcześniej bez mąki ziemniaczanej ale z mniejszą ilością wody, teraz była próba zwiększenia ilości wody bez podcieków, efekt zamierzony został w 100% uzyskany. Nie wiem czy poprawnie, jeśli nie, chętnie przyjmę uwagi celem nie dublowania błędów. Do sklepu po mięsko polecę jak to zniknie, ja nie jestem wielkim fanem drobiu a moje dziewczyny jedzą tyle, że zdążę "kilka" pętek jakiejś swojskiej zrobić i wciągnąć... Dziękuję za dobre rady "Wuja"